Forum Bieganie.pl

Pytanie jak w temacie. Bieg mocnym tempem na 4000 m, czy bieg naprzemienny 100 m sprintu i 100 m wolno przez 1200 m?

zadajesz trudne pytania, temat jest chyba bardziej złożony

Pytanie nie takie trudne, a wątków nt poprawy szybkości było sporo - poszukaj .
W skrócie - do poprawy szybkości służą m.in. rytmówki, czyli krótkie odcinki 100-200-400m, biegane szybko i dynamicznie, poprawnie technicznie, w powtórzeniach. Czyli np. 10x100m, na przerwie 100m w truchcie.
Można to robić na odcinku wymierzonym, biegając w jedną stronę rytmówkę, a wracając truchtem, albo metoda taką, jak zaproponowałaś - 100m szybko i 100 wolno (tylko nie wiem, dlaczego akurat to ma być 1200m).
Tylko ten odcinek szybki ma być rzeczywiście szybki, a trucht - bardzo wolny.

1200 m to taki przykład, może byc to oczywiście dłuższy odcinek.

beata pisze:Pytanie nie takie trudne,

bardzo trudne - bo co to jest szybkość? jaką szybkość chce poprawić? jak teraz biega? ile ma lat? ile waży? bo u mnie np. szybkość wzrosła wraz ze spadkiem masy

Chodzi mi ogólnie o poprawę szybkości, a szczególnie to o 5 i 10 km. Obecnie przygotowuję się do Maratonu Warszawskiego. Mam 26 lat. Ważę ok. 60 kg przy wzroście 169 cm.

gasper pisze:bardzo trudne - bo co to jest szybkość? jaką szybkość chce poprawić? jak teraz biega? ile ma lat? ile waży?

To są już szczegóły.
Nie wdając się w szczegóły - czyli najogólniej - szybkość poprawiamy biegając szybko, a szybko jesteśmy w stanie biegać na krótkich odcinkach. Robimy to w wielu powtórzeniach. Proste.

Asik - rób te rytmówki nie na dystans, tylko na ilość - minimum 8 razy, czyli wraz z przerwami 10-metrowymi będzie to 1600m. A najlepiej 10 razy.
Do tego przydałyby się ćwiczenia na technikę i trochę siły biegowej - jakieś skipy, wieloskoki.

beata pisze:

gasper pisze:bardzo trudne - bo co to jest szybkość? jaką szybkość chce poprawić? jak teraz biega? ile ma lat? ile waży?

To są już szczegóły.

nie są szczegóły - co jak on chce sie poprawić na 5km a na 100m biega już w 12 sekund?

Polecam zapoznanie się z artykułem z tej strony

gasper pisze: co jak on chce sie poprawić na 5km a na 100m biega już w 12 sekund?

Trzeba czytać ze zrozumieniem.
A Ty nawet nie zauważyłeś, że to nie "on", tylko "ona".

beata pisze:

gasper pisze: co jak on chce sie poprawić na 5km a na 100m biega już w 12 sekund?

Trzeba czytać ze zrozumieniem.
A Ty nawet nie zauważyłeś, że to nie "on", tylko "ona".

tu sie zapędziłem ale sens pozostaje ... co jak ona biega już 100m w 12 sekund? wtedy oznacza to, że jest już szybka tylko na 5 km za mało wytrzymała

gasper pisze:

beata pisze:

gasper pisze: co jak on chce sie poprawić na 5km a na 100m biega już w 12 sekund?

Trzeba czytać ze zrozumieniem.
A Ty nawet nie zauważyłeś, że to nie "on", tylko "ona".

tu sie zapędziłem ale sens pozostaje ... co jak ona biega już 100m w 12 sekund? wtedy oznacza to, że jest już szybka tylko na 5 km za mało wytrzymała

Tak, brakuje jej wtedy wytrzymałości-szybkościowej.

Ja bym jednak polemizował z beatą. Moim zdaniem rytmówki owszem poprawiają szybkość, ale nie są treningiem samym w sobie. Szczególnie jeżeli odnosimy się do treningu po 5 czy 10km.
Rytm to jednak ma być luźny "akcent" poprawiający technikę biegu.

Moim zdaniem do poprawienia szybkości na 5-10km potrzebujemy dłuższych odcinków 200-400-600m.
A propos skipów to już wypowiadałem się na tym forum. Mimo, że czasem zdarza mi się je robić to także nie jest to dla mnie jakiś przydatny akcent.

Na koniec podeprę swoje wnioski konkretnymi faktami.
Jeszcze rok temu miałem problem z przebiegnięciem 6x400m w tempie 66 sek. Teraz po roku ciężkiego treningu nad szybkością (wtorek 1km-1,6km i czwartek (mix 600, 400, 200) sobota (20x200 na przerwie 1min 28-30) biegam ten sam trening w tempie 59-60. Praktycznie brak rytmówek i skipów.

OK, dzięki za pomoc. Jestem totalną amatorką, tak czy siak nie zrobię żadnego super wyniku. Po prostu chce pobijac moje własne życiówki, bo lubię biegac.