Strona 1 z 1

Pomożecie?

: 29 sty 2009, 23:08
autor: Tomasz87
Witam! Na forum jestem nowym użytkownikiem, jednak obserwuje już jakiś czas.
Od lipca biegam. Początkowo chciałem zrzucić troche kilogramów, jednak kiedy przestało "boleć" pokochałem biegi. Od lipca biegam codziennie do pracy 8 km. Nie biegam na czas, tylko rekreacyjnie. Chce jednak wystartować w jakiejś masowej imprezie i sprawdzić swój organizm na mecie. Ten wyścig to bieg im. Wojciecha Korfantego (8,5 km.)
Prosze o poradę dotyczącą treningu. Na czym głownie powinienem się skupić? Jak już wcześniej pisałem narazie mój sport ma charakter rekreacyny, stad może smieszne dla wielu z Was pytanie. Cwiczyć interwałowo? Może ostatni kilometr przebiegać jak najszybciej?

Powiedzcie mi jeszcze proszę, jak wygląda zaplecze takiej imprezy. Tz. czy uczestnicy biegną w słuchawkach, jak się wszystko obbywa, o której powinienem zjawić się na miejscu przed startem (start o 11) i dla mnie najważniejsze, co musiałbym zjeść przed treningiem i w jakiej godzinie?

Przepraszam, za tak amatorskie pytania, ale jestem amatorem. Mam jedno pytanie na koniec. Rozwiejcie moje watpliwości jeśli sie mylę, ale czy Waszym zdaniem przygotowania przed startem (kilkumiesięczne) są aż tak konieczne? (mam na myśli maraton). Takie pytanie, poniważ dnia 26 grudnia wstałem wcześniej i postanowiłem pobiegać. Przebiegłem bezproblemowo 22 km. bez jakiegokolwiek wcześnieszego przygotowania, wrociłem i było wszystko okej :-)

Pochwale się Wam jeszcze moim sukcesem ( http://www.sfd.pl/Schud%C5%82em!!_%3A_N ... 56674.html ) NALEZY CAŁY LINK SKOPIOWAĆ


Miałem dwutygodniową przerwe w treningu, ponieważ biegne jakiś czas polną drogą, która była zasypana, ale od lutego wracam na tor ;)

Pozdrawiam i jeszcze raz witam Was serdecznie! Tomasz87

: 29 sty 2009, 23:24
autor: Krzysztof Janik
Jeśli chodzi o plan treningowy możesz skorzystać z któregoś na 10 km:
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=300
kwestia ile masz czasu w tygodniu i ile razy możesz wyjść na trening.
Jeśli chodzi o start, to jeśli nie musisz załatwić spraw startowych (zgłoszenie itd., ustala organizator) to godzinka przed startem w zupełności wystarczy, przebranie, rozgrzewka 20-30 min, i start.
Jeśli chodzi o jedzenie to już jest sprawa indywidualna, ja osobiście nie jem 3-4 godz przed startem. Ale większość osób nie je 2 godz przed startem. I posiłek powinien być łatwo strawny i nie obciążający żołądka.

: 29 sty 2009, 23:26
autor: MaciekS
Cześć.

Po pierwsze: witaj wśród biegaczy!

Po drugie. Myślę, że taka impreza jak ten bieg, 8,5km, nie wymaga specjalnych przygotowań, bo biegasz ten dystans codziennie i przebiegłeś 22 km, co jest naprawdę wielkim wyczynem. Pamiętaj, że są to zawody, czyli wkradnie się nutka rywalizacji, trochę może presji i motywacji, dzięki temu wynik będzie jeszcze lepszy. Po prostu - biegnij ile sił, ale pamiętaj ROZPOCZNIJ WOLNO I ROZKRĘCAJ SIĘ WRAZ Z DYSTANSEM.

Co do imprezy. To pewnie zapisy odbywają się wcześniej, jakieś 1-2 godziny przed startem. Warto przyjść wcześniej, zapisać się, przebrać w spokoju i rozpocząć rozgrzewkę no i cieszyć się atmosferą. Co do jedzenia, to 3-4 godzinki przed startem jakiś nie za ciężki posiłek. Jedz tak, aby stracić uczucie głodu, a nie najadać się. Makaron, jakiś ser biały, owoce. Ja tam lubię jakąś czekoladkę :>.

Maraton. Tak, on wymaga zdecydowanie o wiele dłuższych przygotowań. W zależności od aktualnej dyspozycji/chęci powinieneś powertować bieganie.pl i znaleźć sobie odpowiedni plan, bo lepiej przygotowywać się właśnie w oparciu o takie cuda. Zostawię to pytanie do troszkę bardziej doświadczonych osób, bo mój najdłuższy bieg to ~15km.. :).

Gratuluję korzystnej przemiany, naprawdę nie lada wyczyn. Sukcesów i powodzenia życzę - Maciek.

: 29 sty 2009, 23:49
autor: MarianPL
Hej Tomek :)

Gratuluje efektów.

Też zacząłem biegać zaraz po nowym roku w celu zrzucenia tłuszczyku i poprawy kondycji i mam nadzieje, że uda mi się uzyskać podobne efekty do Twoich.

Po jakim czasie udało Ci się przebiec dystans 8,5km bez odpoczynku?
Jak wracasz z pracy to też biegiem?

: 30 sty 2009, 16:21
autor: Tomasz87
Ten dystans pokonałem po ok miesiącu. Z pracy głównie wracam autem (gdyż pracuje z mamą), jednak zdarzało sie nie raz że wróciłem biegiem.
Oglądałem czasy biegu Korfantego i nalepsze z nich mają ok 25 minut. Boje się troche ośmieszenia i eśli w treningach nie zede do ok 33/35 minut to chyba nie wystartuje.
Na takich zawodach masowych startują tylko profesjonaliści, albo takich jak ja też można spotkać?
Jak Wam sie wydaje, czy przygotowując się na ten dystans, dobrze założyć obciążenie na kostki (wiadomo, że w chwili startu bedzie łatwiej biec bez).
Pozdrawiam! :)

: 30 sty 2009, 16:28
autor: Krzysztof Janik
OBCIĄŻENIA NA KOSTKI TO MASAKRA DLA TWOICH STAWÓW !!!
Obciążenie sobie odpuść, nie jest ci potrzebne. Jeśli chodzi o start w takich zawodach to sam się przekonasz, że tam startuje więcej amatorów niż zawodowców. Nie masz się co bać, że się skompromitujesz tam ludzie pobiegną nawet dłużej niż 50 min.

: 30 sty 2009, 16:36
autor: Tomasz87
Naprawde?!
Dzieki za tak cenną informację! Mam nadzieje ze jakoś zejde z tym czasem. Na tor wracam od lutego i choćbym miał błota po kolana to i tak pobiegne ;)
Z tym obciążeniem to nie wiedziałem że szkodzi stawą. Napisze Wam swoje czasy w przygotowaniach jeśli oczywiście Was to interesuje. Jestem strasznie podekscytowany moim pierwszym startem stąd tak wyczerpujące pytania. Pozdrawiam!