Forum Bieganie.pl

Zasugerowalem,zeby zainteresowac sie B.Malinowskim,moim zdaniem absolutnym zjawiskiem w polskich biegach.Sa tacy ,ktorzy probuja porownywac Go z Kusocinskim,Krzyszkowiakiem,Chromikiem.Zaden z nich jednak nie byl tak dlugo rekordzista Polski,jakim jest Malinowski.Rekord na 5km,ma juz bagatela,35 latek.Ale paradoksalnie,wtedy kiedy biegal,nie pisano o Nim zbyt duzo i chetnie.Byl wielka indywidualnoscia,raczej w tamtych czasach nie byla to cecha zbyt porzadana.Co zmienilo sie w podejsciu do Jego osoby?Nic.Coz,nie spodziewam sie znow wielkiego odzewu na ten temat,na temat moim zdaniem najwiekszego,z najwiekszych wsrod Polakow.

Chodzi Ci o narcystyczny charakter Bronka ?

Coz , to byl wiecej niz sportowiec , byl to artysta w swoim fachu .
Jego charakter okreslil jeden z chlopakow :
"Kiedy zbliza sie moment , ze nikt juz nie potrafi dac wiecej , Bronek takze nie mogac , potrafi jeszcze przycisnac "
Bohdan Tomaszewski dopatrywal sie tego uporu , odziedziczonego po matce , Szkotce .

O Bronku chodzily rozne legendy . A to ze byl sadysta i zabiegiwal wlasne psy na smierc , cieszac sie w duchu z wlasnej fizycznej wyzszosci nad zwierzetami .
Jego treningi nie mialy czesto zdrowego rozsadku , bo w grupie zawsze byly zawody , kiedy powinien byc okres "siewu" .
Stad tez podobno do dzisiaj rozne trasy treningowe ,jak np. podbieg pod Rome w Krynicy maja nie pobite rekordy , ustanowione przez Bronka .

Jednoczesnie trenowal ogromna objetosc . Nic dziwnego , byl przeciez klasycznym "miesniakiem" , przeciwienstwem Chromika czy Krzyszkowiaka ,ktorych by mogl zdmuchnac . Tacy musz tak trenowac , w przeciwienstwie do typow astenicznych , ktorzy by sie po drodze rozsypali ( vide trening Czapiewskiego ) .

Pod koniec kariery bardzo powaznie rozwazal maraton i zdecydowanie mial ku niemu psychike . Szykowal sie nowy rekord kraju .
Niewele osob pamieta ale w transmisjach TV na zywo , komentowanych przez Leslawa Skindera , Bronek poczatkowo staral sie bic rekord na dyche i to solo (dublujac wiekszosc stawki )

Co do narcyzmu wielkich sportowców to słyszałem kilka anegdot o Januszu Kusocińskim - byli ponoć biegacze podobnie biegajacy przed wojną, ale do dziś jako gwiazda w świadomosci ludzkiej przetrwał tylko Kusy.

Wspomina się Bronisława Malinowskiego również - nie wiedziałem że był mało otwarty na ludzi, natomiast nie robił tajemnicy ze swojego treningu - jest paru trenerów, którzy z nim biegali. Najczęsciej rzeczywiscie okresla się jego trening jako niemozliwy do wykonania. W ksiazkach mozna sobie poszukać przykłady mikrocykli no i badań fizjologicznych.

Podobna sprawa z Sebastianem Coe, tez wszystko mozna znaleźć - ale co z tego??? Lepiej już wzorowac się na Skarżyńskim, jest bezpieczny.

Malinowski miał silny aparat kostno-mięśniowy który był w stanie wytrzymać ten ciężki trening.

Tompoz

Jesli ktos posadza Malinowskiego o narcyzm,to chyba nie wie co mowi.Wladyslaw Komar,o ktorego jego zachowaniach,sposobie bycia,trzeba by piszac,zgorszyc czytajacych,nawet sobie nie wyobrazacie co ten gosc wyprawial.Oficjalnie jest to raczej przemilczywane.I tenze Komar ,mowi ,ze nie znal tak skromnej osoby jak Malinowski.W 1974 r spotykaja sie na ME,i Komar pyta Malinowskiego,biegales?Tak.I jak poszlo?No dobrze.A ktory byles?Wygralem,jak mowi Komar powiedziane wrecz zdawkowo.To Waszym zdaniem jest narcyzm?Oczywiscie w treningach byl wrecz szalencem,mowil to przy mnie sam pan Kiryk.Mulak zas dodawal,ze ze znanych jedynie W. Kuc dorownywal mu ambicja.Co to ma wspolnego z narcyzmem.Postac poprostu przez nas nie doceniana i tyle.

marek_k800 pisze:Postac poprostu przez nas nie doceniana i tyle.

Ale dlaczego nie doceniana ?

marek_k800 pisze:Jesli ktos posadza Malinowskiego o narcyzm,to chyba nie wie co mowi.

Slyszysz wylacznie tam , gdzie ucho przykladasz .

Bronek mial swoje slabe momenty i wiem to z bardzo wiarygodnego zrodla .
Nie ma sensu aby go ubronzawiac . Jego wyniki mowia same za siebie .
Wladek Komar zawsze byl szowmanem i czasem wychodzilo z niego siano .

Wracajac do ciezkich treningow , podobno Antek Niemczak zblizal sie do ogromu tej pracy .Tutaj tez kraza legendy , jak u wiekszosci wybitnych polskich sportowcow .

Do Kuca koniecznie trzeba dodac Bolotnikowa . Podobne treningi .

wojtek.Nie zabraniam Ci miec pogladu na Jego osobe.Tylko widzisz Anglicy maja swojego Sebastiana Coe,Niemcy twierdza ,ze od obalenia Muru Berlinskiego ,skonczyl sie komunizm.A My?Z pierwszym powinnismy sie zgodzic,wielki ,fenomenalny biegacz.Ale to drugie ,czy jest prawdziwe?Przeciez nie.Doceniajmy wiec to co wsrod nas wielkie,i badzmy blizej Anglikow,niz Niemcow,w tym przypadku akurat

Pomyślałem, że wydzielenie tego wątku z dyskusji o Jurku Skarżyńskim będzie bardziej przejrzyste.

Właśnie dotarłem do bardzo szczególowego treningu Malinowskiego od juniora do najwiekszych sukcesów. Tylko czy jest sens przepisywanie tego wszystkiego?

To po co o tym wspominasz?

Może ktos ma inne zdanie i zmotywuje mnie do zastanowienia.

Ja chętnie poczytam, pewnie wielu innych też.
Zawsze możesz zrobić skan

I ja podłączam się pod wypowiedź Tomasza
z chęcią bym sobie przejrzał ten trening

Jak się robi taki skan?
Ja mogę komus przesłac zdjęcia, ale czy to będzie czytelne - 5 stron z ksiazki - same tabelki i niech to wklei - ja nie umiem.