Strona 1 z 2

pytania do planow treningowych

: 13 lis 2008, 11:22
autor: airda
Moje pytania dotycza planu treningowego, ktory realizuje, choc zapewne odnosza sie takze wszystkich pozostalych:

1. Upewniam sie - do dystansu przewidzianego w danym dniu wlicza sie odcinek rozgrzewki? U mnie wyglada to tak, ze kolo 1 km truchtam, potem cwiczenia rozciagajace - wszystko razem kolo 12 minut. Nastepnie zaczynam bieg. Ale niedawno doczytalam, ze ten pierwszy - lekki kilometr tez wlicza sie do dystansu przwidzianego w danej jednostce treningowej. Czy to prawda? Przeciez jesli chce sprawdzic tempo, na danym dystansie, takie wliczanie zupelnie zafalszowuje ten czas.
2. Czy wychladzanie po treningu - u mnie cwiczenia rozciagajace oraz Marszalka i na koniec 1 km szybkiego marszu lub truchtu tez sie wliczaja do calosci dystansu?
3. Czy kiedy zgrywam dane z treningu na PC (mam suunto), jesli w jakiejs jednostce treningowej mam np. 6 km + 6x20sP, calosc wrzucam jako jedna jednostke treningowa? Czy osobno 6km i osobno 6x20sP? Nie mowiac juz i truchtaniu w rozgrzece i schladzaniu. Tymczasem zalozylam 3 foldery, czy to jednak wlasciwe?
4. Jak sprawdzic progresje realizujac taki plan? Dopiero na koncu - testem jest przebiegniecie dystansu polmaratonu? Liczy sie dystans czy czas w jakim sie go pokona? Blagam, nie piszcie tylko, ze jedno i drugie :)

: 13 lis 2008, 11:48
autor: Adam Klein
Airda - póki nie wypowie się nasz ekspert trener czyli Michał powiem ci co myślę.
Rozumiem żę chodzi Ci głównie o to w jaki sposób zapisywac treningi w programie dostarczonym przez Suunto żeby to było potem mierzalna i analizowalne.

W takim przypadku rozgzrewki, schładzania traktowałbym oddzielnie, odzielnie przebieżki.
Ale z drugiej strony:

to pochłania więcej czasu
ta rozgrzewka i schłodzenie też są jakąś formą treningu

O jakiej progresji mówisz? O tej wyliczalnej przez Suunto (training Effect) czy takiej subiektywnie odczuwanej na treningu?
Progresję będziesz miała jeśłi przy tym samym tętnie będziesz biegała szybciej.

Ja biegając robiłem często długie rozgzrewki, np : biegłem 4 -5 km najpierw powoli, potem szybciej) do miejsca docelowego gdzie się rozciągałem i tam robiłem np główny trening (np 10 km) - i potem znowu wracałem te 5 km.
Mój dziennik treningowy prowadziłem wtedy w taki sposób:

Dystans: 20 km
Czas: 1:50 (powiedzmy)
Opis: 3 x 3 km po 3:48, 3:45, 3:42 na okrążeniach.

Musisz przyjąć jakiś własny, zrozumiały przez Ciebie system zapisu żebyś potem była to w stanie przeanalizować i porównać.

: 13 lis 2008, 12:16
autor: ArekB
Pojęcia nie mam o jakim programie mówicie i osobiście uważam że takie gadgety to strata czasu ale zostawmy ten temat na boku.

Wracając do treningu, to przy jakim rodzaju treningu masz taki problem bo jeśli jest to rozbieganie to zasadniczo jakiejś tam rozgrzewki się nie robi tylko powoli się zaczyna żeby się rozgrzać i po ok. 2km przechodzi się do prędkości docelowej, (jeśli się natomiast zdarzy że coś boli z powodu niedogrzania czy nie jest dostatecznie rozciągnięte to trzeba się zatrzymać i to naprawić ok. 5min na takie coś powinno wystarczyć, i nie rozdziela się wtedy kilometrażu a traktuje jako całość treningu) po skończonym wybiegani się trzeba porozciągać trochę i zrobić przebieżki

Jeżeli jest to trening w 2, 3 zakresie czy jakieś tempo to te rozgrzewkowe 1-2km nie wliczamy do treningu jako przebiegnięty dystans który ma coś tam zmienić bo to tylko służy rozgrzewce.

