Strona 1 z 1

kalkulator McMillana - dylematy początkującego

: 18 sty 2010, 22:43
autor: mattrulez
witam,

jako że to jest mój pierwszy post na forum, chciałbym najpierw wszystkich przywitać :hejhej:

a dylemat mam następujący:
właśnie zaczynam biegać według nowego planu szkoły amerykańskiej (poziom II) - wcześniej biegałem wg Skarżyńskiego.
i w oparciu o w/w kalkulator wychodzi mi, że tempo easy powinno być na poziomie 7:18 - 7:37 a to jest straaasznie wolno. (wynik z 5km w śniegu i lodzie)

i to mnie właśnie dziwi - musiałbym się chyba czołgać, by zmieścić się w tych widełkach :oczko:
dziś wieczorem biegając 30E, bez żadnego wysiłku, truchcikiem, miałem 5:58 (przy tętnie 145) a max 4:47 a i tak musiałem często zwalniać.

prawdopodobnie coś robię źle, ale nie wiem co...

pozdr.

matt

Re: kalkulator McMillana - dylematy początkującego

: 19 sty 2010, 01:05
autor: PATATAJEC
No prawdopodobnie ten wynik z 5 km jest zupełnie nieadekwatny do kondycji... Pewnie parę sekund powyżej 30 minut zajął Ci ten dystans.

Re: kalkulator McMillana - dylematy początkującego

: 19 sty 2010, 08:37
autor: Buniek
Zapewne spojrzałeś na tępo wyrażone w minuta/milę a nie minuta/kilometr :). Sprawdź jeszcze raz

Re: kalkulator McMillana - dylematy początkującego

: 19 sty 2010, 09:42
autor: Jurek z Lasu
1. Wynik do kalkulatora musi być oparty o test (zawody) wykonane w jak najbardziej optymalnych warunkach pogodowych. Sucho, dobra przyczepność, bez dużego wiatru, najlepiej biec po stadionie. Dystans do testu - 5 km (najlepiej 10km - tak wynika z moich obserwacji). - na śniegu i lodzie test wyjdzie mało dokładnie; a Ty musisz określić dokładnie Swój pułap aktualnych możliwości.
2. Kolega przede Mną słusznie zauważył że pomyliłeś z czasem mila / kilometr. - sprawdź dokładnie.

Pozdro...

Re: kalkulator McMillana - dylematy początkującego

: 19 sty 2010, 09:59
autor: mattrulez
Jurek Kuptel pisze:1. Wynik do kalkulatora musi być oparty o test (zawody) wykonane w jak najbardziej optymalnych warunkach pogodowych.
myślę, że tu leży pogrzebany, przysłowiowy pies...
bieganie po śniegu i lodzie, wiadomo lekkie nie jest.

niemniej myślę też, że nie jestem już na tyle mocny by przebiec 10km w równym, mocnym tempie, co też ma spore znaczenie.

dzięki za wszystkie uwagi
pozdr

Re: kalkulator McMillana - dylematy początkującego

: 20 sty 2010, 02:28
autor: ssokolow
sory - ale coś zupełnie nie zrozumiałeś albo zasady działania kalkulatora .. albo twój test był delikatnie powiedziawszy do bani...
piszesz że zrobiłeś 30 minut easy po 5:50 ... - to by ci dało ponad 5km... - wpisując taki wynik do kalkulatora dostał byś easy - po 7:11 - 7:30 ... tylko że to NIE JEST WYNIK Z ZAWODÓW...
przecież zawody na 5km nie biega się w EASY... tylko biegniesz tak żeby na koniec wyzionąć płuca...
przypuszczam że powinieneś walnąć spokojnie te 5km w 22 - 23 minuty jeśli to 30 minut było rzeczywiście w easy i w takim tempie. A powinieneś nie biec spokojnie tylko wypluć płuca i dobiec w 21 ;-) albo 20 -)
w każdym razie - zupełnie bez sensu wpisałeś te prędkości - skoro tak samo biegłeś szybko na tych twoich "Zawodach" jak i na treningu EASY ... - innymi słowy - pojedź na jakieś zawody jak zejdzie śnieg... - na płaskiej trasie i wypluj płuca... - wtedy możesz sobie dobierać prędkości, Zgodnie z tym kalkulatorem.