Forum Bieganie.pl

Jak w temacie. Zastanawialem sie na co moze miec wplyw bieganie z plecakiem albo jakimis obciaznikami na konczynach. Jest tutaj zdecydowanie wiecej madrzejszych ode mnie w zakresie fizjo** i bio** dlatego moze ktos wyjasni wplyw jakis pozytywny takiego trenowania.

Kiedys tak pobieglem. W plecaku mialem troche rzeczy. W sumie jakies 5 kg. I umieralem potem ;P

Glupota - moj kolega biegal z ciezarkami na nogach [zalozone jakos na piszczel - nigdy nie widzialem] do tej pory ma taka technike biegu - biodra nisko, atak z piety. Poglebil sobie te bledy techniczne przez bieganie z obciazeniem + bolaly go kolana. Nie warto - szkoda stawow. A z plecakiem niewiem, ale mysle, ze efekt podobny.

A czy nie wygodniej było by znaleźć jakąś górkę.

Pozytywów takiego treningu nie znam

z plecakiem jeszcze jako - tako ujdzie, chociaż kolana mogą to poczuć. Ale obciążenia na nogach to morderstwo dla kolan, głównie z powodu rozciągania stawu które ma miejsce w czasie odrywania stopy od ziemi. Pół roku pobiegasz i chirurg.

Jeśli koniecznie chcesz tego typu zabawy, po prostu coś ciągnij, najlepiej pod górę.

Tak to prawda co mówią koledzy.
Z plecakiem pewnie można - ale może lepiej ciągnąć za sobą opnę od traktora .

A te ciężarki na piszczelach (dokładnie przy kostkach) hm.... już nie mam łękotki przyśrodkowej.



Pozdrawiam okaleczony

PKDeath pisze:Jak w temacie. Zastanawialem sie na co moze miec wplyw bieganie z plecakiem albo jakimis obciaznikami na konczynach. Jest tutaj zdecydowanie wiecej madrzejszych ode mnie w zakresie fizjo** i bio** dlatego moze ktos wyjasni wplyw jakis pozytywny takiego trenowania.

Kiedys tak pobieglem. W plecaku mialem troche rzeczy. W sumie jakies 5 kg. I umieralem potem ;P

ja tam biegam zawsze z obciążeniem - teraz miniumum 10 kg i powoli sie paskudztwa pozbywam

gasper po co Ci bieganie z obciazeniem, jaki jest cel?

Mysle że gasper doskonale wie jaki jest cel biegania z obciązeniem - mega szybkosc, siła i wytrzymałosc
Strach się bać co będzie jak odrzuci te 10kg.

bebej pisze:Mysle że gasper doskonale wie jaki jest cel biegania z obciązeniem - mega szybkosc, siła i wytrzymałosc
Strach się bać co będzie jak odrzuci te 10kg.

Jest sprinterem ?

Myślę, że jemu chodziło raczej o oponkę na brzuchu, a nie tę od traktora, no ale może to moja nadinterpretacja.

Tak czy tak, żaden zawodowy sprinter nie trenuje biegów z ciężarami (chyba że w Rosji czy innej Polsce), jak już to elementy z gumami gimnastycznymi, czy właśnie większy kawałek ogumienia samochodowego. A podstawa tak naprawdę to ćwiczenia na siłowni, odpowiednio oczywiście dobrane. Rzekłbym, że elita niekiedy więcej czasu na siłowni spędza niż na bieżni, ale to już kwestia programu treningowego.

bebej pisze:Mysle że gasper doskonale wie jaki jest cel biegania z obciązeniem - mega szybkosc, siła i wytrzymałosc
Strach się bać co będzie jak odrzuci te 10kg.

pomyśleć, że w lipcu jak zacząłem biegać to dźwigałem jakieś 28 kg obciążenia - co miesiąc odejmowałem pare ciężarków i niedługo zaczne fruwać 18 kg w pół roku - aż sam sie dziwie

Kto nie zatrybił, że chodzi o nadwagę?

tomasz pisze:Kto nie zatrybił, że chodzi o nadwagę?

Student w trakcie sesji przed ostatnim ezgaminem xDDDDD

t0mo pisze:Myślę, że jemu chodziło raczej o oponkę na brzuchu, a nie tę od traktora, no ale może to moja nadinterpretacja.

Tak czy tak, żaden zawodowy sprinter nie trenuje biegów z ciężarami (chyba że w Rosji czy innej Polsce), jak już to elementy z gumami gimnastycznymi, czy właśnie większy kawałek ogumienia samochodowego.

No i znowu siejesz popeline .
Oczywiscie gumy tez ale ciezary jak najbardziej , pod roznymi postaciami ( opona , sanie z talerzami do sztangi , kamizelka z obciaznikami , spadochron hamujacy )

PKDeath pisze: Zastanawialem sie na co moze miec wplyw bieganie z plecakiem albo jakimis obciaznikami na konczynach.

... na zmianę położenia środka ciężkości.