Jeszcze słowo o przebieżkach (rytmach) tego tez się nie wlicza do ogólnego kilometrażu bo one służą tylko do podtrzymania szybkości i jest to zupełnie co innego niż bieganie kilometrów.


Mam nadzieję że w miarę jasno to opisałem

: 13 lis 2008, 12:21
autor: airda
FREDZIO pisze:Rozumiem żę chodzi Ci głównie o to w jaki sposób zapisywac treningi w programie dostarczonym przez Suunto żeby to było potem mierzalna i analizowalne.
Jak zapisywac wiem. Analiza jest prosta - wybieram dni a potem to co mnie interesuje - szybkosc, TE czy dystans i wszystko pieknie widze, albo jako wykres albo jako tabele. Chodzilo mi raczej jak interpretowac te dane. Np. biore wszysztkie dystnanse 8km od kiedy zaczelam plan - co jest w nich istotne? Ja porownuje szybkosc (speed) i tetno (obie wielkosci niejako wspolnie) i widze zmiany - wieksza szybkosc przy tym samym tetnie. Ale czy to co robie, to wlasciwa droga?
FREDZIO pisze: W takim przypadku rozgzrewki, schładzania traktowałbym oddzielnie, odzielnie przebieżki.
No wlasne, tak tez mi wyszlo w koncu. To spowoduje takze, ze nie do konca dane, kiedy skoncze ten trening beda miarodajne. Przez pierwszy miesiac bowiem traktowalam oddzielnie, jako osobne jednostki, ale sciagalam do jednego folderu. Potem jako jedna jednostke (ale tylko dystans rozgrzewki i biegu - bez schladzania), a teraz mam trzy foldery - warm up (tu sciagam rozgrzewke), new age ;) (tu dystans wlasciwy i osobno akcenty) oraz cooling (i tu sciagam schladzanie).
Do kazdego treningu dodaje komentarz (np. akcenty czy bieg, buty, pogoda, psy i inne), okreslam swoje samopoczucie (odpowiednia skala) i wage. Reszte wpisuje suunto.
FREDZIO pisze: O jakiej progresji mówisz? O tej wyliczalnej przez Suunto (training Effect) czy takiej subiektywnie odczuwanej na treningu?
Progresję będziesz miała jeśłi przy tym samym tętnie będziesz biegała szybciej.
Do TE nie przywiazuje jakiejs magicznej wiary ;) Wole bazowac na tetnie i tempie, zatem jest to odpowiedz na moje watpliwosci :) Dziekuje :)

: 13 lis 2008, 12:26
autor: airda
ArekB pisze: Pojęcia nie mam o jakim programie mówicie i osobiście uważam że takie gadgety to strata czasu ale zostawmy ten temat na boku.
A uzywales jakiegos programu?
ArekB pisze: Jeszcze słowo o przebieżkach (rytmach) tego tez się nie wlicza do ogólnego kilometrażu bo one służą tylko do podtrzymania szybkości i jest to zupełnie co innego niż bieganie kilometrów.
Brzmi rozsadnie. Czyli czwarty folder wypada mi zalozyc.
ArekB pisze: Mam nadzieję że w miarę jasno to opisałem
W miare jasno, gdyby nie to pierwsze zdanie ;)

: 13 lis 2008, 12:27
autor: MichalJ
Spoznilem sie :)

