Forum Bieganie.pl

Witam za 2 tyg mam testy sprawnosciowe do woja i cwicze dopiero od 2 dni musze zaliczyc bieg na 3000m jak narazie w pierwszy dzien wykrecilem czas 14,40sek a w drugi 15,25 czyli zaliczylbym je ale na piatke jest 13,50 mysicie ze w przeciagu 2 tyg dam rade zejsc do takiego czasu narazie biegam codziennie po te 3 km jak mam ulozyc se plan bo świeżak jestem jak do tej pory systematycznie uczeszczalem tylko na silownie :/ dzieki z gory za odp !!!!!!

Na pewno nie biegaj na maksa bo sie zajedziesz i za dwa tygodnie nawet nie dolecisz do mety. Biegaj co dwa dni, długo a wolno. Co dwa trening rób kilka przebieżek. Zostało Ci jakieś 5-6 treningów więc trochę późno obudziłeś się (ale to chyba cecha wszystkich szeregowych ;f)

2 tygodnie, trochę pózno na układanie planów... Powiem szczerze, że według mnie poprawa o 50 sekund w 2 tygodnie jest nierealna i nie ma na to żadnych szans. Jak uda Ci się przebiec w 14:30 to będzie sukces, choć według mnie i o taki czas może być trudno, a co do tych dwóch tygodni co pozostały to za dużo już nie zrobisz, ale myślę, że inne osoby z forum lepiej poradzą jak powinieneś przez te 2 tygodnie biegać.

Armitage dobrze ,że nie obudziłeś się tydzień przed. Za dużo na tym polu nie zdziałasz. Dobrze wiedziałeś, że będą Cię czekać testy to mogłeś się po kusić żeby chociaż miesiąc przed pobiegać.

O ogólnie to ten czas na piątke jest jak dla mnie porażką to ja do szkoły miałem 11:30 na piątke.

Butu pisze:Armitage dobrze ,że nie obudziłeś się tydzień przed. Za dużo na tym polu nie zdziałasz. Dobrze wiedziałeś, że będą Cię czekać testy to mogłeś się po kusić żeby chociaż miesiąc przed pobiegać.

O ogólnie to ten czas na piątke jest jak dla mnie porażką to ja do szkoły miałem 11:30 na piątke.

Ke? 11:30 na 5km O_O

Coraz więcej takich - może to modne?

wysek pisze:

Butu pisze:Armitage dobrze ,że nie obudziłeś się tydzień przed. Za dużo na tym polu nie zdziałasz. Dobrze wiedziałeś, że będą Cię czekać testy to mogłeś się po kusić żeby chociaż miesiąc przed pobiegać.

O ogólnie to ten czas na piątke jest jak dla mnie porażką to ja do szkoły miałem 11:30 na piątke.

Ke? 11:30 na 5km O_O

Raczej chodzi o piątkę jako ocenę a nie ilość km

Kolejne madre glowy radza. Mysle ze dasz rade. Delikatne rozbiegania po 15-20 minut, + jakies rytmy typu 4x100, 6x100, na dwa dni treningu jeden dzien luzu, ze dwa razy mozesz poleciec po 2,3 minuty mocniej i moim zdaniem po prostu przez takie rozbieganie i rozkrecenie organizmu dasz rade urwac troche sekund.

I wazne, przed samym sprawdziane LUZ, na starcie masz byc wypoczety i czuc ze Cie nosi a nei zajechany.

pozdro, dasz rade

no wlasnie nie wiedzialem o tych testach dowiedzialem sie 2 dni predzej a jak poszlem to przelozyli je na 2 tyg pozniej z powodu pogody i dlatego pisze... z nadzieja ze da sie cos zrobic ;p bo przeciez na dupie nie bede lezał ) kondycje mam nawetd dobra ale patrzac oczywiscie na silownie bo okolo 3 lata cwicze systematycznie nogi również :]

Skoro jesteś we w miarę dobrej kondycji, to spróbuj robić HIIT. Info znajdziesz w necie. Do tego z 1-3 wolne biegi w tygodniu (z 30min). Nie wiem czy to pomoże, ale jest szansa.

Dajcie spokój z poradami 2 tyg. przed startem.
Potruchtaj sobie co 2 dni po 20-30` spokojnie, bez szaleństw. Do tego rozciąganie w domu z 10` i tyle.
3-4 dni przed startem nie truchtaj.

Nic już nie wykombinujesz, tylko możesz popsuć.

wysek pisze:
Ke? 11:30 na 5km O_O

Chodziło o ocenę jak ktoś już napisał

Witam zeszłem do czasu 14min 20 sek i mysle ze moglbym jeszcze to poprawic ale nie przesadzam zbytnio bo niechce zadnej kontuzji egzamin w piatek biegne jeszcze jutro potem odpoczynek

Jeszcze jedno testy mam o 9 rano o ktorej pownieniem cos jeść ?? i co najlepiej spożyc?

dzieki za Rady!!