Strona 1 z 1

Kolka...

: 02 wrz 2003, 23:29
autor: Abaddon
Hejka!
Mam takie pytanko - jaka jest Wasza recepta na kolke? Tzn poza nie posiadaniem takowej.. Czasami zdarza mi sie (szczegolnie ostatnio kiedy dzien coraz krotszy) wybiec z domku zbyt szybko po bieganiu i kolka murowana... No i generalnie staram sie wtedy zwolnic i unormowac tempo na bardzo slabym poziomie i z reguly przechodzi... Ale nie zawsze... Ostatnio mi sie zdarzylo ze musialem 4km do domku na piechotke zasuwac...

Pan Skarzynski w swojej ksiazce radzil zeby sie zatrzymac i rozgrzac miesnie odpowiedzialne wg niego za powstawanie kolki (tzn ich niedokrwienie zeby byc dokladnym).. A jakimiz to cwiczeniami mozna cos takiego osiagnac? Co u Was to daje? Bo u mnie jesli kolka mnie zlapie to klapa... Pare sklonow i przechodzi ale jesli tylko zaczynam biec lapie od razu ponownie...

Bede wdzieczny za odpowiedzi. Pozdrawiam
Krzysiek Bartosiewicz

Kolka...

: 03 wrz 2003, 08:06
autor: Deck
zalezy jaka kolka. Sa zasadniczo dwie: sledzionowa i watrobowa. Biora sie one stad, ze podczas wysilku miesnie potrzebuja zwiekszonej ilosci krwi a dwa wymienione organy sa jej rezerwuarami, a na dodatek nie chca jej za bardzo oddawac. Zatem, jak miesnie mowia "dawac" to one mowia "nie" (w lagodnej wersji) i zakrecaja kurek czyli dochodzi do skurczu ich (narzadow) naczyn krwionosnych co objawia sie jako kolka. W dawnych czasach aby uniknac kolki sledzionowej u dlugodystansowcow po prostu ja wycinano, co nie jest zbyt dobrym rozwiazaniem.

Co do sposobow unikniecia, to mam nastepujace uwagi:
- nie biegac za szybko po jedzeniu
- dobrze sie rozgrzac przed bieganiem, tzn. nie tylko cwiczenia rozciagajace, ale tez truchcik

Jezeli juz wystapi kolka, to:
- jezeli boli pod sercem to znaczy ze odzywa sie sledziona i za bardzo nie wiem co wtedy robic, oczywiscie oprocz zwolnienia tempa do zatrzymania wlacznie
- jezeli boli z prawej strony to znaczy ze odzywa sie watroba i wtedy oprocz zwolnienia mozna sprobowac "wycisnac" z niej krew poprzez mocne uciskanie boku zaraz pod zebrami i wolne puszczanie (i tak kilka razy). Sprawdzilem to na sobie, daje na chwile ulge, potem co prawda kolka wraca, ale mnie osobiscie wydaje sie, ze szybciej mija. Oczywiscie jak nic z tego nie wyjdzie, to trzeba stanac (albo byc twardym i biec dalej).

Kolka...

: 03 wrz 2003, 09:33
autor: deckard
..a jeśli wybiegliśmy zbyt szybko po jedzeniu, to nie ma rady. a jesli zjedliśmy za dużo grochu to pozostaje się ... odpowietrzyć ;)

Kolka...

: 03 wrz 2003, 19:59
autor: neo
biegać, biegać, biegać. Podczas biegu pracują mięśnie brzucha! Nie zapominajmy o tym.

Kolka...

: 04 wrz 2003, 07:34
autor: Deck
no i przepona i miesnie miedzyzebrowe

Kolka...

: 04 wrz 2003, 09:27
autor: MacGor
Ja dzielę kolki na "tę wyższą" i "tę niższą" (chodzi o te same, o których pisał Deck). Ta pierwsza jest niepokonana w biegu, za to druga -niższa -uspokaja się albo przez mocny ucisk, albo przez mocne wciąganie brzucha. Jak zniknie -nie wraca. Miewam kolki rzadko, a jeśli już, to po wypiciu dużej ilości płynów bezpośrednio przed biegiem, po jedzeniu i gdy skaczę bez rozgrzewki lub wykonuję dziwne ćwiczenia "na zimno"..

Kolka...

: 06 wrz 2003, 12:39
autor: raner
kiedys miewałem kolke starałem sie wtedy głęboko i wolno oddychac wstrzymujac lekko  powietrze ból mi łagodniał pozatym skłony tez mi pomagały