Forum Bieganie.pl

Mam 34l,180 cm,86kg,biegam od 2 lat(8miesiecy reg)4-5w tyg ok60km.Mazy mi sie maraton na jesien,ale martwie sie waga z tym ze nigdy nie wazylem ponizej 80kg(uprawiajac pilke nozna zawodowo 6 razy tyg)W polmaratonie rek mam1.47.34.Czy powinienem zwiekszyc intensywnosc(wiecejkm w tyg)czy stosowac diete(suplementy)?

mniej jeść ?

Tak myslalem, ale ja sie nieobzeram 7.30 mleko+platki 9 kawa 12.30 salatka warzywna z twarogiem i kanapka 16 jogurt owocowy lub same owoce 18 trening 20.30 obiado kolacja 22.30 wyro.Inaczej jest ciezko bo taka mam prace

Kup pulsometr, sprawdz nasze plany treningowe, zacznij przygotowania do maratonu i zjedz czasem jakies mieso. Najlepiej wolowine lub kurczaka

kszor pisze:Czy powinienem zwiekszyc intensywnosc(wiecejkm w tyg)czy stosowac diete(suplementy)?

Powinieneś, tak, jak powiedział Michał - wdrożyć w życie jakiś plan biegowy i konsekwentnie się go trzymać.
Co do wagi - wszystko jest zależne od tego, jaką masz budowę ...
Skoro trenowałeś piłkę nożną, to trochę masy mięśniowej masz, a to też waży.
Dietę proponuję rozsądną, to, z czego warto i można zrezygnować to słodycze.

Ja bym pobiegl maraton prywatnie i treningowo .
Mozna zaprosic kogos do jazdy obok na rowerze , z koszykiem z piciem i odzywkami .
Najlepiej gdzies rano na parkowej alei .

Dziwna propozycja ten prywatny maraton. Przebiegnięcie nawet 100km prywatnie nie da takiej satysfakcji jak ukończenie zorganizowanego maratonu z kibicami, całą tą atmosferą i adrenalinką przedstartową. No i zostanie to udokumentowane na lata w bazie wyników.
A tak bliżej wątku to myślę, że odpowiednie plany do maratonu wystarczą by pozbyć się zbędnego balastu. Ja na ten przykład zrzuciłem kilkanaście kilo choć wcale tego tak bardzo nie chciałem - po porstu wytopił się tłuszczyk i teraz mi zarzucają, że chudy jestem, gacie lecą lub mówią "marnie wyglądasz" . Ważę ok 60kg przy 171cm wzrostu. Bieganie to najlepsza metoda odchudzania.

dziekuje za rady.Co do planow do maratonu to przeczytalem chyba wszystkie a ze jestem calkiem swiezy w temacie to kompletnie nie wiem ktory wybrac,jaki bedzie optymalny dla mnie i ile musze przebiec w tyg i kiedy ile tyg?Pulsoksymetr chce kupic i nie chodzi o cene bo w UK sa tansze ale mam watpliwosci czy potrzebuje profesjonalnego POLARAnp.RSD200sd czy moze zwykla Sigme

PUSOMETR oczywiscie nie pulsoksymetr. Skrzywienie zawodowe

Po mojemu to PULSOMETR

Co do pulsometru ja mam od miesiąca Sigma Onyx Fit. Uważam, że to wystarczający model dla amatora (kodowany sygnał i ustawialne zakresy). Dotąd biegałem na wyczucie i dalej tak biegam, a pulsometr pomaga mi utrzymać spokojne tempo gdy takie wg planu ma być. Co do planów maratońskich trzeba popróbować, dostosować do siebie, przy czym nie można być niewolnikiem planu. Ja na bieżąco koryguje plan, bo nie zawsze mogę biegać, ale jak mam coś do załatwienia kosztem treningu staram się wybrać lżejszy trening, który mogę sobie odpuścić, a jak czuję, że lepiej zrobić dzień pauzy to tak robię. Treningi do maratonu mają ten minus, że są strasznie czasochłonne np. wybiegania 20-30km, na które mając rodzinę i inne obowiązki trudno znaleźć czas. Ale klamka zapadła - postanowiłem zaliczyć tak jak ty pierwszy maraton i tego dokonam. W moim przypadku jest jeszcze ważny czas - planuję zbliżyć się do bariery 3h. Złamać nie planuję, bo jaki bym miał cel w następnych lstartach?