Strona 1 z 1
po przerwie
: 21 sie 2008, 15:41
autor: kszor
Jestem po 4 tyg urlopie w czasie ktorego nie zakladalem adidasow,czy powinienem zaczynac wszystko od nowa?Biegam od ok.roku.Moj cel to maraton w marcu/kwietniu.Do tej pory biegalem ok60km tyg.(4-5 tyg).Z gory dzekuje za rady.
: 21 sie 2008, 15:57
autor: Nagor
Pierwsze 2 tygodnie na pewno spokojnie, potem możesz dochodzić do formy dużo szybciej niż początkujący. Mamy na stronie plan dla tych po przerwie:
http://bieganie.pl/?cat=19&id=445&show=1
Ja z własnej praktyki powiem, że pierwsze 2 tygodnie będa męką, a potem może się okazać, że wrócisz na poziom niewiele niższy niż wcześniej.
A jeszcze a propos tytułu wątku, to mi się przypomniał kawał o tym, czym się różni nauczyciel od nauczycielki: nauczycielka drapie się po przerwie, a nauczyciel po dzwonku

: 21 sie 2008, 15:57
autor: MichalJ
odp
: 21 sie 2008, 16:04
autor: kszor
Dzieki Nagor.Dobry dowcip,swoja droga to jestesmy sasiadami bo ja pochodze z Miastka
: 21 sie 2008, 16:12
autor: Nagor
No proszę! Pomorze Środkowe zaczyna biegać!

odp
: 21 sie 2008, 16:47
autor: kszor
Dobrze powiedziane "zaczyna"jak zrobie MARATON to powiem ze BIEGAM
: 22 sie 2008, 16:20
autor: Gregory
Nie chciałem tworzyc nowego watku bo sprawa podoba a jednak inna.
Po maratonie w tym roku 31 maja mialem sobie troche odpoczac a to troche trwa do teraz....z roznych przyczyn. Wyszedlem doslownie pare razy chyba ze 4-5 w ciagu tych prawie 3 miesiecy.
Czego potrzebuje ?
Mam 3 tyg. zeby max. sie odbudowac pod 8km, beda to takie zawody firmowe i chcialbym sie pokazac z jak najlepszej strony bo to tak troche prestizowo czasu malo wiem.....ale....motywacja spora a do tego mam obecnie duzo czasu na trening.
Praktycznie moge biegac codziennie i ile wlezie.
Przed przerwa bylem wstanie na zawodach biegac 10km po 3'46''/km jakbym ta 8ke przebiegl po 3'50''-3'55'' bylbym happy.
Prosze o jakis zarys, szkic planu zeby przypadkiem z tego rozpedu nie zalapac kontuzji....na jaka objetosc moge wskoczyc ?
: 22 sie 2008, 18:50
autor: MichalJ
No to wyskoczyles. 3tyg na przygotowanie formy to tak jakbys chcial zrobic kupe i sie podetrzec w 2 sekundy - chyba wiesz co z tego wyjdzie

No coz ale podobnie jak z ta kupa tak bedzie z twoja forma. 2 tyg w łeb i 1 tydzien luzniejszy.
: 22 sie 2008, 20:00
autor: Gregory
MichalJ pisze:No to wyskoczyles. 3tyg na przygotowanie formy to tak jakbys chcial zrobic kupe i sie podetrzec w 2 sekundy - chyba wiesz co z tego wyjdzie

No coz ale podobnie jak z ta kupa tak bedzie z twoja forma. 2 tyg w łeb i 1 tydzien luzniejszy.
heh
Michal ja nie pisze o zbudowaniu formy a o
max. odbudowaniu tyle ile sie da w takim krotkim czasie...nie wiem moze uda sie odbudowac 20% moze 30% a moze 10 % nie wiem?
Heh ciekawe porownanie mysle ze np. w swiatku wojskowym mogloby byc zupelnie niezrozumiale

