Forum Bieganie.pl

witam.za 23 dni mam biegi przełajowe na dystansie 3000 metrów. Ja bardziej biegam na dystansach powyżej 5 km. Na mniejszych nie umiem dostosować tępa biegu do dystansu. Moje pytanie jest takie. Jak przebiec ten dystans. Myślałem nad tym i stwierdziłem, że dobrze byłoby pobiec 2400 swoim tempem i ni zwracać na innych uwagi, od 2400 do 2600 przebiec tempem o 25-30% szybszym od zwykłego, a ostatnie 400 metrów pokonać na 100% możliwości. Co Wy na to? Mam jeszcze pytanko troszkę z innej beczki. Co daje skakanka? Daje na wytrzymałość?

spróbuj wyznaczyc sobie przewidywany czas z kalkulatora i pobiegnij tym tempem. Pilnuj zeby nie przesadzic z 1km, a potem probuj sie zlapac kogos mocnego i wyprzedzac, isc do przodu. Praktycznie caly czas balansujesz na granicy swoich mozliwosci

Najrozsadniej jest zignorowac wszytkich i pobiec rownym tempem , probujac przyspieszyc na ostatnich kilkuset metrach . Lepsze od skakanki sa podbiegi .

Swoja droga takie pytanko: na co dziala skakana dokladniej?

wysek pisze:Swoja droga takie pytanko: na co dziala skakana dokladniej?

zwieksza głownie siłę w stawie skokowym, podobnie jak ćw. plyometryczne = lepsza skoczność, pośrednio wpływa na wydłużenie kroku biegowego przy tym samym wydatku energetycznym,
Jeszcze lepsza jest siła biegowa, bo lokomocja bardziej jest bliżona do biegu i dzieki temu mamy korzyśc nie tylko motoryczną, ale również na poziomie połaczeń nerwowych, utrwalamy nawyk, doskonalimy bezpośrednio technikę kroku biegowego

a skakanka na kondycję nic nie da??