Forum Bieganie.pl

Witam!

Biegam od niedawna i wlasnie przygotowuje sie do pierwszego polmaratonu. Korzystam z 4-dniowego planu dla amatorow http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=432 i chcialbym wprowadzic w nim troche modyfikacji. Po 1 wydaje mi sie ze moge biegac wiecej, po 2 odleglosci, ktore zawarte sa w modyfikacji odpowiadaja trasie na ktorej trenuje. Co o tym sadzicie? Jest to moj pierwszy polmaraton i jak na razie nie mam ochoty bawic sie w pulsometry i bardziej zaawansowany trening, a takie swobodne bieganie sprawia mi najwiecej przyjemnosci. Moze do nastepnego zdecyduje sie na bardziej zaawansowany plan.

Oto plan po modyfikacji, a raczej pozostala jego czesc:
Tydzien.....Wt..............Czw.............Pt................Nd
1..............11..............11+5x30s....11+5x20s.....16,5
2..............11+7x20s....11..............11+6x20s.....16,5
3..............11+7x20s....11..............11+6x20s.....16,5
4..............11..............11+6x30s....11+6x20s.....16,5
5..............11+8x20s....11..............11+6x20s.....22
6..............11+8x20s....11..............11+6x20s.....22
7..............11+8x20s....11..............11+6x20s.....22
8..............11...............11+7x30s...11+5x20s.....22
9..............11+8x20s....11..............11+6x20s.....11
10............11+8x20s....11..............5,5+4x20s....Start

Pozdrawiam

edit: ostatni trening przed startem z rozpedu wpisalem normalny, chyba powinienem go skrocic o polowe.
edit2: poprawione, sorry za forme ale nie mialem czasu bawic sie z forum.

Nikt bardziej doświadczony się nie wypowie? Dzisiaj poszło 16,5 km + rozgrzewka i schłodzenie, trochę nogi bolą, ale do wtorku powinno być ok.

Niestety nie można przeczytać tego co próbowałeś wkleić.

Przepraszam, moze moj blad, ale u mnie dziala normalnie. W kazdym badz razie poprawione na szybkosci. Generalnie dorzucilem troche wiecej km i przenioslem sobotni trening na piatek co by nogi wiecej wypoczywaly przed dluzszym wybieganiem.

Nadal nikt? Dzisiaj poszło 11km plus przebieżki i przynajmniej na razie nie czuje przemęczenia aczkolwiek wczoraj miałem wątpliwości bo po niedzielnym treningu bolały mnie trochę nogi. Pzdr

Tydzien.....Wt..............Czw.............Pt................Nd
1..............11..............11+5x30s....11+5x20s.....16,5
2..............11+7x20s....11..............11+6x20s.....16,5
3..............11+7x20s....11..............11+6x20s.....16,5
4..............11..............11+6x30s....11+6x20s.....16,5
5..............11+8x20s....11..............11+6x20s.....22
6..............11+8x20s....11..............11+6x20s.....22
7..............11+8x20s....11..............11+6x20s.....22
8..............11...............11+7x30s...11+5x20s.....22
9..............11+8x20s....11..............11+6x20s.....11
10............11+8x20s....11..............5,5+4x20s....Start


1. Wt, czw, Pt po 11 km - to jest już sporo, powinieneś dodać jakąś ogólnorozwojówkę, jeśi robisz to z marszu, niewiele do tej pory robiłeś - to musisz uważać na co co mówi Ci ciało - jeśli czujesz, że bolą Cię nogi to trezba zrobić dzień luźniejszy, rozciągania, ćwiczenia itd.

2. Skok z tygodnia na tydzień z 16,5 do 22 km na jednym treningu to za dużo - zwróć uwagę, że na planie którym się wzorujesz jest przyrost maks o 2 km.

Wg mnie, ten plan jest strasznie monotonny - albo czegoś nie zrozumiałam, albo ciągle tylko biegasz 11 km z/bez przebieżek? I w niedzielę dwa razy dłużej? A gdzie jakaś siła biegowa, zakres, zabawa biegowa, inny akcent?

Ten Plan od kórego wyszedł kolega jest dla osób początkujących.
I niema tam żadnego kombinowania z akcentami i innymi elementami bo to im nie potrzebne - musza wybiegać swoje.
Ale on go zmodyfikował i teraz rzeczywiście pewnie można by się pokusić o jakąś różnorodność.
Chociaż z drugiej strony - nie wiem czy to konieczne.
Kolega ma ukończyć maraton.
Jak to zrobi - to będzie się zastanawiał czy i jakie elementu wpleść w trening żeby się poprawił.

Jak na razie biegam bardzo amatorsko i na dzień dzisiejszy bardzo odpowiada mi ta monotonność, ponieważ mogę podłączyć się pod audiobooka i nie myśleć ile już przebiegłem i co za chwile mam robić. To mój pierwszy półmaraton i jeśli mi się spodoba to pewnie przy następnym będę chciał pokusić się o lepszy czas. A plan na marzec to ukończyć bieg poniżej 2 godzin i myślę, że jest to jak najbardziej realne.

FREDZIO pisze:Tydzien.....Wt..............Czw.............Pt................Nd
1. Wt, czw, Pt po 11 km - to jest już sporo, powinieneś dodać jakąś ogólnorozwojówkę, jeśi robisz to z marszu, niewiele do tej pory robiłeś - to musisz uważać na co co mówi Ci ciało - jeśli czujesz, że bolą Cię nogi to trezba zrobić dzień luźniejszy, rozciągania, ćwiczenia itd.

2. Skok z tygodnia na tydzień z 16,5 do 22 km na jednym treningu to za dużo - zwróć uwagę, że na planie którym się wzorujesz jest przyrost maks o 2 km.

1. Przed przystąpieniem do tego planu miałem +- półtora miesiąca rozbiegania 4-5 dni w tygodniu po 7km. Do tej pory chyba tylko raz mi się zdążyło rozpocząć bieg z zakwasami, było to w pierwszych dniach po modyfikacji planu i zamiast 11km zrobiłem zaległe 15 z poprzedniego tygodnia.
Co do ogólnego rozwoju przed każdym treningiem truchtam na malte jakieś 750m i dorzucam parę minut rozciągania, przysiadów i skłonów. Po przebiegnięciu dystansu właściwego wracam wolnym truchtem do domu chociaż faktycznie zdarzyło mi się wracać ze 2 razy piechotką bo nogi nie chciały biec dalej ;p
2. Co do przeskoku to jest faktycznie spory, nie będę się forsował jeśli poczuje, że to za dużo wrócę do domu piechotką.

Głównym celem półmaratonu poza sprawdzeniem siebie było złapanie ogólniej pojętej kondycji i przy okazji zrzucenie paru kg, ale tych zbędnych za wiele już nie zostało.