Strona 1 z 1
Ostatni dzwonek
: 08 lis 2003, 12:38
autor: Krzychu17
Cze, mam pytanie.
Miej więcej za 7 tygodni jest bieg na dystansie 15km.
Przygotowywałem się do niego przez całe wakacje.
Opanowałem 1h biegu. Potem przyszła szkoła i jakoś się treningi rozsypywały.
Wrzesień jako tako jeszcze biegałem, ale już październik totalna klapa.
Zacząłem od ostatniego tygodnia października stopniowo rozkręcać się.
Dobra moje pytanie brzmi:
Czy jeśli ostro wezmę się do roboty to czy zdołam przebiec ten bieg w przyzwoitym czasie?
Dodam tylko że na dzień dzisiejszy jestem w stanie przebiec ten dystans w tempie 5min/km
Chciałbym lepiej!
Dzięki.
Ostatni dzwonek
: 08 lis 2003, 13:22
autor: Irko S
Jeśli się ostro weżmiesz do roboty to oczywiście jest to nawet za dużo.aby przygotować się do tego startu.
Podejrzewam jednak,że ci się nie chce i czekasz na odpowiedż,że nie dasz rady sie przygotować. Takie usprawiedliwienie swojego lenistwa.
(Edited by Irko S at 2:09 pm on Nov. 8, 2003)
Ostatni dzwonek
: 08 lis 2003, 13:48
autor: raner
co ty gościu już wszystko stracone zapomnij o dobrym wyniku.
wiesz jak wolisz sie uczyć zamiast trenowac to niczego w sporcie nie osiagniesz bo bez treningów sie nie da.
a co szkoła to tyle czasu zajmuje ? ciekawe co mają inni powiedzieć co chodzą do pracy i jeszcze sie uczą i wielu jeszcze ma załozone rodziny i dzieci itd
ale wiesz co Ci powiem na koniec : trenuj ostro zawsze wynik bedzie lepszy niż jakbyś nie trenował
Ostatni dzwonek
: 08 lis 2003, 18:49
autor: Tedi
Ze szkołą jest troche inaczej, trzeba zrobić lekcje, nauczyć się do klasówek, no i ciągły stres bo niedługo matura czy jakieś inne sesje. A po pracy jest luzik, troche czasu dla rodzinki i reszta na trening. Pozatym nie ma się tego uczucia że zaniedbuje się nauke, że powinno się w tym roku odpuścić i uczyć do tej matury:trup: Bieganie jest jeszcze w porzątku, bo się wychodzi na godzinke czy 2 z domu i jest się pobudzonym, ale siłownia to już odpada, ja nie mogę tego wcale pogodzić z nauką:(
Ostatni dzwonek
: 08 lis 2003, 19:43
autor: THEsiu
Ja rowniez odkad zaczela sie juz jaka taka szkola, a dzien sie skraca to jakos trenuje odrobinke rzadziej. Przerzucilem sie na poranne treningi bo wieczorem ciemno a chodze na pozniejsze godziny zdobywac wiedze. Na wakacjach to ma sie duuuuuuuuuuzo czasu i nie mysli sie raczej o nauce.
Ostatni dzwonek
: 08 lis 2003, 20:42
autor: Marcos
A ja
chodze na dodatkowy niemiecki
zacząłem chodzić na włoski
pisałem I etap z Olimpiady Wiedzy Ekonomicznej (spoooro nauki) i jeszcze sporo mnie czeka jeśli przejde dalej
do tego dojeżdżam do szkoły 22km, czasami trace godzine w oczekiwaniu na autobus
oczywiście odrabiam wszystkie lekcje, ucze sie na sprawdziany
piątki, soboty wieczór przeważnie w lokalach
i w tygodniu
pon - siłownia 1,5h
wt - spinning 1h
śr - siłownia 1,5h
czw - włoski
ale WF w szkole
pt - spinning 1h
sb - cały dzień robota koło domu od 11 do 17tej
jutro - spinning 1h
a we wtorek mimo nie biegania chcem przebiec 10km w Goleniowie, czas, msc itp nie grają roli
po prostu chcem wrócić po kontuzji i znów zacząć biegać
życiówka z maja 44,06 teraz jak będzie < 1h to będzie sukcess
Ostatni dzwonek
: 08 lis 2003, 23:08
autor: neo
Powodzenia Marcos! Ja też we wtorek będę się pocił na dzyszce.
Ostatni dzwonek
: 09 lis 2003, 03:23
autor: Rudzik
ja tez kiedys myslalam ze nauka to cos co zajmuje cale dnie noce wekendy na nic nie mialo sie czasu itd ..... ale tak naprawde dalabym duzo zeby miec takie problemy czasowo organizacyjne jak wtedy kiedy sie uczylam i mieszkalam z rodzicami .... a to wcale nie jest tak rozowo siedziec dzien w dzien 8 godz w robocie ... wracajac pamietac o jakis zakupach, ze trzeba rachunki zaplacic, zajsc do mamy (tesciowej lub innych ludzi) hmm w domku moze jakies pranie ... o maz zrobil obiad super no to ja pozmywam, ojoj jeszcze warto by bylo poczytac bo trzeba pisac prace magisterska .... O KURCZE JUZ 23.00??????? a na 6 rano trzeba wstac !!!! I pomyslec ze ja nie mam dzieci bo jak tu jeszcze wcisnac opieke nad nimi ..... medal za wytrwalosc wszystkim ktorzy pomimo wszelakich obowiazkow jednak biegaja
Pozdrawiam wszystkich uczacych sie a w szczegolnosci maturzystow (bedzie dobrze)
Ostatni dzwonek
: 09 lis 2003, 14:36
autor: Marcos
dzięki neo, ale to ty zawodowcu będziesz się pocił, ja będę powolnie dążył do mety
pozdro
Ostatni dzwonek
: 09 lis 2003, 18:43
autor: Puman
Quote: from Tedi on 6:49 pm on Nov. 8, 2003
. A po pracy jest luzik, troche czasu dla rodzinki i reszta na trening...
W Twoim wieku tez tak myślałem