Strona 1 z 1
Plan do maratonu !
: 25 kwie 2004, 00:55
autor: jaq
Czy ktos trenuje aktualnie lub trenowal wg planu z strony
www.maratonwarszawski.com/pokaz.php?id=62
Interesuje mnie czy idziecie dokladnie wg tego planu czy moze modyfikujecie go w jakims stopniu ? CZy faktycznie ktos pokusil sie o start w maratonie lub pokusi sie po wykonaniu tego planu ?
Plan do maratonu !
: 25 kwie 2004, 12:44
autor: aftermath
Ja się przyznam, że trenuję według tego planu od początku kwietnia

I jak na razie nie ośmieliłem się go modyfikować, chociaż korci mnie żeby biegać częściej niż tylko 3 razy w tygodniu i czuję, że mam siłę, ale nie wiem czy moge

Wczoraj np. biegalem i planowo dziś mam mieć dzień przerwy, ale czy nie moge wyjść nawet pół godzinki pobiegać??

Plan do maratonu !
: 25 kwie 2004, 14:42
autor: nartka2
Stosuję i choć musiałam się przez ten plan w pewnym sensie "cofnąć w osiągach" (biegałam już 1,5 h, a zgodnie z planem na razie jestem na etapie max 60 min.), to czuję, że mam kontrolę nad tym, co robię. Pewne modyfikacje są - np. przebieżki:( - niby je wykonuję, ale raczej bez entuzjazmu. Kombinuję tak: skoro na razie moim celem jest przebiegnięcie maratonu, a nie "przyzwoity" wynik, to może interwały nie są mi tak potrzebne?
Najważniejszą zaletą rzeczonego planu jest dla mnie chyba to, że daje on miłe uczucie przekonania, że postępowanie zgodnie z nim umożliwi mi przebiegnięcie tych 42 km z hakiem. Zwłaszcza, że jak na razie efekty są!
Pozdrawiam i życzę wytrwałości!
Plan do maratonu !
: 25 kwie 2004, 14:54
autor: wojtek
Zle kombinujesz . Przebiezki maja charakter odswiezajaco regeneracyjny a nie szybkosciowy , w celu "odmulenia" nog po LSD .
Plan do maratonu !
: 25 kwie 2004, 15:29
autor: nartka2
Dzięki Wojtek za info. To trochę zmienia postać rzeczy. Będę się jednak musiała przeprosić z przebieżkami, chociaż dla takiego człapaka, jak ja, są męczące - robię je po biegu ciągłym, kiedy już trochę mam w nogach.
Plan do maratonu !
: 25 kwie 2004, 15:31
autor: wojtek
Spraw sobie kolce . Przebiezki w kolcach po trawiastym boisku to prawdziwa radosc . I jak lekko sie biega !
Plan do maratonu !
: 25 kwie 2004, 17:59
autor: jaq
Musze przyznac ze tez mam problemy z przebiezkami, Zaczalem pod koniec marca. W soboty mam rozbiegania w lesie ostatnio 90 minut ( zmodyfikowalem plan - niestety ) nie moglem sie oprzec tak dobrze sie bieglo.
W tygodniu niestety " mecze tartan na stadionie i asfalt w okolicy ! Zdecydowanie wole lesne sciezki !
A jak z tempem, bo ja przyznam mam problem z utrzymaniem wlasciwego - szczegolnie na tartanie korci mnie zeby szybciej. Efekt na treningu 2x 30 minut pierwsza czesc zrobilem ze srednia jakies 5.20 -5.30 a za to na druga czesc braklo troche pary i bylo juz wolniej jakas minute.
A jak ze startem czy wybieracie sie we wrzesniu do Warszawy na maraton ? Moze lepiej zrobic polmaraton a z maratonem poczekac na wiosne ?
Co o tym sadzisz Wojtku ?
Plan do maratonu !
: 25 kwie 2004, 18:01
autor: jaq
Co do kolcy - Wojtku masz zupelna racje ! . Zupenie inne bieganie jest w kolcach po trawie !
Plan do maratonu !
: 26 kwie 2004, 00:14
autor: wojtek
Do maratonu kupa czasu . Kto bedzie trenowal z glowa , z powodzeniem wykreci 3:30 albo lepiej .
Z tymi przebiezkami trzeba sposobem .
Ja biegalem po lekko pochylym , trawiastym poboczu , w kolcach .
Tempo zawsze na lesnej , prostej i waskiej sciezce , czesto przy blasku ksiezyca .
Mozna jeszcze zdjac buty i dac bosym stopom nacieszyc sie miekkoscia i soczystoscia trawy .
Plan do maratonu !
: 26 kwie 2004, 19:18
autor: zula
Taa...Tylko najpierw sprawdzić trasę wykrywaczem metalu (pordzewiałe żelastwo), gęstymi grabiami (szkło i ostry plastik) oraz, dla estetów, łopatką (fizjologiczne pozostałości istot różnych).

Chyba że jest to murawa stadionu np. Bayernu czy Manchesteru-ale jak ją nachylić?!

Plan do maratonu !
: 26 kwie 2004, 19:39
autor: wojtek
Najlepiej sie sprawdza metoda organoleptyczna

Plan do maratonu !
: 28 kwie 2004, 09:14
autor: tomekb
Hej,
Ja biegam zgodnie z tym planem od 3 tygodni (prawie od początku) i jestem bardzo zadowolony. Robię postepy i to mnie bardzo cieszy. Tak jak napisali inni dyskutanci: czuję, ze jest rezerwa, mogę więcej, ale sobie odpuszczam - odkładam siły na później
Podsumowując: fajny plan, polecam gorąco.
Pozdrawiam,
Tomek