Strona 1 z 5
Plany wg szkoły amerykańskiej dla zaawansowanych amatorów
: 19 sty 2010, 01:08
autor: Adam Klein
Re: Plany wg szkoły amerykańskiej dla zaawansowanych amatorów
: 19 sty 2010, 09:59
autor: Jurek z Lasu
Fajne plany.
No to zaczynamy:
1. "20' E + 10' T + 60' E + 10' T" - dodałbym jakieś recorvery (schłodzenie) na koniec.
2. Na przerwie w Cruise Intervals macie E; wstawiłbym trucht/marsz w zależności od samopoczucia. E - to nie trucht.np:
"20' E
T 3x2km p.1'E
5' E"
Dużo tego; dopiero zaczynam czytać.

Re: Plany wg szkoły amerykańskiej dla zaawansowanych amatorów
: 19 sty 2010, 10:04
autor: piter82
bardzo ciekawe plany, jak tylko dojdę do siebie to biorę się za ten 5-15 km, dziwne bo pisze 5000-10000 a jak się wejdzie do planu to pisze 5-15 hmmmm
Re: Plany wg szkoły amerykańskiej dla zaawansowanych amatorów
: 19 sty 2010, 10:16
autor: Jurek z Lasu
Michał, dlaczego rezygnujesz z podbiegów w planie na maraton?
Re: Plany wg szkoły amerykańskiej dla zaawansowanych amatorów
: 19 sty 2010, 11:52
autor: MichalJ
Jurek Kuptel pisze:Fajne plany.
No to zaczynamy:
1. "20' E + 10' T + 60' E + 10' T" - dodałbym jakieś recorvery (schłodzenie) na koniec.
2. Na przerwie w Cruise Intervals macie E; wstawiłbym trucht/marsz w zależności od samopoczucia. E - to nie trucht.np:
"20' E
T 3x2km p.1'E
5' E"
Dużo tego; dopiero zaczynam czytać.

Dodam to schłodzenie bo w sumie wszedzie jest
W interwałach celowo jest E. W treningu maratońskim generalnie nie robi się przerw w truchcie czy w marszu jezeli oczywiscie mowa o osobach zaawansowanych.
Podbiegi - hmmm sam sie teraz zasatnawiam jak sie to stalo, ze nie ma podbiegow

skoro wszedzie sa. Trzeba bedzie uzupelnic.
Dzieki za wszystkie uwagi
Re: Plany wg szkoły amerykańskiej dla zaawansowanych amatorów
: 19 sty 2010, 11:59
autor: 00jan
60' E + przebieżki 8x100m
Czy 60' to nie zadużo jak na dzień przed startem?
Re: Plany wg szkoły amerykańskiej dla zaawansowanych amatorów
: 19 sty 2010, 12:19
autor: Adam Klein
Nie ma się co żyłować dokładnie na to E.
Wszyscy jesteśmy istotami myślącymi i każdy musi trening jakoś do siebie dostosować.
Re: Plany wg szkoły amerykańskiej dla zaawansowanych amatorów
: 19 sty 2010, 12:26
autor: MichalJ
Sluchajcie te Plany to nie jest Pismo Swiete. Jak wszystko sa obarczone bledami. Kazdy z nich mozecie, a nawet musicie dostosowywac do siebie.
Re: Plany wg szkoły amerykańskiej dla zaawansowanych amatorów
: 19 sty 2010, 13:42
autor: Jurek z Lasu
MichalJ pisze:
W interwałach celowo jest E. W treningu maratońskim generalnie nie robi się przerw w truchcie czy w marszu jezeli oczywiscie mowa o osobach zaawansowanych.
Jesli chodzi o Interwały to się zgodzę;
Tutaj to są Cruise Intervals biegane tempem RUN i za Danielsem jestem jednak za truchtem; choć oczywiście każdy może to dopasować do siebie (marsz lub E), jak komu pasuje, zasada jest chyba taka żeby wyrównać oddech i uspokoić tętno przed następnym odcinkiem.
Michał moja krytyka ma charakter jedynie konstruktywny i ma służyć korygowaniu dobrego bądź co bądź planu ułozonego przez Ciebie, jak sam Adam o to prosił.
Pozdro...
Re: Plany wg szkoły amerykańskiej dla zaawansowanych amatorów
: 19 sty 2010, 13:56
autor: Adam Klein
Jurek Kuptel pisze:
Michał moja krytyka ma charakter jedynie konstruktywny i ma służyć korygowaniu dobrego bądź co bądź planu ułożonego przez Ciebie, jak sam Adam o to prosił.
Pozdro...
Ale spoko, Michał się nie denerwuje, chodzi mu tylko o to, żeby inni rozumieli że to nie jest Pismo Święte, że to trzeba robić w 100% od A do Z.
Rozmawiałem dzisiaj z Michałem o tych przerwach w E - i podawał mi przykłady kiedy taki trening przynosił dobre efekty.
Ja na sobie wiem że dla mnie by to było za trudne.
I myślę, że pewnie lepiej żeby Plany były jednak zachowawcze niż w drugą stronę, bo są ludzie którzy jednak potraktują to jak Pismo Święte.

