Forum Bieganie.pl

Poszukuje osoby, która poprowadziła by w jakiś sposób mój trening i mnie, doradzała mi itd. Chodzi mi przedewszystkim na biegi na krótkich dystansach ( 1 km, 3 km, 5km ). Jeżeli ktoś doświadczony byłby skłonny pomóc był bym bardzo wdzięczny

A skąd jesteś??

Książ Wielki w Małopolsce, leży na trasie E77, do miejscowości Miechów mam 15 km, do Krakowa 54 km. Więć z dojazdami do kraka, bez większych problemów, bo zajmują mniej niż godzine, a autobusy mam często.

Rekreację to można uprawiać bez trenera, ale jesli to cos wiecej to takie zapytania kieruje sie do Małopolskiego Związku Lekkiej Atletyki.
Jak bedziesz rozmawiał to nie mów, że chcesz trenowac biegi krótkie, czy na krótkich dystansach. Gwarancji nie dam, że ktos cie przyjmie - powiem szczerze, na starego konia co biega 3:00 na kilometr nikt nie spojrzy, ale przeciez Ciebie nie znam więc próbuj.

Ale chodzi mi właśnie o osobe, która mnie będzie prowadzić od samego początku, bo co mi z tego że dojde do dajmy na to 2,34 na kilometr, skoro nieodpowiednio trenując zajade organizm. Chodzi mi osobę, która byłaby w stanie sie ze mną spotykać raz na jakiś czas w celu omówienia całości, a prowadzić mnie głównie przez neta.

2;34 to wcale nie kiepski czas, a teraz jakie masz czasy i ile masz lat?

Mogę ci pomóc, albo osobiście, albo podpowiem ci do kogo się udać, ale najpierw odpowiedz ile masz lat i jaki obecnie masz czas na 1000m, ewentualnie jeżeli trenujesz już od jakiegoś czasu to jaki miałeś na początku treningów i jaki masz teraz bo ciężko ci się będzie dostać do trenera w klubie jeżeli słabo rokujesz.

Trenuje od 3 tygodni, oto moje postępy :

Czasy przed treningami ( siedzący tryb życia, palenie papierosów, spożywanie dużych ilości alkocholu, ogólne lenistwo)

1 km - 4.30 min

więcej nie byłem w stanie przebiec.
----------------------------------------------------------------------
Po 3 tygodniach treningu

1 km - 3.29 min
5 km - 21.00 min
10 km - 44.59 min ( bieg tlenowy, na poziomie 75% HRmax )
------------------------------------------------------------------------------------
Teraz moje dane :

Wiek - 17 lat ( rocznik 1991 )
Wzrost - 181 cm
Waga - 62 kg
Sylwetka szczupła ( w skrócie- kości z mięśniami obleczone skórą )

Trenuje obecnie za pomocą planu treningowego na półmaraton, jednak chce to zmienić, ponieważ rozmawiałem z kilkoma osobami (lekkoatletami z lat 70, 80 ), którzy jednoznacznie powiedzieli - " Adrian zajmij się biegami krótkimi - 800m, 1000m, 1500m na inne przyjdzie czas". Z góry dzięki wielkie za jakikolwiek odzew z waszej strony.

Gramowicz pisze: " Adrian zajmij się biegami krótkimi - 800m, 1000m, 1500m na inne przyjdzie czas". Z góry dzięki wielkie za jakikolwiek odzew z waszej strony.

Ale to jest klasyczna bieżnia, czyli stadion, kolce itd, to jest mało rekreacyjne i jak dla mnie ograniczające. Ale pójdź do jakiegoś klubu, trenera - nie ma czegoś takiego w okolicy ?

No własnie, mieszkam w takiej miejścowości, że tu nic nie ma - chcesz coś osiągnąć, to rób to sam bo wszyscy mają Cię w dup.. - na takiej to zasadzie działa. A poza tym, pojade do klubu, w którym trener mnie wysmieje, bo powie że ma zawodników biegających 3 min na kilomtr, nie dodająć że dopiero po 2 latach (potwierdzony przykład jesli chodzi o czas osoby z klubu). A tak naprawdę, żeby coś z tego było, trzeba to nadzorować od samego początku, dlatego szukam pomocy osoby z forum, która podejdzie do tego nie z obowiązku lecz z chęci pomocy i przyjemności jaką jej będzie sprawiać naprowadzanie innej osoby na dobry tor.

FREDZIO pisze:

Gramowicz pisze: " Adrian zajmij się biegami krótkimi - 800m, 1000m, 1500m na inne przyjdzie czas". Z góry dzięki wielkie za jakikolwiek odzew z waszej strony.

Ale to jest klasyczna bieżnia, czyli stadion, kolce itd, to jest mało rekreacyjne i jak dla mnie ograniczające.

i z całym szacunkiem stara dupa jestes juz na takie dystanse. Nic juz w tym nie ugrasz. Ludzie w Twoim wieku na 1000 m (ktorego w sumie nie biegaja prawie nigdy, ale czasami taki przyjdzie i pobiegnie na jakis szkolnych zawodach) biegnie sobie 2:30 i nie sprawia wrazenia mocno zmeczonego...

Taki Yifter zaczal biegac w wieku 25 lat i choc zdobyl medale w dlugich , biegal 400 m ponizej 50 sek.

defetysta z Ciebie PKDeath.
po trzech tygodniach Gramowicz urwał minutę z życiówki, jak za następne trzy urwie drugą, to będzie ci głupio.
a jak za dwa miesiące urwie jeszcze jedną, to nam wszystkim będzie głupio.

a poważnie Gramowicz, biegaj, kup se mądre książki, albo nawet Skarżyńskiego, a jak pójdziesz na studia, to do sekcji LA trafisz już jako biegacz.
potraktuj ten rok jako inwestycję biegową na przyszłość.

russian, white russian pisze:kup se mądre książki, albo nawet Skarżyńskiego,

:D a to dobre było ;p

z całym szacunkiem nie jestem pesymistą tylko realistą. Biegałem w wieku 15 lat 3:15 na 1000 metrów na zawodach nie trenując nic tylko chodząc na wf i mialem jeszcze niewielka nadwagę ;] - mimo ze teraz trenuje to jakos mi sie nie udalo pobiec 2:30 na 1000 m :P

"Taki Yifter zaczal biegac w wieku 25 lat i choc zdobyl medale w dlugich , biegal 400 m ponizej 50 sek."

A Norbert Mika zdobył wicemistrzostwo Polski w tancach latynoamerykanskich po tym jak 3 lata wczesniej nie rozroznial poszczegolnych tancow. Problem z takimi przykladami polega na tym, ze widzisz jednego czlowieka, ktory cos mial (nie wiem co: talent, czas, pieniądze, zaparcie?), a w tle są setki innych, którzy tez mysleli ze tak mogą - tylko im nie wyszło...