Forum Bieganie.pl

Od półtora roku biegam według różnych planów treningowych z netu (najpierw 10km, potem półmaraton i maraton), aż w końcu mi się znudziła ta rutyna i ograniczenia wynikające z konieczności pilnowania dni. W przyszłym sezonie chciałbym spróbować samemu układać sobie plan treningowy, tak by móc go elastycznie dopasowywać do okoliczności (pogoda, wyjazdy itp.). Celem głównym jest maraton na 3:30-3:45, ale chciałbym w międzyczasie móc też sobie wziąć udział w jakichś biegach ulicznych na 10km, połówkach itd. Podejrzewam, że to nie jest tylko mój problem ze sztywnymi planami z netu, stąd pytanie do Was: jak układacie swoje plany? Czym należy się kierować, według jakich reguł planować trening? Będę wdzięczny za wszystkie wskazówki i rady oparte na Waszym doświadczeniu.

tu masz takie wprowadzenie:

http://bieganie.pl/?cat=2&id=86&show=1

http://bieganie.pl/?cat=15&id=180&show=1

A tak na marginesie zapytam tych ktorzy odwiedza ten watek.

Czy byłby ktoś chętny jeżeli bieganie.pl zorganizowałoby weekendowe szkolenie na temat tego jak samemu układać plan treningowy

Dzięki! Ja bym pewnie się pisał na takie szkolenie, bo te teksty wprawdzie wzbogaciły mą wiedzę, lecz wciąż nie mam pojęcia, jak samemu rozkładać sobie trening...

Bedziemy musieli o tym pomyslec

Też byłbym zainteresowany Coś takiego to genialny pomysł Michale.

Ja też byłabym zainteresowana Chciałabym pogłębić swoją wiedzę na temat biegania i samodzielnego układania planu treningowego. Tak jak Lojfek przeszłam już plany 10km,połówka i maraton.Poza okresem przygotowawczym do konkretnej imprezy,biegam tak jak mi poradził jeden znajomy doświadczony biegacz "staraj się biegać jak najwięcej".

Hey ja uważam ze korzystanie z gotowych internetowych planów jest dobre na poczatek. Ale jak slysze ze biegacz co ma kilka lub kilkanascie lat treningu za soba sciaga plany i walkuje to sie smieje z tego.Warto po kazdym sezonie zrobic podsumowanie i zalozenia na nowy oby realne.Ktos ma prace lekka inny ciezką.Kawalerowie i żonaci,kochanki itd.Tyle juz tu było artykułów ze pogubic sie idzie a wszystko jest do ogarniecia.Ja biegam od 6 lat poczatkowo bylem blady o co chodzi ale teraz wiedza mnie zadowala potrafie sterowac treningiem zeby byl staly progres. I nie powiem nic nowego zima kilometry potem 3 tyg sily biegow ciaglych troche i szlif tempowy.Pozniej jak starty to forma sam sie utrzymuje a mu ja wybieganiami pdtrzymujemy .Pozneij odpoczynek.I po co te szywne zalozenia ktore obciazaja glowe.Nauczmy sie sluchac organizmu.Jest wpisane 10 x 1km po 3''30. Ale jak sie czuje zle to robie 7 lub troche wolniej .Najgorzej sie zajechac przez sztywne plany.

MichalJ pisze: Czy byłby ktoś chętny jeżeli bieganie.pl zorganizowałoby weekendowe szkolenie na temat tego jak samemu układać plan treningowy

ja się piszę, choć bieganie traktuje jak hobby to lubię się jednak rozwijać w tym co robię a forum i internet to fajna sprawa ale nie ma jak pogadać z kimś który konkretnie ci poradzi pod ciebie i pokarze to czy tamto na treningu, dlatego z ciekawości przejechał bym się raz czy dwa, fajnie by było

Pozdrawiam

Próbuję odświeżyć wątek, bo ktoś go przesterował na inny temat Wciąż nie wiem, jak zacząć nowy sezon, chciałbym mieć większy wpływ na to, jak i ile biegam i nie musieć się trzymać sztywnych planów z netu. Teraz trochę wyluzowałem od Półmaratonu Mikołajów na początku grudnia, a planuję pobiec 28 marca półmaraton w Warszawie i 6 czerwca maraton w Toruniu (celuję na 1:40 i 3:30). W międzyczasie chciałbym zaliczyć kilka krótszych (do 10 km) biegów lokalnych i między innymi dlatego chcę wiedzieć, jak je wplatać w plan treningowy. Poza tym jeśli do marca zima nie puści, to treninngi będę chyba musiał robić na biegówkach, co też trochę może wpływać na ogólny plan. Poczytałem różne mądre artykuły w necie, przejrzałem Skarżyńskiego i dalej jestem tak samo głupi jak byłem. Ktoś mi pomoże jakimiś dobrymi radami?

Przygotowuje od roku tekst jak tworzyc plany treningowe pod samego siebie, ale caly czas jest cos wazniejszego na blacie i nie mam kiedy tego dokonczyc, moze w ferie bedzie wiecej czasu na jakims obozie to przysiade.

To może w ramach motywowania się do pisania wrzucisz tu choć główne punkty tego tekstu? Zawsze to byłby jakiś punkt zaczepienia, bo w lutym to już trzeba będzie według czegoś biegać...

ja jestem jak najbardziej za jeśli chodzi o to szkolenie