Forum Bieganie.pl

Biegam na czas, tzn. zwiekszam objetosc czasowa treningu. niedlugo, bo od 3 miesiecy regularnie. Mam jednak pytanie, jak polepszyc szybkosc? tzn. myslalem np. o bieganiu 4 -5 razy w tygodniu (tyle ile teraz) ale jeden trening poswiecalbym na szybkosc. czy ktos moze mi cos konkretnego doradzic?

rodzaj treningu szybkościowego zależy od dystansu na którym chcesz tę szybkość wykorzystywać.

wg niektórych trening szybkościowy to element specjalistyczny treningu, fundamentem w biegach wytrzymalosciowych jest - tu zaskoczenie- wytrzymalosc. do szybkosci nie ma co sie spieszyc.

nude dlugich wybiegan rozpraszają przebiezki. poza tym w poczatkowym okresie treningu sa one swoistym treningiem szybkosciowym...
wiec od czasu do czasu pobiegnij sobie 100 metrow szybszym/zwawszym krokiem - byle bez przesady. nigdy szybciej niz "hard byt controlled"

proponuję przebieżki, interwały, moze tempo np 5x1000m z 4 minutami przerwy ( no tu mozna wszelakie konfiguracje robić zalezy od docelowego dysansu na zawodach!!!)  
mozesz tez poprawić to siła biegowa ale to juz trzeba mieć też bardziej dokłady plan treningowy i wiedzieć pod co sie przygotowujesz

Prawda jest taka ze najlepiej poprobowac roznych metod treningowych (tylko z umiarem!!) i wybrac najlepsza dla siebie. Ja szybkosc trenuje conajwyzej raz w tygodniu (nie liczac rytmow) a w zasadzie nie jest to szybkosc tylko wytrzymalosc tempowa. Nie wiem czemu ale najbardziej na taki trening pasuje mi czwartek... Robie to tak, ze mam w lesie asfaltowy, w miare plaski odcinek prostej ze znacznikami co 100m. Dzieki temu moge kontrolowac tempo bardzo dokladnie (np jesli chce przebiec 1km w 3:40 to wiem ze 100m to 22sek). Stosuje czesto takie urozmaicenia ze biegne 2x2km + 2x1km + 4x500m. Oczywiscie w tej kolejnosci (moge wtedy zwiekszac tempo na coraz krotszych odcinkach, nalezy unikac sytuacji ze tempo zmniejszamy w czasie treningu!). Z tym ze taki trening jest bardzo wyczerpujacy i dlatego stosuje go 1 na tydzien.

Ja tesz biegam od 3 miesięcy (3 miesiące dokładnie minęły wczoraj:))I teraz kiedy już mogę biec w maire długo chce się przyłożyć do szybkości.Dlatego opracowałam sobie totalnie ekstremalny i poplątany plan treningowy Będę na przemian robiła jednego dnia trening dlugodystansowy czyli zazwyczj bieg ciągły i ewentualnie przebieżki ,moze czasem tempa(ale na bieganie tempa jestem jeszcze za słaba)a drógego dnia będę robiła trening sprinterski czyli głównie siłę biegową ,szybkość
Nie mam zielonego pojęcia co z tego wyniknie ale spróbuję.

Malgosiu, uwazaj z tym Twoim planem bo ostre bieganie (sila, jakies szybsze odcinki itp) co drugi dzien moze byc zabojcze nie tylko dla Twojego zdrowia ale takze formy. Organizm bedzie przemeczony... Radze Ci narazie troszke luzniej biegac (biegi ciagle i jakies luzne przyspieszenia) a ostro pobiegac zima.

Zimą to chyba nie ostro ale dużo:)

Duzo i sile trzeba robic... Pozatym sila chyba nie dodaje szybkosci... A nawet jesli to zabiera swiezosc.

Małgosiu nie rób takiego treningu bo to bzdura !!!

Najwazniejsze to ladowac akumulatory a katowanie sie ani nie sprawia przyjemnosci ani do niczego pozytecznego nie prowadzi!

Oki  chyba muszę pomysleć nad tym treningiem,może rzeczywiście jest on troszkę poplątany i może za ciężki:). Może to głupie ale trening siły biegowej i bieganie szybkości powoduje ,że biega mi się lżej,to znaczy kiedy biegne czuję takką lekkość a ja lubie takie uczucie dlatego wiem że musze do moich treningów dodac szybkość i siłę biegową ale moze rzeczywiście powinnam robic to żadziej.
A pozatym chcę dodać że ja bardzo lubię biegać i robię to tylko dla siebie,ale także bardzo lubie wkonywać cwiczenia sily biegowej a  szczególnie szybkość.I nigdy nie chciała bym dopuścic do tego aby te wszystkie cwiczenia stały się dla mnie jakimś umęczeniem, jeżeli zobaczę że mnie męczo i przestają spełniac mi przyjemnośc to napewno pomyśle o innych:)

(Edited by malgosia at 1:56 pm on Aug. 19, 2003)