Strona 1 z 1
Czy mogę mieć takie tętno?
: 13 sty 2009, 07:05
autor: rodzyn7
Od jakiegoś czasu uzywam pulsometru, który pokazuje moje tętno max 165. Czy bywają takie tętna?Spoczynkowe rano mam ok.40. Trochę mnie martwią straszne wolne tempa w poszczególnych zakresach. Ciągle chce mi się je przekraczać. Są takie tętna max. czy może pulsometr?(chyba jednak jest sprawny)
Re: Czy mogę mieć takie tętno?
: 13 sty 2009, 07:42
autor: wysek
rodzyn7 pisze:Od jakiegoś czasu uzywam pulsometru, który pokazuje moje tętno max 165. Czy bywają takie tętna?Spoczynkowe rano mam ok.40. Trochę mnie martwią straszne wolne tempa w poszczególnych zakresach. Ciągle chce mi się je przekraczać. Są takie tętna max. czy może pulsometr?(chyba jednak jest sprawny)
Zmierz dokladnie HRmax. Takie tetno jest zanizone i to sporo... Moze zakladasz zle pasek HR czy cuś?
: 13 sty 2009, 10:04
autor: tompoz
Co to znaczy że twój pulsometr pokazuje ci tętno max. 165.
Czy to znaczy że najwieksze tętno podczas trenowania miales zanotowane na pulosmetrze 165, czy tez pulsometr podał ci taki hr max po wpisaniu twojego wieku.
I jeszcze jedno pytanie jakie miałes rednie tętno z półmaratonu co miałeś niedawno czas 1,45 z hakiem i jakie miałes max. tętno podczas tego startu.
Tompoz
: 13 sty 2009, 18:13
autor: choinkar
tompoz pisze:Czy to znaczy że najwieksze tętno podczas trenowania miales zanotowane na pulosmetrze 165, czy tez pulsometr podał ci taki hr max po wpisaniu twojego wieku.
Dobre pytanie, więc nie będę powtarzał. Najlepiej zrób test bezpośredni na HRmax, a dla sprawdzenia pulsometru dodatkowo sprawdź ręką puls. Co do spoczynkowego (po przebudzeniu) 40 uderzeń na minutę mają np. osoby dużo nurkujące, nie mówiąc o sportowcach. Dzieję się tak, dlatego że organizm przyzwyczaja się do treningu i "oszczędza" w spoczynku układ krążenia To tak łopatologicznie, a tak troszkę naukowo, to układ nerwowy o ile dobrze pamiętam przywspółczulny (ale tu może być nieścisłość) adaptuje się do treningu.
Ja osobiście wiek 29 (rocznikowo

) tętno spoczynkowe mam 50, max 203 chociaż pulsometr pokazał mi raz 212 no ale nie wiem jak to odbierać
: 13 sty 2009, 19:08
autor: Nagor
Co do tętna spoczynkowego, to ja się zetknąłem z informacją, że spada, bo rośnie pojemność wyrzutowa serca. Czyli tę ilość, którą wcześniej serce pompowało przy np. 70 uderzeniach, po wytrenowaniu pompuje w np. 40.
Z resztą się zgadzam.
: 13 sty 2009, 20:06
autor: choinkar
Nagor pisze:Co do tętna spoczynkowego, to ja się zetknąłem z informacją, że spada, bo rośnie pojemność wyrzutowa serca. Czyli tę ilość, którą wcześniej serce pompowało przy np. 70 uderzeniach, po wytrenowaniu pompuje w np. 40. Z resztą się zgadzam.
Tak, to jest to co ja napisałem tylko inaczej ujęte

Więc zgadzamy się ze wszystkim.
: 13 sty 2009, 20:41
autor: Wuj Phyll
Nagor pisze:Co do tętna spoczynkowego, to ja się zetknąłem z informacją, że spada, bo rośnie pojemność wyrzutowa serca. Czyli tę ilość, którą wcześniej serce pompowało przy np. 70 uderzeniach, po wytrenowaniu pompuje w np. 40.
Z resztą się zgadzam.
Czy to możliwe, żebym po 5 miesiącach biegania miał tętno spoczynkowe równe 48-49? Tyle mi wskazuje pulsometr, sprawdzałem kilka razy i wartość wahała się od 48 do 51-52. Jakoś nie chce mi się w to wierzyć.