: 22 sie 2008, 20:53
autor: maneater1
Jak czytam takie posty to mam nieodparte wrażenie że ktoś sobie robi żarty....
: 22 sie 2008, 21:16
autor: Gregory
....ale w czym problem.. 3 dni temu startowalem bez zadnego przygotowania w Aquathlonie, nie bylem ostatni.
Zakladam ze gdybym poswiecil 3 tyg. na przygotowania moglbym wypasc duzo lepiej.
Wiadomo ze forme pod zawody buduje sie miesiacami i znam to bo mam na koncie pare maratonow.... ja nie mowie o przygotowaniach na IO ani do maratonu czy zyciowym starcie a jedynie o max. dobrym mozliwym stracie na dany moment....
Sorry ale nie rozumiem podejscia typu cokolwiek bys nie zrobil bedzie kupa najlepiej nie rob nic albo truchtaj raz w tyg. 1km

: 22 sie 2008, 21:51
autor: MichalJ
2 razy w tygodniu zrob mocny trening tempowy w tempie startowym ktore chesz osiagnac, suma czasow odcinkow tego tempa musi byc mniej wiecej rowna czasowi ktory chcesz osiagnac na te 8km. reszte to albo mocne wybieganie albo odpoczynek. Raz w tygodniu wolne,
: 22 sie 2008, 22:04
autor: Gregory
MichalJ pisze:2 razy w tygodniu zrob mocny trening tempowy w tempie startowym ktore chesz osiagnac, suma czasow odcinkow tego tempa musi byc mniej wiecej rowna czasowi ktory chcesz osiagnac na te 8km. reszte to albo mocne wybieganie albo odpoczynek. Raz w tygodniu wolne,
dzieki Michal, jednak cos sie da zrobic a myslalem ze juz tylko kupe

: 24 paź 2008, 00:13
autor: Gregory
aaaa ozywie watek peunta...moze ktos skorzysta
Przypomne ze pol 2,5 miesiecznej przerwie po maratonie wiosennym
chcialem sie odbudowac na ile to mozliwe pod zawody na 8km.
Co da sie zrobic w 3 tygodnie jesli chodzi o odbudowanie formy? no niewiele ale bynajmniej mozna biegac i sprawdzic na co nas stac.
Postanowilem ze postawie na spkojne rozbieganie+ podbiegi raz w tygodniu. Pod zawody na 8km interesowalo mnie realne tempo 4min./km wiec na tydzien przed zawodami postanowilem dorzucic takie cos 2x4km po okolo 4min/km na dluzszej przerwie bylo to chyba 10min. w truchcie zeby zobaczyc co wyjdzie, jakie tetno, samopoczucie itd.
Wyszlo po 4'6'' na dobrym tetnie jakies do 90% HRmax wiec sobie mysle na zawodach powinno byc OK po te 4 min.
Wiedzialem z wczesniejszych wynikach ze tempo grupy prowadzacej moze byc w granicach 3'30'' - 3'50'', pomyslalem ze jak nie bedzie komu biegac to moze pobiegna lekko ponizej 4 i moze cos sie da zrobic. Przez pierwsze 2 km trzymalem sie wiec "leading pack" pierwszy raz w zyciu bo to zawody zakladaowe

ale jak zobaczylem ze ida po 3'40''-3'45'' odpuscilem i dobieglem 5ty na jakies ponad 100 osob. a wyszlo mi po 4'4''/km wiec wiele sie nie pomylilem.
Moral z tego taki ze nie ma co rak zalamywac nawet po dlugiej przerwie mozna wiec frajde z zawodow i troche emocji:)
: 24 paź 2008, 01:10
autor: Browser
Morał z tego taki ze nawet jak wypolerujesz kupe i tak pozostanie kupą. Chcieć to móc. Masz czas to treneujesz i odzyskujesz forme, nie to trudno idziesz na biegi z tym co masz.