: 13 lis 2008, 12:38
autor: ArekB
Nie używałem żadnych programów ale rozumiem że ich zadaniem jest podanie czy wykonaliśmy progres czy tez nie po wprowadzeniu jakichś danych dotyczących tętna, dystansu czy czasu itp.
Mi do określenia progresu wystarczy to czy widzę po zawodniku jak się rusza, jak reaguje tętnem na tych samych treningach po 3, 4,8 tygodniach
bo z szybkością bywa różnie i nie jest zawsze wskazane bieganie szybciej pomimo dobrego tętna itp.
Do tego notes i długopis i jest to wszystko co mi potrzebne.

jeszcze mały edit. czy ja wiem czy 4 folder trudno traktować rytmy jako coś mierzalnego u długasów to po prostu środek zapobiegający utracie szybkości nie mający nic wspólnego z tym ile zrobiliśmy km wybiegania to i tak wypada zrobić 6 rytmów.

: 13 lis 2008, 12:52
autor: airda
MichalJ pisze:Spoznilem sie :)
I to tyle komentarza? :ech: :)

ArekB, program dla mnie zastepuje wlasnie Twoj notes i dlugopis. Moj podaje wprawdzie rozne dodatkowe dane jak magiczny TE czy level of activity ;), ale podchodze do tego bardzo ostroznie i traktuje z przymruzeniem oka.
Piszesz, ze Tobie wystarczaja zmiany jakie obserwujesz po zawodniku. Problem polega na tym, ze ani siebie samej nie widze ;) (aczkolwiek slusznym mi sie wydaje spotrzezenie odnosnie tego jak sie porusza/pracuje podczas biegu), ani tym bardziej nie jestem zawodnikiem :)

: 13 lis 2008, 12:59
autor: ooco
ja mam pytanie odnoście notacji treningu. czy jeżeli mam napisane np.
40'75% + PG4x200m/200. marsz to czy te podbiegi wliczaja sie do tych 40 minut? czy nalezy najpierw 40 minut biegania a potem te podbiegi?
dodatkowo potem przeciez trzeba wrócić do domu ;) wiec pytanie drugie:

czy aby obciązenie było takie samo to można zrobic zamiennie 30'75% + PG + 10'75%
??

: 13 lis 2008, 13:09
autor: ArekB
Podbiegi nie wliczają się do tych 40min albowiem te podbiegi to siła biegowa i nie maja powiązania z wybieganiem.
jeśli po podbiegach musisz biec jeszcze 20 min to trudno pamiętaj tylko żeby zrobić kilka rytmów na sam koniec treningu żeby się nie zamulić

siły biegowej czyli w tym przypadku podbiegów nie robi się na tętno i nie wyrównuje się tutaj żadnego obciążenia

: 13 lis 2008, 13:18
autor: ooco
ArekB, dzieki, ale chciałbym uszczegółowić.
czyli
40'75% + PG
to nie to samo co:
30'75% + PG + 10'75%

szkoda, bardzo by to ułatwiło :)

: 13 lis 2008, 13:25
autor: Adam Klein
Można :)
Rozumiem, że musisz jakoś dotruchtać do swojej górki podbiegowej.

: 13 lis 2008, 13:28
autor: ooco
dokładnie :taktak:

: 13 lis 2008, 13:30
autor: ArekB
ooco pisze:ArekB, dzieki, ale chciałbym uszczegółowić.
czyli
40'75% + PG
to nie to samo co:
30'75% + PG + 10'75%

szkoda, bardzo by to ułatwiło :)
Wyjdzie na to samo a może się i okazać że te drugie rozwiązanie będzie lepsze ale pamiętaj że po tym wszystkim zrobić kilka rytmów

: 11 lut 2009, 18:38
autor: ksiegowy
Mam pytanie dotyczące tych planów:
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=314
ósmy tydzień ,czwartek moja interpretacja :
1) 15'- 75%
2) 8 razy po 6 ' na 80-90%(czy pomiędzy tym jakaś przerwa,marsz,trucht?)
3) 5' 75%
w zasadzie interesuje mnie tylko pkt 2