Na początku grudnia miałem ok 60
PS: może to absurdalne, ale wydaje mi się, że moje serce bije "mocniej", szczególnie kiedy spokojnie siedzę sobie na fotelu i przyłożę rękę do torsu.
: 13 sty 2009, 22:30
autor: Nagor
Jak najbardziej możesz mieć. Ja pamiętam, że zanim zacząłem biegać, byłem kiedyś u kardiologa, bo miałem ok 55. To, że serce bije mocniej, tez jest możliwe, a jesli dodatkowo spaliłeś trochę tłuszczu - to tym lepiej to słychać ; ) Moja pompa czasami wali tak mocno, że nie mogę zasnąć wieczorem, leżąc na brzuchu - słyszę takie potężne "bum"... dwie sekundy przerwy... "bum"... itd.
: 14 sty 2009, 08:04
autor: tompoz
cytat z kolegi Nagora
"leże sobie a serce co 2 sekundy bum"
i tu kolega się chwali tętnem spocyznkowym 30
gratuluje
Tompoz
: 14 sty 2009, 19:27
autor: choinkar
Wuj Phyll pisze: Czy to możliwe, żebym po 5 miesiącach biegania miał tętno spoczynkowe równe 48-49? Tyle mi wskazuje pulsometr, sprawdzałem kilka razy i wartość wahała się od 48 do 51-52. Jakoś nie chce mi się w to wierzyć.
Na początku grudnia miałem ok 60
Tzn. tak ten proces adaptacji organizmu do treningu trwa trochę czasu. To nie jest ot tak sobie... Chwilę ktoś potrenuje i tętno spoczynkowe spada z np 75 do 40. U osoby dorosłej nietrenującej tętno poniżej 40uderz/min. to nie jest normalne - to jest patologia. Trochę inaczej sprawa się ma ludzi zajmujących się nurkowaniem, sportem - to są lata treningów i to liczone nie w kilku a w naście lat... U tych osób organizm zaadoptował się do ciągłych treningów i zmienił swoje parametry.
Jeszcze pozostają uwarunkowania genetyczne i stan wyjściowy z przed rozpoczęcia treningów, stan zdrowia itd. Tętno jest wartością zmienną, zależną od wyspania, pory dnia, pogody czy zmęczenia.
: 15 sty 2009, 07:25
autor: rodzyn7
Tętno max mierzyłem 5minutowym testem.
Tętno 40 miałem po obudzeniu się(usiadłem i zmierzyłem)
Spróbowałem drugiego podobnego pulsometru, ale w związku z tym że miałem w planie WB, nie mierzyłem maxymalnego.Stwierdziłem iż tętno podczas WB które na tamtym pulsometrze oscylowało między 128-130 na tym pokazuje 124-127.Te pulsometry są firmyCRONE.
: 15 sty 2009, 11:23
autor: tompoz
Cytat zkolegi Rodzyna
"Stwierdziłem iż tętno podczas WB które na tamtym pulsometrze oscylowało między 128-130 na tym pokazuje 124-127.Te pulsometry są firmyCRONE."
pomyśl kolego jakie bzdury tu napisałeś.Tak na spokojnie pomyśl.
Tompoz
: 15 sty 2009, 12:50
autor: rodzyn7
Do tompoz.Nie wiem czym się zajmujesz na tym forum ale dokładniej ci to wyjaśnię. Biegnę 22km w czasie 2h. Na pierwszym tętno oscyluje 128-130, na drugim(odstęp tygodnia) 124-127.Taki sam czas, takie samo zmęczenie. Nie wiem nad czym mam myśleć. Może jestem tępy więc mi wytłumacz.
: 15 sty 2009, 12:57
autor: sten2007
rodzyn7 pisze:Do tompoz.Nie wiem czym się zajmujesz na tym forum ale dokładniej ci to wyjaśnię. Biegnę 22km w czasie 2h. Na pierwszym tętno oscyluje 128-130, na drugim(odstęp tygodnia) 124-127.Taki sam czas, takie samo zmęczenie. Nie wiem nad czym mam myśleć. Może jestem tępy więc mi wytłumacz.
Wczoraj szedłem sobie ulicą, takim wolnym krokiem i miałem tętno 80. Dziasiaj o tej samej porze, też sobie szedłem takim wolnym krokiem ale za super laską i miałem tętno 120. Czy wniosek wyciągnięty z "zasady zachowania tętna", że laska miała tętno 40 jest słuszny?