technika biegu - pytanie
: 18 maja 2003, 21:23
Mam pytanie odnosnie techniki klasycznej i ograniczonej biegu:
Na poczatek 3 oddzielne spotrzezenia:
1) Na stronie biegi.pl akademi biegowej jako konkluzje ze spotkania wspomaganego kamera znalalem taka uwage:
"Najważniejsze wskazówki dla udoskonalenia techniki biegu:
- wyżej kolana
- podczas stąpania lądujemy na śródstopiu, nie na pięcie"
2) Pan Jerzy Skarzynski w "Biegiem po zdrowie" pisze:
"Technika klasyczna.
Cecha charakterystyczna jest silna praca nog, ktore niczym kola zamachowe daja biegaczowi odpowiednia predkosc. Stad dosc dlugie kroki, wysokie prowadziene kolana nogi zamachowej, pieta nogi zakrocznej niemal ocera sie o posladki. Rece pracuja energicznie pomagajac utrzymywac duza dynamike biegu. [...] Wizualnie bieg jest przyjemny dla oka, wyglada wrecz nienagannie, ale dla obecnych dlugodystansowcow... juz sie nie nadaje! No moze nie zupelnie! Tak biegaja juz tylko "przedluzeni" sredniodystansowcy, czyli zawodnicy, ktorzy specjalizuja sie na 1 500 m, ale startuja takze czasem na dystansach dlugich. Praktycznie epoka biegania technika klasyczna wsrod dlugodystansowcow skonczyla sie w momencie silnego rozwoju maratonow! Najwieksza czesc treningow stanowia tu monotonnie "zaliczane" tysiace kilometrow rocznie. Nie mozna tego praktycznie zrealizowac biegajac technika klasyczna. Jesli trening obejmuje 20 -30 kilometrow dziennie, nie "oplaca" sie biegac technika klasyczna. Zreszta byloby to ponad sily biegaczy. Ta "oplacalnosc" wymusila ograniczenie ruchow. Powstala technika ograniczona.
Technika ograniczona.
Duza objetosc treningow i ekonomika ruchow wymusila na biegaczach sporo ograniczen w technice biegu. Przede wszystkim nastapilo skrocenie kroku biegowego. To naturalna jego konsekwencja. To z kolei pociagnelo za soba mniej dynamiczna prace nog. Teraz ledwie odrywaja sie od podloza - prowadzone sa nisko nad nim. Znikla tak charakterystyczna dla techniki klasycznej, silna praca zamachowa nog. Ani kolana, ani piety nie sa unoszone tak wysoko."
i dalej: "Prawidlowej techniki biegu nie nauczysz sie "samoistnie", zaliczajac coraz wiecej kilometrow treningowych. Trzeba nad nia pracowac od pierwszych biegowych krokow!"
mam nastepujace pytania:
1) jak przestawic sie na technike ograniczona?
2) czy biegajac interwaly albo "tempowki" tez nalezy biegac ta technika, czy tez stosowac ja tylko do "dlugich wybiegan"?
Nie ukrywam ze pytania te spowodowane sa nastepujacymi wydazenio/obserwacjami:
a) mam wrazenie ze wsrod mijanych biegaczy Ci ktorzy wygladaja na bardziej doswiadczonych biegowo biegaja technika ograniczona, mlodsi zas i biegajacy szybciej technika klasyczna
b) podczas jedynego jak dotad mojego spotkania w klubie biegowym Piast powiedziano mi ze powinnam skracac kroki nie "ciagnac nogi do przodu"
c) podczas polmaratonu uslyszalm ze: "brzydko biegne" bo trzeba biec bardziej plasko - chlip chlip ( nie powiem zeby podzialalo to motywacyjnie, ale sie nie dalam ;-)
aha jeszcze jedno, nie przebiegam jak dotad "tysiecy" kilometrow rocznie a moje treningi nie maja po 20 - 30 kiloemtrow, biegam 5 razy w tygodniu ok. 50 -55 km z czego najdluzszy bieg ma ok. 15-18 km
pozdrawiam i dziekuje
annA
Na poczatek 3 oddzielne spotrzezenia:
1) Na stronie biegi.pl akademi biegowej jako konkluzje ze spotkania wspomaganego kamera znalalem taka uwage:
"Najważniejsze wskazówki dla udoskonalenia techniki biegu:
- wyżej kolana
- podczas stąpania lądujemy na śródstopiu, nie na pięcie"
2) Pan Jerzy Skarzynski w "Biegiem po zdrowie" pisze:
"Technika klasyczna.
