Forum Bieganie.pl

Witam!!!
Po blisko 2 miesięcach treningu pokonuję 10000m w granicach 46,40 ostatni wynik ,biegam dla siebie i swoje rekory chcę tylko poprawiać,bardzo proszę o opinie na temat czasu ,jeśli potrzebujecie jakiś dokładniejszych danych to bardzo proszę o zadawanie pytań z chęcią nawiąże dyskusję ,szukam relatywnie obiektywnych opinii być może podpartych swoimi doświadczeniami ,pozdrawiam wszystkich forumowiczów biegania.pl,Artur

No czas całkiem, całkiem, biegaj tak dalej, albo skorzystaj z planów na stronie (w dziale trening) zeby swoje bieganie uporzadkowac
ile masz lat??

jak trenowałeś przez te 2 miesiące ??? Biegałeś cały czas 10 tki czy urozmaicałeś czymś swoje treningi ??

a jaki jest cel tego biegania ? własnie odcinek 10 km w jak najszybszym czasie. Wynik oki ale chyba nie zaczynałeś tak od zera ?

Nie od zera nie zaczynałem,bylo to -1,pierwsze kroki to przebiegnięte 100 m i prawie zawał,ale jakoś takoś powoli.Wyznaczałem sobie cele takie minima np 800 m ,póżniej 2000 m ,do tego dieta na tę chwilę 84 kg ,174 cm,28 lat, abyło 9 kg więcej!!!do tego troszkę pracy na siłowni domowej i gotowe...,wierzcie lub nie postępy widać z każdym dniem ,czas podany w poprzednim poście to wynik życiowy tak normalnie przebiegnięcie 10000 m to w granicach 51 minut.Napewno to błąd ale do tej pory nie miałem ściśle sprecyzowanego planu treningowego ale pewnie warto się nad tym zastanowić,naprawdę bieganie sprawia mi wiele przyjemności i chyba wyłuże dystns do ok 12000 m i będę doskonalił się na tym poziomie, czy to dobry pomysł?

Jesteś w optymalnym wieku, wiec jesli stawy i więzadła nie dokuczaja
próbuj 12km. Ale nawet nie tylko dla lepszej formy, tylko równiez dla lepszego samopoczucia warto różnicować trening.
Jeśli takie jednostajne bieganie cie znudzi, pokombinuj ze zmianą tempa, seria przyspieszeń na koniec,, treningiem interwałowym (mam na myśli bieg z pzrerwami, a nie rzeźbienie odcinków)

Pewnie że nie spoczne na laurach!!! Fist dzięki za rady napewno się przydadzą ,pozdrawiam,