Forum Bieganie.pl

Biegam od niedawna, nie ukrywam ze jestem amatorem. Mam pytanie odnosnie mojego tetna podczas biegania. Biegam 3-4 razy w tygodniu odcinek 6km ( w tym kolo 300m pod gorke) w 32 minuty. Moje średnie tetno wynioslo 178 a max 202 wg zegarku polara rs300. Czy to aby nie za duzo?? (wspomne tylko ,ze mialem przerwe w bieganiu okolo 2miesiecy) Drugie pytanie: Czy w celach rekreacyjno-kondycyjnych jest sens biegania takiego odcinka?? Jakie tetno najlepiej utrzymywac przy biegniu takiego dystansu przy mojej wadze 75 kg i wzroscie 176cm??

Jak sie czujesz w trakcie takiego biegu??
W celach rekreacyjnych polecam ci biegac od 30-60'

Hm... gdy koncze bieg to jestem "wypompowany". Zapomnialem dodac, ze ostatnie 100-150m biegne na tzw. "maxa". Ogolnie chodiz mi o to ,ze srednie tetno jest dosc wysokie. Dzis sprawdze czy sie cos zmieni i dam znac po biegu.
pytanie dodatkowe: Czy jest sens biegac taki dystans codzinnie w podobnym tempie czy lepiej rozlozyc to np. na 3-4 dni w tyg (cco drugi dzien)?

Proponuje ci skorzystac z ktoregos z planow treningowych.
Mysle, ze ten bylby odpowiedni http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=428
Moje pytanie dotyczylo sampoczucia przed ostatnim odcinkiem na maksa.

Wczoraj srednie tetno mialem 172 a max 192 wiec troche spadlo. Czy jet sens wykonywac ćwiczenia rozcigajace po 32 minutowym biegu(6km)??