Strona 1 z 1

Joe LeMay

: 27 gru 2002, 18:12
autor: Adam Klein
Obiecałem Artiemu umieścić ta historykę. To także dla tych, którzy maja problemy z połączeniem pracy i treningów (sam często mam)


Joe LeMay urodził się w 1966 roku.
Pracuje 40 godzin tygodniowo jako e-mail administrator w jakiejś małej firmie software'owej w Connecticut.
Do pracy dojeżdża 40 minut.
Oto jak opisuje swój typowy dzień:
Wstaje o 6:00, wychodzę z domu pomiędzy 6:30 i 6:45 i biegne jakieś 9-12 mil (15-20 km). Kończę około 7:45 - 8:00.
W pracy jestem około 9:00. Pracuje do 18:00 i potem biegam jeszcze przez godzinę. To mi daje jakieś 29 - 34 km dziennie.
Do domu dojeżdżam około 20:00. Robie kolację dla żony i siebie. Kończymy jeść około 21:00. To jest bardzo ciasny plan.
Czasem śpię około 8 godzin, ale częściej 7.
W weekendy oprócz biegania - niestety zawsze sa jeszcze jakies dodatkowe rzeczy do zrobienia - spotkania rodzinne itd.
Chciałbym mieć więcej czasu na stretching, rozgrzewke.

A oto jego najlepsze wyniki:

5000 road 13:59, 1996 Palm Desert 5000  
10000 track 28:23.32, 1996 Penn Relays 28:59.8, 1989 Penn Relays.  
10000 road 28:00, 1996 Crescent City Classic  
15K road 43:35, 1997 Gate River Run  
10 miles 47:25, 1995 Cherry Blossom  
20K 59:30, 1995 New Haven  
Half Marathon 1:04:03, 1994 World 1/2 marathon championships  
Marathon 2:13:55, 1999 California International Marathon

Jego strona internetowa otwiera się z http://www.joelemay.com ale uwaga, jakies tam bugi mogą być.

Obrazek

(Edited by FREDZIO at 6:46 pm on Dec. 27, 2002)

Joe LeMay

: 27 gru 2002, 18:31
autor: wojtek
Fredziu , wydaje mi sie , ze niestety ta strona ma "bugi".

A moze sam bys stworzyl strone z ludzmi o znaczacych dokonaniach i nie siegal  zbyt daleko . W tym miejscu chcialbym przedstawic mojego serdecznego kolege Frantiska Kolinka z Moraw .
Franek jest trzecim zawodnikiem Europejskich Mistrzostw w Biegu do Gory i utrzymuje wysoka forme od lat . Nie trenuje wiecej jak 3-4 razy w tygodniu . Jest wlascicielem bardzo dobrze prosperujacej firmy uslug elektrycznych oraz zastepca starosty w swojej miejscowosci . Wlasnie ukonczyl budowe goscinca na 10 osob i jesli naprawde chcecie wiedziec jak pogodzic wiele rzeczy ze sportem to wsiadajcie do pociagu relacji Warszawa - Wieden .

Joe LeMay

: 27 gru 2002, 18:50
autor: Adam Klein
No własnie. Chętnie, chociaż takie strony już są ale się koncentruja na aspektach stricte sportowych - wyniki, wyniki, wyniki.
Tylko niestety chwilowo nie mam na to tyle czasu żeby to przyzwoicie zrobić - ale myślę sobie o tym.
Obiecuję Ci, że będziesz pierwszą osobą do której zwrócę się z prośbą o podanie listy osób których historie powinienem zamieścić.
Nie mówiąc już o tym, że Twoja historia byłaby oczywiście jednym z głównych atutów tej strony :taktak:

(Edited by FREDZIO at 6:51 pm on Dec. 27, 2002)

Joe LeMay

: 28 gru 2002, 00:03
autor: wojtek
No wlasnie - cudze chwalicie , swego nie znacie . To bardzo wielka szkoda , ze w naszym internecie zupelna pustka na temat doskonalych zawodnikow sprzed lat lub chocby tych z cienia swiatowych imprez ( jak moj przyjaciel Frantisek ) . O wiele latwiej identyfikowac sie z czlowiekiem z sasiedztwa niz z tym , znanym jedynie ze szklanego ekranu .

A swoja droga to znalazlem nastepna strone z amerykanskim biegaczem , normalnie pracujacym . Moge tylko dodac , ze moj dobry kolega ( swojego czasu czolowy mlodziezowiec Polski ) zaliczyl dosc sporo treningow z Jeff'em w Chicago .
A oto wywiad

(Edited by wojtek at 1:22 am on Dec. 28, 2002)

Joe LeMay

: 28 gru 2002, 18:37
autor: Adam Klein
No tak, to też ciekawa postać.