Strona 1 z 1

Za późno na wyczynowe bieganie?

: 04 cze 2009, 17:44
autor: pigigel
Mam 16 lat i zastanawiam się czy w moim wieku można zacząć treningi. Chodzi mi o regularne bieganie w klubie i osiąganie w przyszłości wyników na dobrym poziomie. Sprawdzając wyniki z zawodów dziewczyny z mojego przedziału wiekowego osiągają sporo lepsze rezultaty i czy to możliwe żeby jeszcze je dogonić?
Biegam teraz trochę rekreacyjnie jednak łatwiej mi się zmobilizować mając trenera, ustalone pory treningów itd.

: 04 cze 2009, 18:24
autor: wysek
Pewnie, że masz szanse. Na pewno nic nie stracisz trenując możesz tylko zyskać, więc na co czekasz :)? Cierpliwości, wytrwałości - wszystko przed Tobą!

: 04 cze 2009, 18:36
autor: ArekB
Bez problemu znam ludzi którzy zaczynali w twoim wieku a nawet starszych a teraz są przynajmniej w szerokiej kadrze

: 04 cze 2009, 19:00
autor: gasper
ArekB pisze:Bez problemu znam ludzi którzy zaczynali w twoim wieku a nawet starszych a teraz są przynajmniej w szerokiej kadrze
powiem, że nawet jeszcze za wcześnie :)

PEWNIE

: 04 cze 2009, 19:50
autor: piotrek0751
Ja też zazcołem w wieku 16lat a teraz doszłem do takiego poziomu że śćigam się na poziomie krajowym z najlepszymi JUniorami.Oczywiście mają nade mną przewagę i czasami mnie dosyć rozwalają ale trening czyni mistrz i trzeba wierzyć że da się rade dogonić tych najlepszych!! :oczko: pozdrawiam

Re: Za późno na wyczynowe bieganie?

: 04 cze 2009, 19:50
autor: Adam Klein
pigigel pisze: Sprawdzając wyniki z zawodów dziewczyny z mojego przedziału wiekowego osiągają sporo lepsze rezultaty i czy to możliwe żeby jeszcze je dogonić?
Prawodopodobnie te dziewczyny już w wieku seniorskim nie będą biegały.
16 lat to bardzo dobry wiek.

: 04 cze 2009, 20:05
autor: ArekB
Ja tak teraz trochę nie na temat.

:orany: Fredzie się odsłonił :orany: tak teraz zauważyłem :orany:

: 04 cze 2009, 21:55
autor: dyndel
.

Re: Za późno na wyczynowe bieganie?

: 04 cze 2009, 22:33
autor: russian, white russian
pigigel pisze:Mam 16 lat i zastanawiam się czy w moim wieku można zacząć treningi. Chodzi mi o regularne bieganie w klubie i osiąganie w przyszłości wyników na dobrym poziomie.
treningi zawsze można zacząć. na to nigdy za późno. i pięćdziesięciolatkowie z tego forum powiedzą Ci to samo.

ja bym podkreślił, że bardziej chodzi o 'regularnie' niż 'w klubie', z drugiej strony, jak masz 16 lat to w klubie na pewno wyjdzie w praktyce i regularniej, i mądrzej.

aha, a o wyniki się nie martw - w tym kraju naprawdę mało kto robi porządną robotę treningową. słowem: bez kompleksów i trenować, trenować, trenować, nawet się nie spostrzeżesz, a nie będziesz miał co w chacie z tymi cholernymi pucharami robić...

zdrówko

: 05 cze 2009, 00:22
autor: bebej
Samotnośc długodystansowca - w klubie czy bez klubu trening to sprawa indywidualna i poza spotkaniami towarzyskimi trener predzej czy póxniej da ci plan do reki i bedziesz zasuwał sam - nie znam trenera biegów długich który by podołał obciazeniom które aplikuje grupie - czesto grupa biega w kólko a on stoi ze stoperem, ale stadion czy petelka tak po 20 powtórzeniach uczy silnej woli, oj uczy. Jednym słowem przerabane. niektórzy to lubia i zaczynali jeszcze pózniej niz ty.

: 05 cze 2009, 01:09
autor: russian, white russian
bebej pisze:nie znam trenera biegów długich który by podołał obciazeniom które aplikuje grupie - czesto grupa biega w kólko a on stoi ze stoperem
jest tu jeden spryciarz, co się mądrzy, i mówi, że tak robi...
ale jakbym miał taką pannę trenować, w dodatku podwójną medalistkę mistrzostw polski, to też bym się sprężył.

a że jedna Ola grupy nie czyni, to podpisuję się. też nie znam.

: 05 cze 2009, 06:02
autor: wojtek
Zaczynalem w wieku 17 lat i doszedlem do rezerw kadry .
Na poczatku dostawalem kolki na kazdym treningu i grupa odchodzila mi na pierwszym kilometrze .

Podobnie jak zaczynalem rowerowac jakies 10 lat temu . Po 3 km bylem samiutki i nadziwic sie nie moglem jak takie rowerki na cienkich oponkach moga zasuwac szybciej od mojego gorala .

Po 2-3 latach bylem juz drugi w Georgii w wyscigach mtb i jeszcze zaliczylem braz w przelajach kolarskich .

: 05 cze 2009, 08:00
autor: tompoz
wojtek pisze:Zaczynalem w wieku 17 lat i doszedlem do rezerw kadry .
Na poczatku dostawalem kolki na kazdym treningu i grupa odchodzila mi na pierwszym kilometrze .

Podobnie jak zaczynalem rowerowac jakies 10 lat temu . Po 3 km bylem samiutki i nadziwic sie nie moglem jak takie rowerki na cienkich oponkach moga zasuwac szybciej od mojego gorala .

Po 2-3 latach bylem juz drugi w Georgii w wyscigach mtb i jeszcze zaliczylem braz w przelajach kolarskich .
jak sie mówi Wojtek w polskim peletonie " co młody.............. pociąg ci odejchał"


Tompoz

Re: Za późno na wyczynowe bieganie?

: 15 maja 2010, 22:20
autor: harpaganzwola
W bieganiu jeśli nie masz talentu to ci żaden wiek nie pomoże. Jest wiele przykładów gdzia zawodnicy po 20 osiągali wybitne wyniki a jest dużo przykładów gdzie człowiek zaczynał bardzo wcześno i nic nie osiągał

Re: Za późno na wyczynowe bieganie?

: 16 maja 2010, 17:29
autor: kamilos
Tylko, że całe życie nie będziesz biegał z talentu. Znam ludzi, którzy dobrze biiegali, potem stanęli w miejscu i nie chciało im sie trenować;)