Forum Bieganie.pl

Zaczynam właśnie wracać do biegania po prawie rocznej przerwie. Jestem 3 miesiące po porodzie i juz zaliczyłam kilkanaście wybiegań (300km). Wydaje się, że powrót można potraktować tak, jakby się dopiero zaczynało biegać. Jednakże głowa zna  już i pamięta dobre wyniki, i chciałaby od razu nadac nogom mocny rytm. Trudno jest sie pogodzic, ze tego juz nie ma, ale zarazem jest szansa,ze dzieki znajomości swojego organizmu i psychiki przywrócenie dawnego stanu przyjdzie szybko.
Niestety ja czuje,że jestem zupełnie inna. Maniactwo biegowe, które uprawiałam przez 3 lata, nie wygasło we mnie mimo tak długiego urlopu, ale nogi jakby zapomniały jak to było. Czuje bóle w kolanach i stopach, a przecież tyle odpoczywały?!
Chciałabym rozsądnie zacząć COS ROBIC, bo bieganie wolnodługie nie przywróci mi szybkości, a zarazem sie nie rozsypac.
OD CZEGO ZACZĄĆ? Podbiegi? A tempa?
Interesuja mnie dystanse 10km-półmaraton.
Moze ktoś ma doświadczenie w "powrotach"???
Pozdrówka

Masz instynkt kilera ?

Chyba trzeba zacząć wszystko od początku. Nie da sie tak po prostu wskoczyć na wysokie obroty. Ja miałem kilkuletnią przerwę w bieganiu. Nogi i głowa rzeczywiście pamiętały szybkie bieganie,ale byłem za ciężki i zacząłem od zrzucenia balastu. Zastosowałem normalny całoroczny cykl treningowy. Przeplatałem bieganie pływaniem i rowerem. Powoli systematycznie dochodziłem do formy. Nigdzie sie nie spieszyłem i udało się bez kontuzji. Podsumowując z mojego doświadczenia wynika, że najlepiej zacząć spokojnie,nawet bez specjalnego nastawienia na szybki wynik. Nie ma drogi na skróty bo organizm trzeba przygotować do wysiłku. Co do konkretów to do końca marca stosowałbym taki schemat 2 razy OWB1 + przebieżki, 2 razy OWB1 + siła ( skipy, wieloskoki,bieg pod górę),raz w tygodniu WB2 i raz mocy akcent np. bieg z narastającą szybkością. Do tego dużo gimnastyki po treningu i odpoczynku. Co do wytrzymałości tempowej to poczekałbym do kwietnia.

Quote: from wojtek on 2:30 am on Feb. 2, 2003
Masz instynkt kilera ?

Miałam. Przekazałam go nowemu pokoleniu.
Czyżbys mial instynkt aquajoggera?
                                                       :hej:

Quote: from Irko S on 8:20 am on Feb. 2, 2003
Chyba trzeba zacząć wszystko od początku. Nie da sie tak po prostu wskoczyć na wysokie obroty.
(...)Nigdzie sie nie spieszyłem i udało się bez kontuzji. Podsumowując z mojego doświadczenia wynika, że najlepiej zacząć spokojnie,nawet bez specjalnego nastawienia na szybki wynik. Nie ma drogi na skróty bo organizm trzeba przygotować do wysiłku.

Dzieki, to wlasnie trzeba mi przypominac jak najczesciej, bo zaczne szalec.
Myslalam o podobnym planie, jak ten, ktory podsunales, ale dodatkowo mysle, czy by nie zrobic jakiegos testu, na podstawie którego dobiore intensywnosci ( długosci, czasy, tetno itp). Mam nadzieje, ze uda mi sie szybciej niz po roku  POWRÓCIC, choc obawiam sie, ze moze mi sie juz nie udac zrobic zyciowek...Motywacja silna, ale warunki juz nie te.
Pozdrówka

Kiler , skoro pobieglas 1:20 w polmaratonie ( i to tez nie za rozsadnie ) to do wiosny bedziesz na bardzo wysokich obrotach .
A z tym szalenstwem to masz racje - po prostu nie umiesz racjonalnie odpoczywac . Wozeczek do biegania z dzidziusiem kupilas ?

Qoute from Irko S on 8:20 am on Feb. 2, 2003
Co do konkretów to do końca marca stosowałbym taki schemat 2 razy OWB1 + przebieżki, 2 razy OWB1 + siła ( skipy, wieloskoki,bieg pod górę),raz w tygodniu WB2 i raz mocy akcent np. bieg z narastającą szybkością. Do tego dużo gimnastyki po treningu i odpoczynku. Co do wytrzymałości tempowej to poczekałbym do kwietnia.

Czy aby ten schemat nie pochodzi z ksiązki "Biegiem po zdrowie" Jerzego Skarżyńskiego ja własnie tak biegam korzystając akurat z tej książki.

MacGor - musisz mieć świetne zyciówki, zapraszam do bazy życiówek

I zebys wiedzial jakie !

Jestem gotów znowu spaść w klasyfikacji życiówek

Chyba tak , bo nie mysle zebys biegal piatke ponizej 17 minut a polmaraton ponizej 1:17

Rzeczywiście - spadam na niższe pozycje

Nie przejmuj sie Dawidek . Na biegu w Jaworznie Kiler dolozyla Robertowi D prawie 6 minut . Czy jestes pewien , ze chcesz z nia pobiegac ?
A macie tam w policji plastykowe worki ? ( wiesz na co )

Takich fajnych jak w USA to nie mamy, ale coś się znajdzie

No to jestem podwójnie dowartościowany - raz, że jakaś ładna biegaczka mnie wyprzedziła (a takich w Jaworznie nie mało, prawdziwy "zlot"), a dwa, że Wojtek odwołuje się do mnie jak bym był dość dobrym biegaczem (zobacz komu "dołożyła" aż 6 minut).
Oj chyba trzeba potrenować ...

No chyba tylow nie obstawiasz ?