Cecha charakterystyczna jest silna praca nog, ktore niczym kola zamachowe daja biegaczowi odpowiednia predkosc. Stad dosc dlugie kroki, wysokie prowadziene kolana nogi zamachowej, pieta nogi zakrocznej niemal ocera sie o posladki. Rece pracuja energicznie pomagajac utrzymywac duza dynamike biegu. [...] Wizualnie bieg jest przyjemny dla oka, wyglada wrecz nienagannie, ale dla obecnych dlugodystansowcow... juz sie nie nadaje! No moze nie zupelnie! Tak biegaja juz tylko "przedluzeni" sredniodystansowcy, czyli zawodnicy, ktorzy specjalizuja sie na 1 500 m, ale startuja takze czasem na dystansach dlugich. Praktycznie epoka biegania technika klasyczna wsrod dlugodystansowcow skonczyla sie w momencie silnego rozwoju maratonow! Najwieksza czesc treningow stanowia tu monotonnie "zaliczane" tysiace kilometrow rocznie. Nie mozna tego praktycznie zrealizowac biegajac technika klasyczna. Jesli trening obejmuje 20 -30 kilometrow dziennie, nie "oplaca" sie biegac technika klasyczna. Zreszta byloby to ponad sily biegaczy. Ta "oplacalnosc" wymusila ograniczenie ruchow. Powstala technika ograniczona.
Technika ograniczona.
Duza objetosc treningow i ekonomika ruchow wymusila na biegaczach sporo ograniczen w technice biegu. Przede wszystkim nastapilo skrocenie kroku biegowego. To naturalna jego konsekwencja. To z kolei pociagnelo za soba mniej dynamiczna prace nog. Teraz ledwie odrywaja sie od podloza - prowadzone sa nisko nad nim. Znikla tak charakterystyczna dla techniki klasycznej, silna praca zamachowa nog. Ani kolana, ani piety nie sa unoszone tak wysoko."
i dalej: "Prawidlowej techniki biegu nie nauczysz sie "samoistnie", zaliczajac coraz wiecej kilometrow treningowych. Trzeba nad nia pracowac od pierwszych biegowych krokow!"
mam nastepujace pytania:
1) jak przestawic sie na technike ograniczona?
2) czy biegajac interwaly albo "tempowki" tez nalezy biegac ta technika, czy tez stosowac ja tylko do "dlugich wybiegan"?
Nie ukrywam ze pytania te spowodowane sa nastepujacymi wydazenio/obserwacjami:
a) mam wrazenie ze wsrod mijanych biegaczy Ci ktorzy wygladaja na bardziej doswiadczonych biegowo biegaja technika ograniczona, mlodsi zas i biegajacy szybciej technika klasyczna
b) podczas jedynego jak dotad mojego spotkania w klubie biegowym Piast powiedziano mi ze powinnam skracac kroki nie "ciagnac nogi do przodu"
c) podczas polmaratonu uslyszalm ze: "brzydko biegne" bo trzeba biec bardziej plasko - chlip chlip ( nie powiem zeby podzialalo to motywacyjnie, ale sie nie dalam ;-)
aha jeszcze jedno, nie przebiegam jak dotad "tysiecy" kilometrow rocznie a moje treningi nie maja po 20 - 30 kiloemtrow, biegam 5 razy w tygodniu ok. 50 -55 km z czego najdluzszy bieg ma ok. 15-18 km
pozdrawiam i dziekuje
annA