Strona 1 z 13
Do wiosennego maratonu z Jerzym Skarżyńskim.
: 19 paź 2009, 22:17
autor: ssokolow
Do Cracovia Marathon - licząc od dziś pozostało dokładnie 27 tygodni. Do innych wiosennych maratonów pewnie podobnie. Czyli najwyższy czas rozpocząć przygotowania. Czy ktoś też trenuje z Planami Jurka?
Wybrałem trening Jurka z jego książki Maraton - na 3:40 - bo przede wszystkim jest gotowy, dobrze opisany i stosunkowo prosty. No i jeszcze ma "tylko" 4 dni w tygodniu co dla mnie ważne. W tym roku pokonałem 2 pierwsze maratony... i widzę że jak sobie miałem "sam" plan ułożyć to skończyło się na bieganiu bez planu - a i wiele "dziur" niepotrzebnych się narobiło. Na razie muszę tylko "przesunąć" ten plan o jeden dzień wstecz... czyli zaczynam od poniedziałku - a kończę na sobocie, - to wynika z moich innych "zajęć". Mam też już obowiązkowe zmiany 24,25 X i 23 XI ale mam nadzieję że nie zburzy to misternych przygotowań.
swoją drogą jestem bardzo ciekaw czy po realizacji takiego planu rzeczywiście przebiegnę maraton DUŻO szybciej niż dotychczas - życiówka w "debiucie" 4:04:02netto, a w Poznaniu dogorywanie po 32km w czasie 4:15:32netto. A może już ktoś coś nabiegał z Planów Skarżyńskiego i podzieli się doświadczeniem?
: 20 paź 2009, 10:36
autor: kaktus71
W 2008 roku po dwóch maratonach miałem życiówkę 4:00:28. Do tegorocznego wiosennego i jesiennego maratonu trenowałem wg planów Jurka na 3:40. Na wiosnę było 3:50:45, a jesienią 3:34:22. Oczywiście WB2 biegałem coraz szybciej wg pulsu. Żadnego z tych planów nie wykonałem w 100%. Zawsze coś wyskoczyło.
Ja jestem z efektów zadowolony i planuję korzystać teraz z planu na 3:20. Choć zastanawiam się, czy go trochę nie zmodyfikować

i zamiast niedzielnych WB2 nie wprowadzić długich wybiegań.
: 20 paź 2009, 10:55
autor: piter82
powiem ci, że stosowałem plan JS pod 3:20 z modyfikacją prędkości na 3:30 i udało mi się złamać 3:30 a startowałem z podobnego poziomu co ty teraz jesteś czyli z ok 4 h w maratonie
: 20 paź 2009, 11:04
autor: Adam Klein
kaktus71 pisze:Choć zastanawiam się, czy go trochę nie zmodyfikować

i zamiast niedzielnych WB2 nie wprowadzić długich wybiegań.
Bardzo popieram, ten pomysł.
: 20 paź 2009, 11:11
autor: piter82
nie wiem czy to jest najlepszy pomysł, mi najwięcej dały właśnie to wb2 niedzielne, wiadomo, że gdy czujesz się słabiej to lepiej zwolnij i zamień to na wycieczkę ale warto biegać to wb2
: 20 paź 2009, 13:19
autor: kaktus71
gdy czujesz się słabiej to lepiej zwolnij
Ale ja nie mam na celu uprzyjemnienie sobie treningu. Tyle się naczytałem, jak ważny w przygotowaniach do maratonu jest długi trening wykonywany raz w tygodniu, że wydaje mi się dziwne zastąpienie go 16 km szybszym biegiem
: 20 paź 2009, 13:25
autor: gasper
kaktus71 pisze:gdy czujesz się słabiej to lepiej zwolnij
Ale ja nie mam na celu uprzyjemnienie sobie treningu. Tyle się naczytałem, jak ważny w przygotowaniach do maratonu jest długi trening wykonywany raz w tygodniu, że wydaje mi się dziwne zastąpienie go 16 km szybszym biegiem
można połączyć jedno z drugim

