Strona 1 z 1
Trening przygotowujący do maratonu a obciążenie/wyczerpanie
: 26 lut 2010, 13:52
autor: dragonflypl
Witam,
przygotowuje się do debiutu w maratonie (IV.2010 Dębno) wg. planu 14 tygodniowego
http://bieganie.pl/?cat=90&show=1&id=1277 .
jako że moje spokojne tempo w trakcie tych treningów wacha się około 11 km/h , przebiegnięcie dystansu np 26km (mój jutrzejszy dystans) zajmie mi prawie 2.5h. Zaawansowany maratończyk w tym czasie przebiegnie maraton.... Gdzieś podsłyszałem/przeczytałem że maraton nie powinno się biegać za często ze względu na to że jest bardzo wyczerpujący.
Moje pytanie jest następujące: do czego odnosi się wyczerpanie o którym napisałem. Czy chodzi o czas spędzony na biegnięciu (jeżeli tak no to mam kłopot), intensywność, tempo, czy też może o przebiegnięty dystans?
Po prostu zaczyna mnie to zastanawiać czy przypadkiem ten trening mnie nie wykończy (chodzi mi o czas jaki spędzam na bieganiu w porownaniu z osobami które biegają szybciej).
Dzięki
Re: Trening przygotowujący do maratonu a obciążenie/wyczerpanie
: 26 lut 2010, 14:05
autor: Qba Krause
2,5 h to jeszcze nie jest strasznie dużo. Moim zdaniem możesz spokojnie kontynuować wg planu.
Oczywiście jeżeli poczujesz, że po tych 26 km będziesz umierał przez następny tydzień, to znaczy, że być może warto te najdłuższe treningi trochę skrócić, ale jeżeli dasz radę w miarę normalnie się zregenerować do następnego treningu to wszystko ok. Czas treningu jest istotny, ale ważna jest też intensywność - dla amatora będzie relatywnie niższa niż dla zawodowca.
Plan który robisz jest adresowany do początkujących więc na pewno obciążenia zostały tak dobrane, żeby nie zajechać amatorów.
Re: Trening przygotowujący do maratonu a obciążenie/wyczerpanie
: 26 lut 2010, 19:37
autor: tompoz
dragonflypl pisze:Witam,
przygotowuje się do debiutu w maratonie (IV.2010 Dębno) wg. planu 14 tygodniowego
http://bieganie.pl/?cat=90&show=1&id=1277 .
jako że moje spokojne tempo w trakcie tych treningów wacha się około 11 km/h , przebiegnięcie dystansu np 26km (mój jutrzejszy dystans) zajmie mi prawie 2.5h. Zaawansowany maratończyk w tym czasie przebiegnie maraton.... Gdzieś podsłyszałem/przeczytałem że maraton nie powinno się biegać za często ze względu na to że jest bardzo wyczerpujący.
Moje pytanie jest następujące: do czego odnosi się wyczerpanie o którym napisałem. Czy chodzi o czas spędzony na biegnięciu (jeżeli tak no to mam kłopot), intensywność, tempo, czy też może o przebiegnięty dystans?
Po prostu zaczyna mnie to zastanawiać czy przypadkiem ten trening mnie nie wykończy (chodzi mi o czas jaki spędzam na bieganiu w porownaniu z osobami które biegają szybciej).
Dzięki
i widzisz twoja wypowiedz świadczy że jestes człowiekiem rozsądnym i myslis zi sam intuicyjnie doszłeś do tego że winno sie treningi tak naprawde rozpisywac czasem a nie km.
np. zamiast 20 km WB 1 winno się rozpisywac trening 120 minut WB 1.
Faktem jest że ty np. przebiegniesz maraton w 4,5 godziny a zawodowiec w 2 godziny. I tak naprawde długie treningi czasowo winnes prędzej ty robic niż taki zawodowiec.
Taki trening 2,5 godiznny odpowie ci czy dasz rade biec aż 4,5 godziny przytotuje cie do tego bardziej niż przebiegane szybko odcinki np. 10 km. I dodatkowo p[rzygotuje cie mieśniowo do zmęczenia mieśnioow stawowego.
Na twe wątpliwości tka naprade odpowie ten trening. Zrób go powolutku na spokojnie i sam zobaczysz czy był budujący czy zajechajacy że przez cały tydzień nie mogłes biegac.
