Strona 1 z 2

półmaraton, jakie tempo???

: 26 sty 2009, 12:43
autor: jarosław
Pierwszy raz biegne półmaraton na dużej imprezie i nie wiem jaką obrać prędkość. WB2 moje to tętno do 174 uderzeń na minutę i przy takim tętnie mam czas 4.45/km. Wiem że takie tempo pownienem utrzymać ale z drugiej strony nie wiem czy jak pobiegne 4.30/km to dam radę :chlip: dajcie jakieś rady!!! :hej:

Re: półmaraton, jakie tempo???

: 26 sty 2009, 12:48
autor: wysek
jarosław pisze:Pierwszy raz biegne półmaraton na dużej imprezie i nie wiem jaką obrać prędkość. WB2 moje to tętno do 174 uderzeń na minutę i przy takim tętnie mam czas 4.45/km. Wiem że takie tempo pownienem utrzymać ale z drugiej strony nie wiem czy jak pobiegne 4.30/km to dam radę :chlip: dajcie jakieś rady!!! :hej:
Zawody = adrenalina+rywalizacja = czlowiek stara sie dac z siebie wszystko. Zatem rusz po 4:30 i w trakcie biegu bedziesz czul, czy to za szybko czy w sam raz. Pamietaj doswiadczenia nie kupisz :)

: 26 sty 2009, 15:11
autor: Eddie
WB2 moje to tętno do 174 uderzeń na minutę i przy takim tętnie mam czas 4.45/km.
To jakie ty masz HRmax ? ja pzry 206 hr max mam koniec wb2 na jakiś 162 uderzeniach (80%)

: 26 sty 2009, 15:13
autor: TSK
tzn ze sie opierdalasz na treningach :)

: 26 sty 2009, 15:26
autor: Adam Klein
jarosław pisze:Pierwszy raz biegne półmaraton na dużej imprezie i nie wiem jaką obrać prędkość. WB2 moje to tętno do 174 uderzeń na minutę i przy takim tętnie mam czas 4.45/km. Wiem że takie tempo pownienem utrzymać ale z drugiej strony nie wiem czy jak pobiegne 4.30/km to dam radę :chlip: dajcie jakieś rady!!! :hej:
A jaki masz wynik na 5 lub 10 km ?

: 26 sty 2009, 15:50
autor: Eddie
czy opierdalam to trudno powiedzieć. Aczkolwiek chętnie się dowiem w końcu co z tym wb2

Re: półmaraton, jakie tempo???

: 26 sty 2009, 20:01
autor: Bartess
wysek pisze:Zatem rusz po 4:30 i w trakcie biegu bedziesz czul, czy to za szybko czy w sam raz.
A co, jak to będzie za szybko??? Moim zdaniem to nie jest dobra rada. Może się okzazać, że np. po 18 km Jarek padnie jak dętka, nawet jak na początku tempo „będzie w sam raz”. Lepiej zacząć ostrożniej i z upływem dystansu przyspieszać. Można też oszacować swoje tempo na podstawie wyników z 5 i 10 km - tak jak pisze Fredzio, uzywając jakiś tam klalkulatorów - są na bieganie.pl.

pozdrawiam

Re: półmaraton, jakie tempo???

: 26 sty 2009, 20:10
autor: wysek
bartess pisze:
wysek pisze:Zatem rusz po 4:30 i w trakcie biegu bedziesz czul, czy to za szybko czy w sam raz.
A co, jak to będzie za szybko??? Moim zdaniem to nie jest dobra rada. Może się okzazać, że np. po 18 km Jarek padnie jak dętka, nawet jak na początku tempo „będzie w sam raz”. Lepiej zacząć ostrożniej i z upływem dystansu przyspieszać. Można też oszacować swoje tempo na podstawie wyników z 5 i 10 km - tak jak pisze Fredzio, uzywając jakiś tam klalkulatorów - są na bieganie.pl.

pozdrawiam
To jest sport, a nie towarzystwo zbiorowej adoracji!!! Tutaj ksztaltuje sie charakter... Niewierze, ze padnie z bardzo prostej przyczyny - zeby potrafic sie tak zajezdzac trzeba najpierw sporo praktyki. Rownoczesnie dobra rada jest "biegnij tak zeby dobiec"...

Obrazek

Obrazek
Ku pokrzepieniu serc... Zycze kazdemu zeby tak konczyl kazdy wazny dla niego bieg!

: 26 sty 2009, 20:28
autor: jarosław
moje rh max to 205, a WB2 to dla mnie przedział między 164, a 174-pod koniec treningu(80-85%). Zrobie tak: pobiegne pierwszą dyche na maxa, a potem przyśpiesze :bum: A tak naprawde to pierwsze 10 na 4.40, potem jak zdrowie pozwoli :hej: to przyśpiesze do 4.30. Dzięki za rady

Re: półmaraton, jakie tempo???