Re: Plany wg szkoły amerykańskiej dla zaawansowanych amatorów
: 19 sty 2010, 15:02
autor: MichalJ
rozumie twoja krytyke i staralem ci sie wyjasnic czym sie sugerowalem. Nie zawsze wszystko poprawie wedlug waszych wytycznych
Po to jest dolaczona dyskusja do tych planow zeby kazdy mogl przeczytac co i jak. Kto ma jakie podejscie. Jakbym nie chcial byc wystawiony na krytyke to by nie bylo tego tematu, a wszystkie wasze komentarze i tematy z tym zwiazane bym kasowal.
Proponuje sprobowac odpoczywac w tempie o okolo 1'/km wolniejszym od tempa, ktorym biegasz dany odcinek poczatki sa trudne, ale zobaczycie po jakims czasie jak wspaniale uodparnia to organizm na zmeczenia w trakcie sesji interwalowych.
Tak na marginesie wczytujac sie w opis danielsowskiego E to to rowniez moze byc trucht
Niestety w planach w niektorych miejscach specjalnie pisalem trucht zeby ktos w czasie treningu powtrozeniowego nie robil jakis szaleńczych przerw szybszych niz trucht
Re: Plany wg szkoły amerykańskiej dla zaawansowanych amatorów
: 19 sty 2010, 16:04
autor: Gregory
zastanawiam sie tylko czy nie warto by podac ze plany zostaly opracowane na podstawie ksiazki Danielsa.... Bardziej w tytule powinno byc plany wg. J.Daniels "Running formula" niz wg. szkoly amerykanskiej bo przeciez amerykanska szkola to nie tylko Daniels.
Re: Plany wg szkoły amerykańskiej dla zaawansowanych amatorów
: 19 sty 2010, 17:06
autor: MichalJ
Plany wg. Danielsa sa w jego ksiazce, a te plany nie sa robione tylko na podstawie Danielsa. Danielsowskie jest nazewnictwo i niektore rodzaje akcentow i zasad.
To, ze nazewnictwo jest Danielsa nie znaczy, ze wszystko jest z jego ksiazki. Rownie dobrze planu Skarzynskiego mozna przerobic na Danielsowskie nazewnictwo.
Re: Plany wg szkoły amerykańskiej dla zaawansowanych amatorów
: 19 sty 2010, 17:57
autor: gasper
tak czytając dyskusje można dojść do wniosku, że nie ma jak trener

Re: Plany wg szkoły amerykańskiej dla zaawansowanych amatorów
: 19 sty 2010, 18:06
autor: Mariusz6430
Trening myślę dobrze skonstruowany, z trenerem realizuję bardzo podobne treningi (1,5 - 3). Chociaż nie wiem czy jestem siebie nazwać zaawansowanym

Dobra robota
