Plan treningowy
: 04 paź 2009, 17:32
WItam wszystkich na forum. Mam 16 lat, chodzę do II klasy technikum inf. i chciałbym zacząć biegać. Amatorsko uprawiam kolarstwo od małego. W tym roku 7 tyś km przejechanych.
Chciałbym wystartować w przyszłym sezonie na kilku poważniejszych zawodach rowerowych, jednak musiałbym poprawić wydolność i wytrzymałość, bo z tym mam problem.
5 dni już biegam, codziennie 5km i staram się to pokonać w 23min, bo taki był pierwszy wynik, jedyne co mi dokucza to ból w dolnych częściach jamy brzusznej, albo z lewej albo z prawej strony tuż nad kościami które są na wysokości pempka(nie wiem jak się nazywają), ból pojawia się przeważnie pod koniec biegu i czasami zwolnię i dobiegnę, a czasami poprostu w minutę zacznie mnie tak boleć, że ciężko mi iść ok. 5km/h. Kedyś na rowerze mnie coś podobnego złapało i musiała mnie mama ściągać autem do domu bo ciężko by mi było dojechać to mnie wydarła do lekarza rodzinnego i ten powiedział, że to z braku niektórych witamin itd. więc pasowała by mi też dieta, ale nie odchudzająca bo ważę 75kg i raczej mi to odpowiada, nie chcę spaść poniżej 70kg ani powyżej 80kg, wzrost: 187cm
Pływam właściwie cały rok czy to na basenie czy na stawach itp, zimną wodę to nawet lubię. Zakwasów po tym bieganiu nie miałem.
Także bardzo bym prosił o jakąś podstawę jak trenować aby poprawić wydolność i wytrzymałość. Jeśli będą potrzebne testy: typu w ile przebiegnę 500m, 1km czy inny dystans to proszę napisać.
Chciałbym wystartować w przyszłym sezonie na kilku poważniejszych zawodach rowerowych, jednak musiałbym poprawić wydolność i wytrzymałość, bo z tym mam problem.
5 dni już biegam, codziennie 5km i staram się to pokonać w 23min, bo taki był pierwszy wynik, jedyne co mi dokucza to ból w dolnych częściach jamy brzusznej, albo z lewej albo z prawej strony tuż nad kościami które są na wysokości pempka(nie wiem jak się nazywają), ból pojawia się przeważnie pod koniec biegu i czasami zwolnię i dobiegnę, a czasami poprostu w minutę zacznie mnie tak boleć, że ciężko mi iść ok. 5km/h. Kedyś na rowerze mnie coś podobnego złapało i musiała mnie mama ściągać autem do domu bo ciężko by mi było dojechać to mnie wydarła do lekarza rodzinnego i ten powiedział, że to z braku niektórych witamin itd. więc pasowała by mi też dieta, ale nie odchudzająca bo ważę 75kg i raczej mi to odpowiada, nie chcę spaść poniżej 70kg ani powyżej 80kg, wzrost: 187cm
Pływam właściwie cały rok czy to na basenie czy na stawach itp, zimną wodę to nawet lubię. Zakwasów po tym bieganiu nie miałem.
Także bardzo bym prosił o jakąś podstawę jak trenować aby poprawić wydolność i wytrzymałość. Jeśli będą potrzebne testy: typu w ile przebiegnę 500m, 1km czy inny dystans to proszę napisać.