Strona 1 z 1

Po obozie treningowym w Szklarskiej Porębie (1 grupa)

: 14 lip 2009, 17:16
autor: piotrzal
Pomyślałem, że może przydałoby się forum poobozowe. Więc zakładam.

Jak tam nastroje po powrocie?

Ja mam zniżkę formy. To na pewno przez brak dżemiku w diecie :oczko:

Piotr Z.

: 14 lip 2009, 20:45
autor: Midi
Ja musiałam zrezygnować z wyjazdu i zazdroszczę straaasznie wszystkim, co tam byli / są... Chętnie poczytam o Waszych wrażeniach :)

: 15 lip 2009, 19:32
autor: janoz5
Ja nie jechałem bo dopiero zaczynam przygodę z bieganiem, ale jak będę biegał to w przyszłym roku pojadę raczej. Byłem wczoraj rano w szklarskiej, przez centrum co chwile ktoś biegnął, jak nie w 2,3 to w 20 (fajnie wyglądało)

: 16 lip 2009, 10:22
autor: piotrzal
Jak biegliśmy wszyscy w jednakowych koszulkach obozowych to dopiero robiliśmy wrażenie na kuracjuszach!
A najlepszy z komentarzy który przytrafił się szybszej grupie to:
"Kobieta was wyprzedza!".

Ta prowadząca grupę facetów kobieta to była Małgorzata Sobańska :ble:

: 16 lip 2009, 21:49
autor: Midi
Piotr, a jak oceniasz przydatność? Zacząłeś biegać inaczej po obozie? Jakieś olśnienia, rekordy? ;) Ciekawi mnie, czy 7 dni daje coś fizycznego, bo wiedzę i fun to na pewno, ale czy w ciągu tygodnia następuje jakiś realny progres? I jak do tego wyżywienie 3 x dziennie? Nie jest cienko przy takim rozkładzie?...

: 17 lip 2009, 10:11
autor: piotrzal
Odnośnie formy to chwila prawdy przyjdzie na Pucharze Maratonu 20 km w sobotę 25 lipca. Ale nie spodziewam się rewelacji, bo przy takiej pogodzie biega mi się ciężko i wolno.

W Szklarskiej generalnie większość osób biega ciut wolniej (podobno to normalka, nawet u zawodników). Na pewno jest inny klimat, no i dodatkowo większość z nas biega na co dzień po płaskim, a tam płaski to jest tylko stadion (na szczęście; tygodnia 3 x dziennie treningów ciągle po górkach to bym chyba nie przetrzymał :hahaha: )

Co do jedzenia, to chyba wszyscy uczestnicy coś tam jeszcze dorzucali. Ja starałem się jak najmniej - dzięki temu po obozie jest mnie 3 kg mniej :hej: .

: 18 lip 2009, 18:11
autor: michu77
Drugi turnus pozdrawia uczestników pierwszego. :hej:

: 18 lip 2009, 20:31
autor: Waldemar
Hej biegacze. Dla mnie (pierwszy turnus) treningi były intensywne ale dla kogoś kto biega mniej niż 30 km. tygodniowo tak musi być. Ale było rewelacyjnie i choć bieganie po górach wypłukuje energię i siły to i daje potem odbicie na wyższy poziom. A takiego powera czułem dzis biegając. Wybieram się z żoną na nocny bieg Powstania Warszawskiego na 10 km za tydzień ale bedę trzymał kciuki na tych biegnących w pucharze maratonu :hej:

: 21 lip 2009, 10:11
autor: piotrzal
Też będę na Biegu Powstania. Startuję z synem na 5 km. Do zobaczenia!
Piotr Z.