Strona 1 z 1

Poranne rozruchy

: 03 paź 2003, 20:03
autor: przkra
Czy od razu po wstaniu o pustym żołądku można robić rozruchy, a czasami nawet normalny trening (np. długie rozbieganie) i to tak dzień w dzień i oprócz tego normalnie trenując popołudniu?

Poranne rozruchy

: 03 paź 2003, 21:06
autor: kledzik
Biegac rano oczywiscie mozna. Rowniez na czczo. Zwolennikiem takiego biegania jest chocby kledzik. Obowiazkowo jednak trzeba przed biegiem cokolwiek wypic. Podczas treningu wydzielaja sie kwasy zoladkowe, jezeli zoladek bedzie calkiem pusty, moze sie to skonczyc wrzodami. Bogdan Bulakowski zalecal mi kiedys picie kisielu przed biegiem. Taki poranny trening ma wiele zalet. Organizm przyzwyczaja sie do wysilku bez zapasu weglowodanow, jest zmuszony do spalania tluszczow. Jest to umiejetnosc, ktora przyda sie w biegu maratonskim. Rowniez jezeli chcesz chudnac dobrze jest spalac tluszcz nie weglowodany, czyli biegac rano.

Czy zas dwa razy dziennie? Byla kiedys na forum ozywiona dyskusja na ten temat. Moim zdaniem to trening dla zawodowcow, amator "zajezdzi" sie w ten sposob. Jezeli zas bedziesz trenowal dwa razy dziennie przez 7 dni w tygodniu, to najpozniej za 3 miesiace bedziesz mogl wyrzucic na smietnik swe biegowe buty - nigdy sie Tobie juz do niczego nie przydadza.

kledzik

Poranne rozruchy

: 03 paź 2003, 22:47
autor: hueymanchew
Dzięki kledzik za ten tip o kisielu! Mam za sobą dopiero dwa poranne trenningi, które poprzedzałem wypiciem kubka wody z miodem ale nie za bardzo mi to smakowało. Może z kisielem będzie lepiej.

Hubert

Poranne rozruchy

: 06 paź 2003, 10:14
autor: Turecki44
Z przyczyn zawodowych musiałem zmienić porę biegania na rano. Bez jedzenia dam radę, ale bez wypicia wody nie. Woda ma działać jako odtrutka na organizm po całej nocy.

Poranne rozruchy

: 06 paź 2003, 11:47
autor: marelox
Nalezy pamietac, ze duzo latwiej jest zlapac kontuzje podczas takiego wczesno-rannego biegania.Osobiscie przed wyjsciem robie dlugi statyczny rozruch i bardzo duzo pije.Podczas biegu nastawiam sie na wytrzymalosc fundamentalna (OWB)