Bieganie na bezdechu? O CO TU CHODZI?!
: 24 lip 2009, 23:51
Witam!!!
Z początku "dziwny" cytat z książki o Emilu Zatopku:
"Po drodze do fabryki, wzdłuż alei wysadzonej topolami, Emil eksperymentuje. Pierwszego dnia, wstrzymuje oddech do czwartej topoli, dwa dni później – do piątej, i tak co dwa dni, aż w końcu dotrze do końca alei nie oddychając"
Pogrzebałem troche w google o Zatopku i on faktycznie uważał, że wstrzymywanie oddechu podczas (niektórych) treningów MA SENS i że zastępuje mu to obozy wysokogórskie.
Troche mną to wstrząsnęło - "siedze" w bieganiu kilka dobrych lat, a nigdy o czymś takim nie słyszałem, żeby biegać na bezdechu, w celu poprawy wydolności (czerwone krwinki, naturalne EPO itp).
CO O TYM MYŚLICIE DRODZY PASJONACI ???
Z początku "dziwny" cytat z książki o Emilu Zatopku:
"Po drodze do fabryki, wzdłuż alei wysadzonej topolami, Emil eksperymentuje. Pierwszego dnia, wstrzymuje oddech do czwartej topoli, dwa dni później – do piątej, i tak co dwa dni, aż w końcu dotrze do końca alei nie oddychając"
Pogrzebałem troche w google o Zatopku i on faktycznie uważał, że wstrzymywanie oddechu podczas (niektórych) treningów MA SENS i że zastępuje mu to obozy wysokogórskie.
Troche mną to wstrząsnęło - "siedze" w bieganiu kilka dobrych lat, a nigdy o czymś takim nie słyszałem, żeby biegać na bezdechu, w celu poprawy wydolności (czerwone krwinki, naturalne EPO itp).
CO O TYM MYŚLICIE DRODZY PASJONACI ???