Strona 1 z 1

Motywacja do treningów...

: 20 lis 2008, 18:02
autor: Pomidor
Zima się zbliża...Dni krótkie za oknem deszcz i niedługo już śnieg a o temp. nie wspominam... To wszystko zniechęca do treningów wiec pytam się co Was motywuje do biegania ? ? ?

: 20 lis 2008, 18:29
autor: airda
Wiesz co pomidor, jak ktos to lubi, to i pogoda nie stanowi problemu :)

Re: Motywacja do treningów...

: 20 lis 2008, 18:41
autor: wykastrowany kot
Pomidor pisze:Zima się zbliża...Dni krótkie za oknem deszcz i niedługo już śnieg a o temp. nie wspominam... To wszystko zniechęca do treningów wiec pytam się co Was motywuje do biegania ? ? ?
Cel Pomidor, postaw sobie jakis biegowy cel!

: 20 lis 2008, 19:09
autor: ArekB
nie wiem pomidor nie wiem nie zastanawiałem się nad tym, jak już tu gdzieś pisałem bieganie jak narkotyk jestem uzależniony

: 20 lis 2008, 21:27
autor: Przemek 23
Pogoda to nie jest problem. Ja trenuję od ponad roku i jestem uzależniony od biegania.
Teraz idzie najlepsza pora do biegania- ZIMA!!! Uwielbiam wtedy trenować, bo ostre powietrze buduje kondycję i bardzo pobudza.
Biegam tygodniowo 40 km, wieczorem. Zakładam kamizelkę odblaskową, ulubione reeboki, dres. Najpierw intensywna rozgrzewka a następnie około 1,20- 1,30 spokojnego biegu. Bieganie zimą i jesienią to jest to!!!

: 20 lis 2008, 22:39
autor: Butu
Postaw sobie cel i dąż do niego. Nie odkładaj niczego na później bo to pierwszy krok do nic nie robienia. Pomyśl sobie, że jak będziesz biegał przez tą zimę to będziesz miał o wiele lepszą kondycję na wiosnę, oni będą cierpieć a Ty będziesz śmigał :oczko:
Pozdrowienia

: 21 lis 2008, 07:26
autor: zolek
Sami twardziele na forum. Ja wczoraj się poddałem. Miałem ochotę i w planie 15km, ale jak otwarłem drzwi by sprawdzić jaka jest pogoda tak szybko je zamknąłem - tak zacinało deszczem przy wietrze 60-70km/h i do tego ciemność - wygasły lampy w okolicy. Zadziałał raczej zdrowy rozsądek niż lenistwo. No ale co się odwlecze... Mam nadzieję, że dziś będzie lepiej.

: 21 lis 2008, 09:36
autor: elendil1985
Ja po prawie rocznej przerwie wróciłem do biegania. ( kontuzja, rozleniwienie, problewmy z kręgosłupem). Pierwszy tydzień była piękna pogoda we wtorek śnieg z deszczem i wiatr. Byłem zdecydowany byłem biegać jednak przed biegiem wyszedłem z psem i ochota zmalała. Jednak wyruszyłem na trasę po chwili było mi mega gorąco i w duchu śmiałem się z ludzi, którzy kiedy ja biegałem ślęczeli w domach przed telewizorem w ciepłych pokojach ;) No i w końcu przebiegłem moją pętlę 5.6 km bez zatrzymywania (nie licząc rozciągania) :D

: 21 lis 2008, 13:57
autor: ssokolow
to fakt że jak przetruchtasz 3 - 4 miesiące po 4x w tygodniu... to polubisz te endorfinki które wydzielają się po godzince wysiłku.
Cel na pewno motywuje - w szczególności jeśli jest ambitny... i wymaga regularności.
To wszystko powoduje - że człowiek się uśmiecha jak ma tylko czas na trening ;-) i nie ważne czy z nieba leje, czy wieje.

Powodzenia!

: 21 lis 2008, 14:21
autor: elendil1985
dokładnie sokkolow

Tylko mam inny problem :D

Mam Reebok Runner i są to buty letnie, a nie mam kasy na zimowe.
Niby 250zł za Moriko, ale niestety :/
Trochę mokro, ale to nic. Boję się tylko, że w zimę będę się wywalał na każdym zakręcie, bo są mega śliskie.

: 21 lis 2008, 14:49
autor: ssokolow
dwa lata temu (Bo w zeszłym roku nie biegałem) biegałem w jakiś NB z kolekcji wiosna - lato - przez całą zimę.... na śniegu i mokrym spoko... gorzej jak się robił "czysty lód" ale wtedy to chyba żadne buty nie pomogą - zdażyło mi się biegać po takiej nawierzchni wokół krakowskich błoń - masakra... trudno to wtedy nazwać biegiem - raczej walką o przebrnięcie przez odcinek 200 metrowego lodowiska.
a jak by ci zimno było - to po prostu lepsze skarpetki ;-)

nie ma co przesadzać - owszem fajnie by było mieć 5 par butów do wyboru do koloru na jeśień zimę, mokro, sucho, trawę i asfalt i jeszcze ze 3 startówki - ale bez przesady - dla amatora wystarczy 1 para butów w której aktualnie biega ;p-)

: 21 lis 2008, 15:09
autor: elendil1985
No w sumie tak. pamiętam jak byłem młody :bum:
to całą zimę chodziło się w adidasach.
Mam dyskopatię, dysk mi jeszcze nie wypadł, ale krążki są uwypuklone.
Mój neurolog by mnie zabił jakby się dowiedział, że biegam :D

: 21 lis 2008, 15:30
autor: mlody431
Jak brakuje motywacji, żeby wyjść na trening pomyśl, że Twoim rywale napewno są teraz na treningu ;) Chociaż w przypadku biegania to trudno mówić o rywalach, bo to raczej jedna wielka rodzina ;) Pozdrawiam