Strona 1 z 2

Siła i wytrzymałość w biegach?

: 16 lis 2008, 23:57
autor: bebej
Byłem dziś na wykładzie prof. Trzaskomy z AWF Warszawa i oto co powiedział.

"Wynik w w maratonie nie zależy od wytrzymałości, ale od średniej mocy wysiłku".

Moc to siła i prędkość. Wytrzymałość jest antagonista siły, czyli jak? :oczko:

: 17 lis 2008, 01:04
autor: Browser
Ty byłes na wykładzie to Ty na powiedz :P

: 17 lis 2008, 05:46
autor: bebej
moc=siła x predkość
Jeżeli prędkość jest mała to siła musi być rozwijana duza i rzeczywiscie( suma kroków w maratonie po zliczeniu daje wartośc zdecydowanie większą niż w biegu na 100m lub 3000 m. Porównujac ten sam dystans np maraton, mozemy go pokonać mniejsza iloscia kroków, wtedy predkosc wzrosnie, a wynik sie polepszy, albo wiekszą i wtedy wynik się pogorszy. Moc rozwijana na dystansie bedzie wieksza w pierwszym przypadku. Paradoksalnie wytrzymałosc bedzie musiał miec lepszą ten, który człapie maraton w 5 godzin. :oczko:

: 17 lis 2008, 10:30
autor: Nagor
A ten, co szybko przebiera nogami, a ma krótki krok?

: 17 lis 2008, 10:49
autor: tompoz
To jak kadencja w kolarstwie Jan Urlich jeżdził bardziej siłowo na wiekszych obrotach na mnijeszej kadencji a Amstrong jezdził na wiekszych młynkach wieksz akadencja mniej siłowo. To torche cęcha osobnicza. Urlich swego czasu próbowal przestawić się na wiekszy młynek ale mu szybko rosło tętno i mu to nie pasowało. Indurain jezdził siłowo i wygrał 5 razy Tour i 2 razy giro a Amstrong jezdził miekko i wygrał 7 razy Tour. Cecha osobnicza.


Tompoz

: 17 lis 2008, 14:46
autor: bebej
tompoz pisze:To jak kadencja w kolarstwie ............. Cecha osobnicza.
Tompoz
dokładnie.- dodam jeszcze, ze aby zblizyc sie do optimum mocy na danym dystansie lepiej biegać dłuższym krokiem ( oczywiscie specjalnie nie wydłużając go :oczko: )

: 17 lis 2008, 14:52
autor: tompoz
bebej pisze:
tompoz pisze:To jak kadencja w kolarstwie ............. Cecha osobnicza.
Tompoz
dokładnie.- dodam jeszcze, ze aby zblizyc sie do optimum mocy na danym dystansie lepiej biegać dłuższym krokiem ( oczywiscie specjalnie nie wydłużając go :oczko: )

To nie tak kolego bo jak ktoś zbyt biega siłowo ( duże kroki ) to powinien pracować nad rytmem a jak ktos biega za bardoz przebierając nózkami to przeba pracowac nad silnym długim krokiem. Jakw kolarstwie.

Tompoz

: 17 lis 2008, 15:41
autor: bebej
tompoz pisze:
bebej pisze:
tompoz pisze:To jak kadencja w kolarstwie ............. Cecha osobnicza.
Tompoz
dokładnie.- dodam jeszcze, ze aby zblizyc sie do optimum mocy na danym dystansie lepiej biegać dłuższym krokiem ( oczywiscie specjalnie nie wydłużając go :oczko: )

To nie tak kolego bo jak ktoś zbyt biega siłowo ( duże kroki ) to powinien pracować nad rytmem a jak ktos biega za bardoz przebierając nózkami to przeba pracowac nad silnym długim krokiem. Jakw kolarstwie.

Tompoz
A myslał ze po raz pierwszy sie zgadzamy. Niestety nie. Cecha osobnicza ma to do siebie, że jest swoista i optymalna w danym momencie dla osiagniecia optimum mocy. Reszta to gdybanie. Dowód prosze że majac naturalnie długi krok mam go sztucznie poprzez trening skracać. Gdzie tu korzyść ?

: 17 lis 2008, 15:50
autor: Krzysztof Janik
[/quote] Dowód prosze że majac naturalnie długi krok mam go sztucznie poprzez trening skracać. Gdzie tu korzyść ?[/quote]

Korzyść jest prosta, więcej zaoszczędzisz energii którą pochłania długi krok.

: 17 lis 2008, 16:59
autor: Nagor
Still, jeszcze więcej zaoszczędzisz, gdy będziesz biegł wolniej, ale wynik biegu się przez to nie poprawi ; )

: 17 lis 2008, 17:53
autor: Krzysztof Janik
Ale skracając krok i zwiększając częstotliwość, można poprawić wynik.

: 17 lis 2008, 18:23
autor: bebej
Nie jestem profesorem i nie potrafie tak obrazowo i dosadnie wytłumaczyć wszystkim o co chodzi. Zresztą nie mam takich ambicji.
Mnie profesor Trzaskoma przekonał.

: 17 lis 2008, 18:38
autor: TSK
Trzaskoma sam kilka dlugich lata biegal maratony, mysle ze to bardziej byla proba spojrzenia na bieg maratonski z innej strony - bo jak osiagniesz wlasciwa moc nie budujac wytrzymalosci? :)

kiedy i gdzie byl ten wyklad?

: 17 lis 2008, 19:07
autor: wojtek
A nie slyszeliscie o wytrzymalosci silowej ?

: 17 lis 2008, 19:18
autor: bebej
Oczywiście masz rację, ale chciałem pokazać na podstawie rozumowania profesora, że wytrzymałosc to nie wszystko, nawet w maratonie. Jak nazywamy taką cechę, którą warto doskonalic do biegów długich - wg prelegenta wytrzymałoscią siłową, czy lokalną wytrzymałoscią siłową z baaaaaaaaaaaaaaaaardzo dużą iloscia powtórzeń. A wykład nie był o maratonach - były to luźne rozważania o sile i mocy w niedziele w Poznaniu.