: 26 sty 2009, 20:29
autor: Bartess
wysek pisze:1: "biegnij tak zeby dobiec" (...)
2:Zycze kazdemu zeby tak konczyl kazdy wazny dla niego bieg!
1> No dokładnie o to mi chodziło! 2> podobnie kończyłem moją 1. połówkę 4energy ;-).

Re: półmaraton, jakie tempo???

: 26 sty 2009, 21:03
autor: wysek
bartess pisze:
wysek pisze:1: "biegnij tak zeby dobiec" (...)
2:Zycze kazdemu zeby tak konczyl kazdy wazny dla niego bieg!
1> No dokładnie o to mi chodziło! 2> podobnie kończyłem moją 1. połówkę 4energy ;-).
Szacunek :)!

Kolejna dobra rada na dzisiaj jak już nie dajesz rady, czujesz, że masz już dość, znaczy to, że należy przyśpieszyć!

: 27 sty 2009, 07:23
autor: Eddie
moje rh max to 205, a WB2 to dla mnie przedział między 164, a 174-pod koniec treningu(80-85%). Zrobie tak: pobiegne pierwszą dyche na maxa, a potem przyśpiesze A tak naprawde to pierwsze 10 na 4.40, potem jak zdrowie pozwoli to przyśpiesze do 4.30. Dzięki za rady
Czyli wbrew temu co sugeruje Jerzy S. w swojej prozie przyjąłeśwb2 za 85% (zarezerwowane niby dla zawodowców) co nie ukrywam, też sie zastanawiałęm czy nei zwiększyć progu bo przy 80% to ja nie czuję żadnej różnicy i właściwie od 2 lat forma mi nie rośnie przy trzymaniu się dolnych progów (75,80,85).

: 27 sty 2009, 10:19
autor: wysek
Edi pisze:
moje rh max to 205, a WB2 to dla mnie przedział między 164, a 174-pod koniec treningu(80-85%). Zrobie tak: pobiegne pierwszą dyche na maxa, a potem przyśpiesze A tak naprawde to pierwsze 10 na 4.40, potem jak zdrowie pozwoli to przyśpiesze do 4.30. Dzięki za rady
Czyli wbrew temu co sugeruje Jerzy S. w swojej prozie przyjąłeśwb2 za 85% (zarezerwowane niby dla zawodowców) co nie ukrywam, też sie zastanawiałęm czy nei zwiększyć progu bo przy 80% to ja nie czuję żadnej różnicy i właściwie od 2 lat forma mi nie rośnie przy trzymaniu się dolnych progów (75,80,85).
zatem czas cos z tym zrobic , skoro jestes tego swiadomy zmodyfikuj to :)

: 27 sty 2009, 10:26
autor: sossen
Witam,
dlugo mnie nie bylo, ale chyba tutaj moge cos od siebie dodac.
W zeszlym roku (czerwiec 2008) mialem taki sam problem jak kolega, w pierwszym polmaratonie liczylem na rowne tempo 5:00 przez calosc i czas ponizej 1:45, rozczarowalem sie o 18tym km. Czulem sie jakbym biegl pod coraz wyzsza gorke, byly to tylko 3 km, ale daly mie niezle do wiwatu (~5:30). Wczesniej nie czulem w ogole zmeczenia.
W sierpniu pobieglem jeszcze raz, ale calkiem inaczej taktycznie. Pierwsze 2-3 km bieglem 2 5:15, potem przyspiesyszlem do 5:00, po 7 km czulem taki luzik, ze przyspieszylem do 4:30, ktore trzymalem, az do 17km. Ostatnie cztery lecialem jak na skrzydlach i srednio mialem nawet 4:17. Ostatni km podchodzil pod 4:00! W sumie skonczylem w 1:37:30, ponad 8 minut lepiej niz tylko 2 miesiace wczesniej.
Suma sumarum, polecam zaczecie spokojnie i stopniowe przyspieszanie, to naprawde czadowe uczucie jak sie od 18km tylko wyprzedza. A jak zostana sily i niedosyt? No coz, toz to nie koniec swiata, mozna trenowac dalej i nastepny wynik bedzie lepszy :).

Aha, co do WB2 itd, patrzac na wykres na kompie, moja srednia przez caly bieg wyszla ok 89%!!! Najnizej, chyba 80, max ok.92-93%.
Pzdry

: 27 sty 2009, 10:56
autor: Eddie
zatem czas cos z tym zrobic , skoro jestes tego swiadomy zmodyfikuj to
No właśnie liczyłem na jakieś opinie - za i przeciw :)