Strona 1 z 10
					
				MÓJ PLAN NA ROK 2004
				: 28 lis 2003, 00:49
				autor: Adam Klein
				Już wiem co zrobić w 2004 roku.
Do tej pory te wszystkie moje plany były jakieś takie.....miałkie, beznadziejne, abstrakcyjne. Bez sensu. Nie motywujące.
Teraz to się zmieni. Znalazłem cel biegowy.
Chcę w przyszłym roku wygrać z MacGor w większości biegów albo zrobić lepsze nić ona czasy jeśli nie będziemy mogli startować w tym samym biegu.
Co do technicznych aspektów - to jeszcze pomyślę jak to zrobić. Ale plan jest doskonały, dlatego, że nic mnie bardziej nie bedzie motywowało niż......porażka z dziewczyną 

Oczywiście mógłbym wybrać Paule Radcliffe. Ale ...mniej ją lubie niż MacGor i dlatego wybrałem MacGor jako mojego "zająca w celach biegowych"
Oby tylko żadnemu z nas żadna kontuzja się nie przydażyła.
Co do porazki z dziewczyną to żart - MacGor biega lepiej niż wiekszość facetów tu na forum więc zgodzicie się chyba, że nie poszedłem na łatwiznę . 
Z MacGor juz o tym rozmawiałem i przyjeła wyzwanie.
 
			 
			
					
				MÓJ PLAN NA ROK 2004
				: 28 lis 2003, 02:40
				autor: romek
				To ile startów planujesz?
Mam teraz dylemat, bo nie wiem komu kibicować 

 
			 
			
					
				MÓJ PLAN NA ROK 2004
				: 28 lis 2003, 08:26
				autor: Adam Klein
				Jeszcze nie wiem ile. 
Jak najmniej 

 bo nie lubię startów. To sie jakoś dogra.
Od razu ostrzegam, żeby nie było potem, ze pękam - w okresie pylenia brzozy mogę nie być w stanie startować.
 
			 
			
					
				MÓJ PLAN NA ROK 2004
				: 28 lis 2003, 08:53
				autor: ours brun
				Czy planujesz w związku z wyzwaniem wyjazdy na Śląsk?
			 
			
					
				MÓJ PLAN NA ROK 2004
				: 28 lis 2003, 09:14
				autor: Adam Klein
				tak
			 
			
					
				MÓJ PLAN NA ROK 2004
				: 28 lis 2003, 09:21
				autor: Adam Klein
				będę musial jakos zaktualizować mój tekst na sbbp.pl wyjaśniający dlaczego nie biegam na zawodach.
			 
			
					
				MÓJ PLAN NA ROK 2004
				: 28 lis 2003, 09:29
				autor: ours brun
				To chyba oznacza, że będziesz musiał zbudować formę na krótsze dystanse 10-15km?
			 
			
					
				MÓJ PLAN NA ROK 2004
				: 28 lis 2003, 09:36
				autor: Montano Corridore
				FREDZIO proponuję dla wyrównania sił realizowanie tego samego planu treningowego co MacGor.
			 
			
					
				MÓJ PLAN NA ROK 2004
				: 28 lis 2003, 10:06
				autor: deckard
				Quote: from romek on 2:40 am on Nov. 28, 2003
To ile startów planujesz?
Mam teraz dylemat, bo nie wiem komu kibicować 
ja oczywiście kibicuję MacGor!!!
raz dwa raz dwa trzy 
MacGor dokopie Ci!.
oświadczam że kupuję pompony i uczę się robić szpagat! 
żartuję oczywiście. niech wygra lepszy. 
fajny pomysł.
 
			 
			
					
				MÓJ PLAN NA ROK 2004
				: 28 lis 2003, 10:11
				autor: krzycho
				Fredziu, czyżbyś został STARTOWICZEM? Bo MacGor raczej nie należy do piłujących po cichu formę na jeden bieg w roku...
			 
			
					
				MÓJ PLAN NA ROK 2004
				: 28 lis 2003, 10:17
				autor: Adam Klein
				Jak to zaproponowałem MacGor - to się troche bałem, że powie: .....iiii tam, spadaj leszczu, mozesz sobie biegać nic mnie to nie obchodzi itd (w domyśle: bo jestem lepsza i ty nie jesteś nawet w tej samej lidze co ja)
Ale tak nie powiedziała
Oczywiście musze pomysleć o krótszych dystansach - ale nie mam jeszcze pomysłu co dokłądnie robić.
Co do planu treningwego - każdy niech robi to co uważa, ze dla niego najlepsze.
Ja szczerze mówiąc nie znam planu/planów treningwych MacGor - są gdzieś upublicznione?
Cel jest jasny: być lepszy niż ona tam gdzie mogę to osobiście a tam gdzie nie - to przynajmniej zrobic lepszy czas na jakimś innym biegu na tym dystansie.
Taka - kunkurencja między-krajowa miedzy-płciowa
To jest dla mnie naprawde olbrzymi wysiłek psychiczny - nie myślę o samym treningu - ale u zmuszeniu sie do brania udziału w startach.
			 
			
					
				MÓJ PLAN NA ROK 2004
				: 28 lis 2003, 10:19
				autor: Adam Klein
				No właśnie ta ewentualna liczba startów mnie trochę dołuje.
Może ją przekonam, żeby mniej startowała? 

 
			 
			
					
				MÓJ PLAN NA ROK 2004
				: 28 lis 2003, 10:40
				autor: deckard
				Fredzio widze proste rozwiąznie. wygrywasz na początku sezonu, a potem trenujesz i czekasz aż MacGor Cię pokona....
			 
			
					
				MÓJ PLAN NA ROK 2004
				: 28 lis 2003, 10:56
				autor: Adam Klein
				Ech........wygranie z MacGor po zimowym treningu to dla mnie ciężka sprawa.
W zimie jest ciemno jak wychodze z pracy.
Jedynym miejscem gdzie mogę wtedy biegać jest alejka na AWF-ie wokół stadionów.
Ale jak się robi ślisko albo roztopy (to jeszcze nie prędko) - to nie biegam.
Nie wiem jak wygląda pętelka Mikołowska ale jest pewnie lepsza niż moja AWF-owska o długości 1,6 km.
			 
			
					
				MÓJ PLAN NA ROK 2004
				: 28 lis 2003, 12:24
				autor: ours brun
				Możesz rozważyć dojeżdżanie na mikołowską pętelkę od czasu do czasu w celu podejrzenia sekretnych planów treningowych MacGor. Sama idea tego planu na 2004 mi się podba i wydaje mi się dużo lepsza niż 2:30 na rok zeszły. Została poprzedzona rewelacyjną i niepowtarzalną jak na medium internetowe serią postów (a zatem odczucia kojarzeniowe będą jak najbardziej pozytywne) - zrobisz postępy a to wszystko w miłym kontakcie i atmosferze (a nie twardy nieludzki trening jak na amatora żeby popisać się czasem 2:2x). A starty po prostu polubisz.......