Forum Bieganie.pl

Od 10 tygodni biegam regularnie(plan 10tyg). Mam 186cm i 85kg. Przebiegam kilometr w 5,5 min(bez nadiernego wysiłku). Wiem, że moja waga nie jest optymalna. Nie chce jednak zostać chudzielcem Będę poprawiał wytrzymałość i szybkość, ale to nie wszystko. Ile kilogramów muszęzostawić mniej więcej by się lepiej biegało ??

Każdy kilogram mniej to lepsze bieganie. Przy Twoim wzroście dobry biegacz waży około 72 kg.

rozumiem
teraz nic na siłe, ale powoli do przyszłego roku mam nadzieje się pozbyć balastu. Na chwile obecną skupiony jestem na samym przebieraniu nogami. Wynikami pomartwie się trochę później ...

Adam Klein pisze:Każdy kilogram mniej to lepsze bieganie. Przy

do pewnej granicy

bo będziesz miał posty za pół roku "waże 49 kg i biegam coraz wolniej "

ejchost, zmierz sobie procent tkanki tłuszczowej, a nie wagę. Do jakiś 15% można zejść. Poniżej 15% już schodzą nieliczni. Policzysz x-15 i wyjdzie ci ile możesz jeszcze zrzucić tłuszczu.

właśnie.

z 85 kilo mięcha (178cm)nabiegałem 3:09 na 42.195. dobry wynik to jeszcze nie jest, ale i tak lepszy od ponad 90% ludzi startujących w tym maratonie.

Adam Klein pisze:Każdy kilogram mniej to lepsze bieganie. Przy Twoim wzroście dobry biegacz waży około 72 kg.

Weto
Biegacz to nie znaczy maratończyk! - Adam wyklucza zawodników z wieksza masą mięsniowa i dobrze zbudowanych z biegania i to dobrego biegania - to nie jest prawda!!!
Nie ma sensu odchudzac sie na siłę - to grozi deprechą. Wszechstronny biegacz przy proporcjonalnej budowie ciała moze ważyć duzo więcej.
89/184 to moja waga/ wzrost i czuje sie z nią znakomicie. Moze i nie bede bił rekordów w maratonie, ale co z tego - ktos z Was bedzie??? Mam spalic miesnie żeby urwać pół minuty?

ja chciałbym lekko zjechać bo u mnie to nie mięcho.. Mała oponka i brzuszek się odznacza czego nie lubię. Myślę, że jak pożegnam te zbędne 10 kilo, albo nawet nie zgubie a zamienie na mięch to będę w pełni zadowolony..