Strona 1 z 1
Bieg z wolniejszym partnerem / obciążenie
: 10 mar 2010, 12:20
autor: applefan
Witam,
chciałem poradzić się bardziej doświadczonych, w temacie biegania z wolniejszym Partnerem.
Moje normalne wybiegania (3,4 razy w tygodniu - 50min) robię w tempie 5:00. Dla Partnera komfortowe tempo to 6:30.
Czy wybierając bieganie w parze, zamiast solo, mogę zastosować dodatkowe obciążenie w postaci pasa (plecaka z ziemniakami

) tak abym czuł podobne zmęczenie po biegu w nie-swoim tempie?
Czy ma to w ogóle sens?
PS. Parterem jest moja Dziewczyna, dla której zdecydowanie warto się poświęcić
Piotr.
Re: Bieg z wolniejszym partnerem / obciążenie
: 10 mar 2010, 12:30
autor: Adam Klein
Wg mnie nie powinieneś dodawać sobie obciążenia, ryzyko dla stawów.
Ja mam podobnie i po prostu biegam szybsze fragmenty zostawiając ja czasami z tyłu
Re: Bieg z wolniejszym partnerem / obciążenie
: 10 mar 2010, 15:44
autor: harpaganzwola
Wolne wybiegania służą jak masaż mięśniowy, regeneracja, a nie ma znaczenia czy biegasz je po 5 czy po 6 km dla poprawy wydolności. Jeśli realizujesz trening maratoński to sprawa jest troche inna, wolne wybiegania powinno się biegać szybciej. Zależy czy ty bawisz się w trening czy trenujesz. Nie napisałeś nam nic i jak trenujesz to pod jaki dystans. Partner jak najbardziej wskazany ale tylko przy wybieganiach.
Re: Bieg z wolniejszym partnerem / obciążenie
: 10 mar 2010, 15:47
autor: harpaganzwola
Na koniec wybiegania zrób 10-15 szybkich przebieżek 50-150 m i będzie dobrze.
Re: Bieg z wolniejszym partnerem / obciążenie
: 10 mar 2010, 16:07
autor: ssokolow
ziemniaki obierz lepiej na obiad wracając 5 minut przed dziewczyną z treningu ;p (skoro szybciej dobiegniesz) ... a nie zabieraj ze sobą
jak pisali przedmówcy - lepiej zrobić kilka przebieżek nawet nawet możesz na dłuższych odcinkach .. zmęczysz się odpowiednio, a prócz tego wykonasz pracę w tlenie...
poza tym jak dziewczyna biega regularnie... to szybko z jej 6:30 zrobi się 6:00 ... i co prawda do 05:00 to jeszcze kawał biegania.. ale warto się poświęcić

poza tym 1x w tygodniu pójdź sobie pobiegaj sam.... i wtedy zrób sobie coś mocnego

jakieś 4x3km

w odpowiednim tempie... albo 5x2km ... brrr (odpowiednie tempa najlepiej brać z Danielsa jak się nie ma innego pomysłu)
Re: Bieg z wolniejszym partnerem / obciążenie
: 10 mar 2010, 16:27
autor: wykastrowany kot
Ja kiedy biegam z moją małżowinką, odprowadzam ją do klatki i wtedy dopiero gaz

Re: Bieg z wolniejszym partnerem / obciążenie
: 10 mar 2010, 18:40
autor: kamilos
Możesz też to rozbieganie robić w formie regeneracji, najpierw wykonujesz swój normalny trening a później wychodzisz na taki trucht;)
Re: Bieg z wolniejszym partnerem / obciążenie
: 11 mar 2010, 10:59
autor: fotman
Popieram Naczelnego.
Rób w trakcie biegu przyspieszenia.
Biegniecie razem, robisz przyspieszenie, zatrzymujesz się i odpoczywając czekasz na partnerkę, znów kawałek biegniecie razem itd.
Możesz zamiast zatrzymywania się truchtem wracać do partnerki. Przyspieszenia mogą być różne: od 100m do 1000m.
Bieganie z obciążeniem nie ma sensu.
Re: Bieg z wolniejszym partnerem / obciążenie
: 12 mar 2010, 08:52
autor: applefan
Dziękuję Wszystkim za porady.