Strona 1 z 2

Co jest nie tak?

: 09 lip 2008, 19:21
autor: Nipponson86
Witam.

Mój problem jest następujący.Biegam 4 razy tygodniu po 10km, jednak odleglość pokonuje średnio w 1:02:00.Moim zdaniem wynik jest za słaby.Biegam z puslometrem i staram się nie przekraczać swoich 75% HR.Co mogę zrobić , aby poprawić ten wynik?Zastosować jakiś plan, czy też może rezultat zacznie się poprawiac po jakimś czasie samoistnie?

: 09 lip 2008, 19:38
autor: Eddie
proponuje pierwszą opcje czyli trenowanie w-g przemślanego planu

: 09 lip 2008, 19:55
autor: Nipponson86
No tak , ale który wybrać? :niewiem:

: 09 lip 2008, 22:46
autor: MichalJ
Sprawa jest prosta
Jaki jest twój cel??
I coś do czytania
http://bieganie.pl/?cat=15&id=180&show=1

: 09 lip 2008, 23:12
autor: pichotnik
Moim zdaniem ten wynik nie jest slaby. Ale staraj sie tak biegac codziennie - no chociaz 6 razy w tygodniu, a nie 4. Po kilku tygodniach sam zobaczysz, ze mozesz biegac i szybciej i dalej.

: 10 lip 2008, 00:45
autor: tomasz
Codziennie nie biegaj.
Zwiększ najwyżej do 5x w tyg.
Biegasz monotonnie, wprowadź:
co 3-5 dni coś mocniejszego (wb2, kros, mzb, dłuższe rytmy)*
co 5-7 dni - SB (podbiegi, skipy, podskoki, wieloskoki, etc)*
po rozbieganiach rób przebieżki.
co 7-14 coś dłuższego (1,5 do 2h),
co 7-10 dni sprawność i gimnastyka 30`
streczning przed, i po treningu,
po treningu szybko jakieś węglowodany o wysokim IG (indeks glikemiczny)
później pod prysznic, przez 10` polewaj nogi zimną wodą.

Podstawa to bieganie na 70% HRmax.
Jeśli czujesz energię, moc, i rozsadza Cię świeżość, to rozbiegania do 75% lub akcent (*)
Jeśli nie czujesz przez kilka dni dużej świeżości, czyli specyficznego zastrzyku energii na treningu, to znaczy, że masz za mało wypoczynku. Wówczas dzień, dwa wolne, lub krótsze niż zwykle rozbiegania.

To pozwoli Ci podnosić swój poziom w biegach długodystansowych. Przy okazji jak nauczysz się poznawać własny organizm, to plany będziesz robił sobie sam.

Skróty i oznaczenia spokojnie znajdziesz w internecie, lub na bieganie.pl.
Życzę poprawy formy :)

: 10 lip 2008, 02:26
autor: pichotnik
Skrotami, procentami i wyrafinowanymi planami treningowymi dla zaawansowanych sie nie przejmuj. Akcenty sobie zostaw do nauki jezykow, a interwaly i rytmy do nauki muzyki :) Po prostu biegaj codziennie i ciesz sie wzrostem formy. :hej: Strzeczingu przed treningiem unikaj jak wody swieconej diabel. Zamiast tego dokladnie, ale OSTROZNIE naciagaj miesnie PO ROZGRZEWCE i bardziej dokladnie po treningu (szczegolnie po intensywnym).

: 10 lip 2008, 02:46
autor: tomasz
Bzdury gadasz straszne :ojnie:
Wiesz chociaż jaka jest różnica pomiędzy streczningiem a naciąganiem?
Wiesz co to jest superkompensacja, że polecasz biegać codziennie?
Wiesz po co jest streczning? Co daje, jak się go robi, etc?
5-10` rozruchu, streczning 5-10`, trening, streczning 5-10`.
No to nie są plany, ale założenia.
Nie dla zaawansowanych, ale amatorów.

Najpierw odpowiedz na moje pytania, bo widzę, że masz duże braki.