po 20 km przyspieszamy i tyle ile damy rade biegniemy w tempie maratonu
: 20 paź 2009, 13:30
autor: piter82
ja pod wrocław największe wybieganie miałem 25 km i wcale nie miałem problemu z wytrzymalością, długie wybiegania są przereklamowane, lepiej zwiększyć troche kilometraż
: 20 paź 2009, 13:52
autor: Adam Klein
piter82 pisze:długie wybiegania są przereklamowane, lepiej zwiększyć troche kilometraż
Piter - nie wiesz co mówisz.
: 20 paź 2009, 13:54
autor: gasper
piter82 pisze:ja pod wrocław największe wybieganie miałem 25 km i wcale nie miałem problemu z wytrzymalością, długie wybiegania są przereklamowane, lepiej zwiększyć troche kilometraż
każdy jest inny i inaczej reaguje - skąd wiesz jakbyś pobiegł stosując inny rodzaj treningu?
: 20 paź 2009, 14:03
autor: qdrake
Hej,
ja biegam od lipca zeszlego roku tyle ze do tej pory nieco chaotycznie, tzn. bez planow i celow, gdyz zalozeniem bylo utrzymanie w miare dobrej formy (poza bieganiem cwicze tez kravmage, wiec organizm dostaje swoje). Od paru dni mam obie nowe ksiazki J.Skarzynskiego (btw. tez pochodze ze Szczecina i nawet kilka lat mieszkalem nieopodal JS nie wiedzac o tym...) - aktualnie w trakcie czytania i wprowadzania w zycie metod, duza czesc odnosnie zywienia juz jakis czas temu stosuje. Plan mam taki zeby przebiegac sezon jesienno-zimowy na zewnatrz i na wiosne wziasc udzial w paru lokalnych polmaratonach, pozniej najpewniej bede przygotowywal sie do maratonu na koniec sezonu letniego.
Pozdruffka dla wszystkich

Keep running...
: 20 paź 2009, 14:27
autor: piter82
gasper pisze:piter82 pisze:ja pod wrocław największe wybieganie miałem 25 km i wcale nie miałem problemu z wytrzymalością, długie wybiegania są przereklamowane, lepiej zwiększyć troche kilometraż
każdy jest inny i inaczej reaguje - skąd wiesz jakbyś pobiegł stosując inny rodzaj treningu?
wiem bo robiłem inny trening , łacznie z długimi wybieganiami nawet ponad 30 km i to nie jednym, teraz zwiększyłem kilometraż i nie było problemu z wytrzymałością tak jak po przygotowaniu gdy robiłem długie wybiegania, Adamie dobrze wiem co mówie

jak już powiedzialem wcześniej do ostatniego maratonu najdluższe wybieganie to bylo 25 km, przewaznie nie przekraczałem 20 ale nie biegalem mniej niz 15 km dziennie 7/7 w tyg
: 20 paź 2009, 14:30
autor: piter82
poza tym jeśli chodzi o JS to warto zauważyć, że też nie jest on zwolennikiem długich wybiegań , pojawia się ono tylko jedno na 2 tyg przed maratonem i to wszystko, przejrzyjcie plany np z nowej ksiązki to przekonacie się
: 20 paź 2009, 14:42
autor: gasper
piter82 pisze:gasper pisze:piter82 pisze:ja pod wrocław największe wybieganie miałem 25 km i wcale nie miałem problemu z wytrzymalością, długie wybiegania są przereklamowane, lepiej zwiększyć troche kilometraż
każdy jest inny i inaczej reaguje - skąd wiesz jakbyś pobiegł stosując inny rodzaj treningu?
wiem bo robiłem inny trening , łacznie z długimi wybieganiami nawet ponad 30 km i to nie jednym, teraz zwiększyłem kilometraż i nie było problemu z wytrzymałością tak jak po przygotowaniu gdy robiłem długie wybiegania, Adamie dobrze wiem co mówie

jak już powiedzialem wcześniej do ostatniego maratonu najdluższe wybieganie to bylo 25 km, przewaznie nie przekraczałem 20 ale nie biegalem mniej niz 15 km dziennie 7/7 w tyg
tylko z Tobą to jest inny problem - masz za małe doświadczenie i staż treningowy; często zwiększanie kilometrażu potrafi nieźle zamulić, jak sie nie biega szybszych treningów - lepiej jest zrobić 70 km/ na tydzień mądrego treningu niż nawalić bez sensu kilometrów - pewnie dlatego też masz problem z bieganiem poniżej 4 minut/km - ale cóż, idzie zima, na wiosne bedziesz bogatszy o sporą dawke treningu i moge sie założyć, że wraz ze wzrostem zaawansowania biegowego zmienisz zdanie na niektóre tematy treningowe

Pozdrawiam
: 20 paź 2009, 14:48
autor: piter82
nie waliłem 100 km tylko wybiegań i 1 zakresu. Dużo było różnorodnych środków treningowych

ale masz racje ze stażem rośnie i doświadczenie, poza tym na każdego troche inaczej działają różne środki treningowe
Jedno jest pewnie, wybiegania powyżej 2,5 h nie mają sensu bo bardziej szkodzą niż pomagają, a dla poziomu 4 h w maratonie to wychodzi ok 25 km, nawet zawodowcy nie biegają więcej czasu na treningu