Forum Bieganie.pl

Hej! Nieubłaganie zbliża się sezon - czas sięgać powoli po plany treningowe. Wybrałeś już sobie plan i .. ino właśnie. nasuwa się pytanie w jakiej jestem formie, z jaką intensywnością ćwiczyć? Postanowiłem zrobić sobie pomiar czasu na bieżni mechanicznej. Zrobiłem te 10km w 43.17 i nie bardzo wiem jak ma się to do biegania po ulicach.
Ostatni raz robiłem sobie pomiar w październiku na tartanie było 47.24. Jakieś pomysły ?

Na bieżni generalnie osiaga sie duzo lepsze czasy niz w terenie. Proponuje ci wyjsc od ostatnio osiagnietego wyniku czyli 47' i pod to dostosowywac predkosc.

Te 47.24 było 4 kilo temu, brać na to jakąś poprawkę ?

Kilka kg pewnie swoje zrobi, ale chyba trzeba jeszcze wziąć konkretną poprawkę na ośnieżone chodniki, bo jak widzę co się z moimi czasami przy obecnej pogodzie dzieje to zgroza

Co do śniegu pełna zgoda Na początku grudnia bieg na luzie to było 5.35-5.40 teraz czasami jest 5.45 ale bywa i 6.05.
A co do czasu z bieżni.. kurcze 46min na 10km czuje, że bym spokojnie pobiegł - ale 43min to jakiś abstrakcja. Przynajmniej na razie

Aż mi trudno sobie wyobrazić, że mógłbym pobiec szybciej na bieżni mechanicznej niż w terenie.
Jesteś Michał pewny że tak się dzieje ?

Za terenem przemawia frajda z biegu i płynna regulacja tempa - pod samopoczucie, lecisz ile sił w nogach,no i zawsze można dodać motyw rywalizacji
Na bieżni ustawiasz sobie tempo .. i starasz się nie zasnąć. Za to jest równo i bezwietrznie a warunki zawsze te same więc łatwo o wyżyłowanie wyniku. wczoraj zapomniałem zegarka z interwałem co by mnie popilnował więc.. zabrałem dziewczynie na recepcji kalkulator i wyszło 13.3km/h na docelowe 45min - ostatecznie pobiegłem 44.52 dziś miało być 43min wyszło 43,17. da się i mniej ale dam sobie już spokój

Na bieżni mechanicznej dużo łatwiej utrzymać prędkość biegu i nie przekłada ona się na zewnątrz. Żeby obie prędkości były w miarę wyrównane należy biegać na bieżni na 1% nachyleniu.

Ja mam całkiem inne odczucia.Od grudnia dosyc często biegam na bieżni elektrycznej i za każdym razem biega mi się gorzej niż w terenie.W terenie zawsze mam lepszy czas względem pulsu i samopoczucia,dodam ,że wykonywałem porównań tyle razy,że nie mogło to byc dziełem przypadku.