Reasumując widac że myslisz i za jakis czas będziesz miał własny pogląd na wszelkie tematy ala biegowe i sam się szybko rozjętujesz że bieganie ala Pan Skarzyński to nie jedyny pomysł na więlka amatorską formę.
Tompoz
Re: Trening przygotowujący do maratonu a obciążenie/wyczerpanie
: 26 lut 2010, 22:06
autor: dragonflypl
Dzięki za te słowa.
Puki co jade tym treningiem i już jestem na ostatnich 4 tygodniach. Po zeszłej sobocie i 24km w 130min czułem się b. dobrze więc chyba trening jest w sam raz.
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Taktyka. Zapewne ambicja i chęć złamania 4h będzie powodowała u mnie bieg w tempie około 11km/h od początku. Czy jeżeli teraz daje rade przebiec sobotni dystans treningowy (tj 24-28km) z tą prędkością oraz ze mniej więcej stałym HR (na poziomie 152 bpm pierwsze kilometry - 158 bpm ostatnie kilometry), to czy dam rade utrzymać takie tempo na ostatnich 12km? Słyszałem że po 30km różne rzeczy się dzieją.
Pzdr
P.S. Łezka w oku się pojawia jak sobie pomyśle że 1 Grudnia 2009 po przebiegnięciu pierwszych 10km jednego dnia przez następny tydzień miałem kłopoty z chodzeniem...

Re: Trening przygotowujący do maratonu a obciążenie/wyczerpanie
: 26 lut 2010, 23:58
autor: Adam Klein
2:30 to dobry czas na długi bieg, najdłuższy będziesz miał 2:40-2:45.
Dasz radę.
W stosunku do treningu w trakcie maratonu będziesz miał jeszcze ponad godzinę biegu.
Te Twoje długie biegi do tego najdłuższego Cię przygotowują - energetycznie i mięśniowo, "bólowo".
42 km to długi dystans ale energetycznie sobie poradzisz, bo taki typ wysiłku trenujesz.
Najtrudniejsze będzie pewnie radzenie sobie w bólem, znużeniem - mięśni, nóg które będzie narastało.
No i tu psychika jest ważna. Ale fizycznie będziesz gotowy.
Twój przykład pokazuje też jak szybki jest proces dostosowawczy organizmu - w grudniu wszystko Cię bolało po 10km, teraz rozumiem że po 20 km jest luz

Re: Trening przygotowujący do maratonu a obciążenie/wyczerpanie
: 27 lut 2010, 10:46
autor: ArturS
Dopytam się w temacie - na niedzielne wybiegania zaplanowałem sobie najdłuższe odcinki. W zeszłą niedzielę zrobiłem wybieganie na 30km i na drugi dzień czułem się normalnie, sam trening też nie sprawił mi problemów. Naszły mnie myśli żeby przebiec z takim powolnym tempem maraton żeby zobaczyć jak reaguje organizm - akurat jest za tydzień w tyskich paprocanach. Klamka zapadła - wystartuję, a w razie gdyby coś się działo zejdę z trasy (wpisowe tylko 10zł). Mam zamiar nie przekroczyć średniej 6min/km. Pytanie mam co do jutrzejszego treningu (7 dni przed maratonem) - odpuścić dystans 25-30km, czy mogę spokojnie potruchtać?
Re: Trening przygotowujący do maratonu a obciążenie/wyczerpanie
: 27 lut 2010, 17:14
autor: dragonflypl
ArturS pisze:Pytanie mam co do jutrzejszego treningu (7 dni przed maratonem) - odpuścić dystans 25-30km, czy mogę spokojnie potruchtać?
Z tego co czytałem i słyszałem od 2 znajomych którzy biagali maratorny, to tłumaczyli mi żeby na 2 tyg. przed nim walnąć sobie max. 20km, i to ma być najdłuższy dystans przez ostatnie 2 tygodnie przed maratonem (z tym że to była sugestia do mojej osoby - czyli totalnego początkującego). Podobnie wygląda z resztą rozpiska treningu z linka, który jest umieszczony w moim pierwszym poście. Ja 2 tygodnie przed Dębnem wybieram się do Żywca na 20km bieg.
Pzdr