Strona 1 z 1
Wzrost wytrzymalosci ogolnej.Pilkarz.
: 30 kwie 2009, 21:26
autor: valwo
Witam.Jestem tu nowy i mam problem.Chcialbym zwiekszyc swoja wytrzymalosc ogolna.Jestem pilkarzem i musze miec jak najlepsza kondycje a z tym nie jest dobrze.Caly mecz wytrzymam spokojnie czesto zdarzaja sie zadyszki.Jak na pilkarza mam fatalny wynik na 1000 m 3:57 min.Wiem rece zalamywac.Prosilbym o pomoc i trening dla mnie.Jedynie chcialbym nie miec juz tych zadyszek po akcji w trakcie meczu i zwiekszyc wydolnosc pluc.Nie pale jak co. Pozdrawiam i prosze o pomoc

: 30 kwie 2009, 21:29
autor: owenb
Nikogo tu nie obrazajac ale to chyba normalny czas jak na piłkarza

: 30 kwie 2009, 22:02
autor: tompoz
: 30 kwie 2009, 22:28
autor: yacool
Brawo Tompoz, to się nazywa konkret.
Przy okazji chciałem tylko nawiązać do fajek. Po mocnym treningu faja przydusza jakbyś był w wysokich górach albo dopiero co skończył próbę
bezdechu. Ciekawa sprawa. A może to działa? Poniżej masz przykład z najlepszych z twojej dyscypliny.

: 30 kwie 2009, 22:44
autor: TSK
to podobno byl fotomontaz
ale podobno jara raul z realu i podolsky
"podobno"
: 01 maja 2009, 09:15
autor: tompoz
Powiem wam że jednak chyba najbardziej higieniczny otoczkę poza treningowa wokół treningowa dbają kolarze zawpdowi. Masaż, sporadycznie czerwone wino, dbanie o wagę, zero papierosów, jak co to tylko expresoo.
A teraz ciekawa historia Sylwester Szmyd po kilku latach w Lampre wylądował w Liqwigasie. I był na zgrupowanaich grufdzień styczeń w Lampre że było jeszcze daleko do waznuych wyścigów był zwyczaj lampki wina do kolacji a Liqwigasie zakaz i chodzili spać o 23.00 i dyrektor sportowy sprawdzał czy spią normalnie jak na zgrupowaniu kadry juniorów w Szklarskie Porębie.
Tompoz
: 01 maja 2009, 11:50
autor: rwJasiu
tompoz pisze:Powiem wam że jednak chyba najbardziej higieniczny otoczkę poza treningowa wokół treningowa dbają kolarze zawpdowi. Masaż, sporadycznie czerwone wino, dbanie o wagę, zero papierosów, jak co to tylko expresoo.
A teraz ciekawa historia Sylwester Szmyd po kilku latach w Lampre wylądował w Liqwigasie. I był na zgrupowanaich grufdzień styczeń w Lampre że było jeszcze daleko do waznuych wyścigów był zwyczaj lampki wina do kolacji a Liqwigasie zakaz i chodzili spać o 23.00 i dyrektor sportowy sprawdzał czy spią normalnie jak na zgrupowaniu kadry juniorów w Szklarskie Porębie.
Tompoz
Tak tak, kolaże jak zwykle dominują pod każdym względem. Szkoda, że polscy kolaże prezentują żenujący poziom.
Zapomniałeś jeszcze dodać o jednym ważnym aspekcie- żadna dyscyplina na świecie nie można równać się z kolarstwem... pod względem ilości dopingowiczów.
A na temat... co do piłkarzy... to środowisko jest strasznie zepsute. Oczywiście nie można mierzyć wszystkich tą samą miarką ale na ogół większość z nich na pierwszym miejscu stawia kontrakty, dobrą imprezę i nocne życie... taka niestety jest prawda i nie jest to wyssane z palca.
Co więcej dlaczego odstajemy od czołówki? Może technicznie nie jesteśmy gorsi od innych bo mamy zdolną młodzież ale kondycyjnie... bez komentarza !
: 01 maja 2009, 16:25
autor: russian, white russian
yacool pisze:
Przy okazji chciałem tylko nawiązać do fajek. Po mocnym treningu faja przydusza jakbyś był w wysokich górach albo dopiero co skończył próbę bezdechu
ściema ściema ściema.
chyba że chodzi Ci o przyduszenie toaletowe, to się czasem zgadza
tompoz, słyszałeś, że kolejny torreador olimpijczyk (co to wygrał walońską strzałe w zeszłym roku) został złapany na epo? może jadł jakieś przeterminowane albo co. niehigienicznie w kadym razie.
jak chcesz to się na tych koksiarzach wzoruj, jak dla mnie całe współczesne kolarstwo zawodowe nadaje się tylko do ekologicznego generowania prądu na rowerach stacjonarnych.
bo ponoć prąd z koksu jest bardziej eko niż ten z węgla.