Forum Bieganie.pl

Witam
Czy ten zapis w planie treningowym: 15' 75-80% + F 4x5' 85-90%/ przerwa 5' 75% oznacza :
4 cykle 5 minutowego Fartleka (przyspieszenia o różnej długości, im krótsze tym szybsze, a im dłuższe tym wolniejsze) na 85-90%Hrmax + 5 przerwy na 75%Hrmax? Czy w trakcie tego 5 minutowego Fartleka robię sobie jakieś przerwy, czy tylko zmieniam te przyspieszenia i ich długości?

Nie, nie robisz przerw. Ale z którego to jest treningu ?
Bo ten opis akurat do tak opisanego fartleku nie poasuje - ten jak widzisz to ma być dokładnie - 5 minutowy odcinek - czasem szybciej, czasem trochę wolniej - ale zawsze 5 minut.
Inaczej niż tutaj: 15' 75% + Fartlek 85-90% 3'/2'/2'/1'/1'/2/2'/3' na przerwach takich jak czas odcinka

Dobrze jest to robić na pofalowanym terenie bo górki w naturalny sposób wymuszą zmienność.

to jest z tego planu http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=169
czyli biegnę te 5' ze zmienną prędkością, ale tak w zakresie 85-90%, 5' przerwy na 75% i tak 4 cykle?
Czy ta przerwa to może być szybszy marsz, bo przy wolnym truchcie to mam czasami więcej niż te 75%?

Zamiast fartlek moze byc Zabawa Biegowa .

W Stanach uzywaja terminu "Polish Fartlek" , w odniesieniu do tego co my nazywamy Duza Zabawa Biegowa , czyli treningiem o duzej objetosaci czasowej , z wieloma elementami sprawnosci w terenie .

Elektro - jak ty w szybkim marszu masz 75% HRmax to nie wiem czy nie powinieneś pobiegać jakichś spokojniejszych jeszcze treningów - poprostu takich gdzie jest sporo łagodnych kilometrów.
Ile ważysz i jaki masz wzrost ?

176cm / 87kg (zaczynałem od 95kg)

75% HRmax to mam przy biegu ok. 7min/km. Po dłuższym, albo szybszym biegu, żeby zejść do 75% to muszę początkowo przemaszerować troszkę.

Gratuluje dobrego wyniku (w kg)
Nadal jesteś ciężki ale trend masz dobry.

Ten trening jest dla Ciebie dosyć wymagający - ale jak możesz to odpoczywaj dosłownie szurając. Żeby te spokojne fragmenty były naprawdę odpoczynkiem ale aktywnym odpoczynkiem.

Fajnie że go robisz - bo to jest już jakiś konkretny cel - zawsze mówię, że dużo łatwiej jest sobie wszystko poukładać jeśli mamy konkretny biegowy cel na horyzoncie.

Ano jeszcze walczę z wagą co przypłaciłem kontuzja piszczeli i ten tydzień robię przerwę od biegania. Jest to 4 tydzień planu także nie będzie większej straty. Ten plan jest pod bieg na 10km w październiku w mojej okolicy.