Jedynym dobrym dla mnie rozwiązaniem jest robić trening siłowo-masowy ale wszystko zależy od progresji, jak i w kg. tak i w powtórzeniach.
To propozycja treningu dla osób chcących ćwiczyć 3 dni w tygodniu
Dzień 1 :
Wyciskanie na ławce płaskiej 3 x 5
Wiosłowanie w siadzie z linką wyciągu dolnego 3 x 5
Przysiad 3 x 5
Martwy ciąg sumo 3 x 5
Uginanie ramion chwyt młotkowy 3 x 5
Wznosy na palce stojąc 3 x 5
przerwy 60 sekund
Dzień 3
Wyciskanie na ławce skośnej 3 x 8
Podciaganie sztangi wzdłuż tułowia 3 x 8
Przysiad ze sztangą z przodu 3 x 8
Good Morning 3 x 8
Uginanie ramion ze sztangą 3 x 8
Pompki na poręczach 3 x 8
przerwy 90 sekund
Dzień 5
Wyciskanie na ławce skośnej głową w dół 2 x 15
Podciąganie na drążku 2 x 15
Step Ups 2 x 15
Martwy ciąg klasyczny 2 x 15
Wznosy łydek w siadzie 2 x 15
Wyciskanie francuskie 2 x 15
przerwy 120 sekund
Tydzień 2 - łączymy ćwiczenia w superserie - 1 z 2 , 3 z 4 , 5 z 6, reszta tak samo
Tydzień 3 - jak Tydzień 1 , dodajemy po jednej serii
Tydzień 4 - jak Tydzień 3, łączymy ćwiczenia w superserie - 1 z 2 , 3 z 4 , 5 z 6
Mozna do dowolnie modulować, wywalić niepotrzebne, dodać inne, połączyć w super serie itd.
Tu taka ogólna wiedza na ten temat:
http://super-sylwetka.pl/trening_zrob_to_sam.html
http://super-sylwetka.pl/citius_altius_fortius.html
http://super-sylwetka.pl/sila_ponad_wszystko.php
http://super-sylwetka.pl/masa_czy_sila.php
tu coś dla kobitek:
http://super-sylwetka.pl/masa_czy_sila.php
Po mnie wiem że to działa, ale wstawie pewien cytat który zaprzecza moim osiągnięciom w jakiś tam sposób:
S-s pisze:Dla biegów długodystansowych trening siłowy ma znaczenie trzeciorzędne, a nawet w określonych sytuacjach przynieść może efekty odwrotne do zamierzonych. Dzieje się tak dlatego że trening siłowy w dokładnie odwrotny sposób wpływa na włókna mięsniowe niz długodystansowe biegi. Dodatkowo biegi długodystansowe faworyzują osoby o mniejszej masie całkowitej (a więc i mięśniowej). Dlatego też o ile biegi długodystansowe są Twoim celem, trening siłowy ograniczyłbym do ćwiczeń wzmacniających te mięśnie, stawy i ścięgna które przy bieganiu najczęściej ulegają kontuzjom i ćwiczył je w dość wysokich zakresach powtórzeń (od 12 wzwyż w serii). Z obowiązku muszę dodać iż efekty dla sylwetki są z reguły smutne.
Jedna uwaga - w biegach na dystansach 5-10 km nie ma mowy o sile biegowej, a jedynie o wytrzymałości która gra kluczową rolę w tej dyscyplinie. O sile biegowej można mówić przy dystansach do 400 metrów i tu naprawdę siłownia może zdecydowanie pomóc i poprawić wyniki.