Forum Bieganie.pl

Witam!
Czy trening nóg na siłowni pomoże mi w szybszym bieganiu ??
zawsze jeździłem na zawody sportowe typu lekkoatletyka, biegi..
A od nie dawna chodzę na siłkę i nie wiem czy trening nóg pomoże mi w wytrzymałosci lub szybkości..
doradźcie!

Siła biegowa pomoże, ale narazie skoro masz duuuużo śniegu to radziłbym tam ją ćwiczyć(oszczędzasz kręgosłup).

Mnie trening nóg pomógł zarówno przy wytrzymałości jak i przy prędkości

a które mięśnie najbardziej się przydają w biegach, łydka, czworogłowy uda??

Uda oraz pośladkowe.

RepLic pisze:a które mięśnie najbardziej się przydają w biegach, łydka, czworogłowy uda??

Najważniejsze to dwugłowy uda, biodrowo-lędźwiowy, pośladkowe, łydki.
Siłownia jak najbardziej jest wskazana, ale nie należy z nią przeginać tzn. to nie ma być trening ciężko atletyczny, chodź jakieś elementy są wskazane (tylko przy kontroli trenera). Najogólniej mówiąc chodzi o całościowe wzmacnianie praktycznie wszystkich mięśni które posiadasz:)

Najlepiej jest robić tak:

4-5 serii siadów pełnych ze sztangą 80% MAX (do 3 powtórzeń to jest rzeźba, 5 wzwyż-masa)
4-5 serii tzw. połówek (strzały z dwugłowych-pośladków) uginasz nogi żeby były zgięte w kolanach i i strzelasz (szybko prostujesz) ze sztangą 120% z pierwszego ćw. (w jednej seri 5-8 takich powtórzeń)
4-5 serii wyskoków ze sztanga to od 20-50 kg, zależy jak tam z plecami (w jednej serii ok. 8 wyskoków)

Razem tego ma być od 12-20 serii daje duże efekty, jednak nie ma sensu bez dynamicznego wyskakania.

huberts pisze:Najlepiej jest robić tak:

4-5 serii siadów pełnych ze sztangą 80% MAX (do 3 powtórzeń to jest rzeźba, 5 wzwyż-masa)
4-5 serii tzw. połówek (strzały z dwugłowych-pośladków) uginasz nogi żeby były zgięte w kolanach i i strzelasz (szybko prostujesz) ze sztangą 120% z pierwszego ćw. (w jednej seri 5-8 takich powtórzeń)
4-5 serii wyskoków ze sztanga to od 20-50 kg, zależy jak tam z plecami (w jednej serii ok. 8 wyskoków)

Razem tego ma być od 12-20 serii daje duże efekty, jednak nie ma sensu bez dynamicznego wyskakania.

I na następny dzień do chirurga żeby poskładał twój kręgosłup.
Takie ćwiczenia przeznaczone są tylko dla osób długo trenujących, z bardzo dobrze wypracowanymi mięśniami korpusu i nie mającymi problemów z kręgosłupem.

Jeżeli chodzi o początki na siłowni to obwody stacyjne (bardziej wytrzymałościowe), dużo różnych ćwiczeń ze średnim obciążeniem i w pozycjach izolowanych.

Startowałem z takim zestawe, co pół roku przechodząc tylko na same przysiady i wyskakanie, żeby wydynamizować nogi, nikt nie karze zaczynać od 100 kg, ale 20-40 kg, powoli do przodu.

Ja robię teraz raz w tygodniu 3x20 wyskoków ze sztangą do przysiadu. Ciężar 13kg i wjeżdza pięknie Tyle że takie skakanie nie jest dla każdego. Trzeba mieć już w miarę mocne nogi i brak problemów z kolanami.