: 10 lip 2008, 10:42
autor: beata
pichotnik pisze:Skrotami, procentami i wyrafinowanymi planami treningowymi dla zaawansowanych sie nie przejmuj. Akcenty sobie zostaw do nauki jezykow, a interwaly i rytmy do nauki muzyki :) Po prostu biegaj codziennie i ciesz sie wzrostem formy. :hej:
Wszystko zależy od tego, co jest celem.
Celem może być bieganie samo w sobie, czyli pozornie bez celu - wtedy można sobie biegać codziennie przez godzinę albo codziennie wokół parku. Tylko wtedy czas nie powinien mieć znaczenia.
Celem może być też poprawianie się, wzrost "formy", z tym, że to najlepiej zweryfikować na zawodach. Wówczas najlepiej postawić sobie jakiś dlugookresowy cel konkretny - np. start w zawodach na 10km 10 września (strzelam). No i pod ten konkretny cel ściągnąć sobie jakiś plan i zacząć go konsekwentnie realizować.

: 10 lip 2008, 10:47
autor: marnet
skoro ma biegać tak jak piszesz codziennie to po co mierzyć czas nawet niech biega nie poprawia wyników no bo to tylko amator ...
pichotnik -- bez sensowna wypowiedz
czyli dokładnie tak jak napisała beata

: 10 lip 2008, 10:51
autor: beata
marnet pisze:skoro ma biegać tak jak piszesz codziennie to po co mierzyć czas nawet niech biega nie poprawia wyników no bo to tylko amator ...
Czytajcie ze zrozumieniem ...
Nie napisałam, że ma biegać codziennie i mierzyć czas.
Tylko że są dwie możliwości - albo biegamy "dla siebie", i wtedy czas i plan nie mają znaczenia, możemy to robić codziennie, albo raz w tygodniu - wedle uznania, albo biegamy dla jakiegoś celu - wtedy ściągamy plan i zakładamy zegarek lub jak kto woli - pulsometr.
Autor niech sam się określi, który styl mu odpowiada.

: 10 lip 2008, 10:55
autor: marnet
odnosiłem się do wypowiedzi pichotnik :) Twoja uważam za słuszną

: 10 lip 2008, 13:39
autor: Nipponson86
Dziękuje wszystkim za dotychczasowe odpowiedzi :).Otóż moim celem "na teraz" jest poprawa wyniku na przynajmniej 00:55:00.

: 10 lip 2008, 14:30
autor: ssokolow
no dobra ale jak biegasz w obw1 (do 75% jak rozumiem) 1:02 czy cuś... to bez problemu przebigniesz i w 55 minut w trochę większym tętnie ;-)

więc rozumiem że chodzi o to że chcesz poprawić czas w obw1 ? to za poprzednikami - zróżnicować trening, dodać cross do planu treningowego i przebieżki na koniec dłuższych lub krótszych wybiegań (przebieżek jest ze 100 rodzajów ;-) ja osobiście lubię takie 30-40 sekundowe w "żwawym" tempie - tak żeby zrobić ich minimum 6 tylko że ja jestem super początkujący znowu - dlatego tak mało ;-) )

oczywiście ja jestem tylko amator teoretyk - tak że za mną idą "więksi" ;-) co rad swoich udzielą z doświadczenia a nie z wiedzy zasłyszanej.

: 10 lip 2008, 16:57
autor: Nipponson86
Ok, a co sądzicie o takim planie?

WT 45min+5x30sek. przebieżki ( z czasem oczywiście zwiększane )
CZW 45min+5x30sek. przebieżki ( j.w )
SOB 45min+SB, a co drugi tydzień MZB/Krosy
NIE 10km.

Rozumiem , że przebieżki oraz SB nalezy robić po biegu, czy też należy te elementy jakoś wpleść w bieg?Domyślam się , że po biegu , jednak wole się upewnić, żeby wystrzec się błędów.

PS.Sorry, za może głupie pytanie, ale jestem zielony jeśli chodzi o bieganie.