Strona 1 z 1

Trening metodą startową

: 18 maja 2004, 10:44
autor: galaxy
Spotkałem się ostatnio z zadziwiającą odmianą treningu. Otóż gość ten biega 3 razy w tygodniu, z tym że treningowo tylko raz w środku tygodnia, a ponadto zalicza dwa starty (biegnąc na poważnie) na biegach w sobotę i w niedzielę. Jeśli jeszcze trafi się jakieś Grand Prix np. środę, to w ogóle nie biega treningowo! A trzeba wiedzieć, że biega jak na swój wiek całkiem nieźle ( np około 41 minut na 10km będąc po 50-ce). Co o tym sądzicie?

Trening metodą startową

: 18 maja 2004, 13:23
autor: tompoz
Stosuje metodę często stosowana  wkolarstwie szosowym czyli metodę startową, patrząc na starty jako sens przygotowan ma to sens, tym bardizej ze metoda startowa nie za każdym startem sprowadza się do przejechania czy przebiegnięcia na maxa. Stara kolarstwa mxym amówi że kilometru przejechane n awyścigach liczą sie podwójnie. Ale na przetrenowanie trzeba uważać tym bardziej że w biegach nie praktykuje się takiej ilości startów - dni startowych co  wkolarstwie szosowym.

Tompoz                              

Trening metodą startową

: 18 maja 2004, 14:27
autor: Laszlo
Cóż, metoda jak metoda swoje wady i zalety dla każdego ma. Pewnie osiągałby znacznie lepsze rezultaty trenując bardziej "klasycznie", ale jeżeli mu to odpowiada to nie widzę żadnych przeszkód. Wiadomo także, że udział w zawodach wcle nie musi równać się spodziewanemu poziomowi wysiłku... tzn. na maxa.

A może to nie jest żadna metoda startowa, tylko po prostu z braku czasu mamy do czynienia z treningiem 1-dniowym :) Starty w weekend są po prostu startami... a że dwa pod rząd ? ... cóż, nic wyjątkowego patrząc po kolegach trenujących nawet i 5 razy w tygodniu "klasycznie" :)

Trening metodą startową

: 18 maja 2004, 15:35
autor: kkazmier
Wg mnie jakby trenował 'normalnie' to byłby lepszy niż teraz. Częste starty zabijają wolę zwycięstwa i na dłuższą metę są zbyt męczące.

Trening metodą startową

: 18 maja 2004, 17:01
autor: wojtek
Temat byl niedawno poruszany w detalach .