Strona 1 z 1

Komentarz do artykułu Metodą Skarżyńskiego do rekordu w jesi

: 08 maja 2008, 23:53
autor: bieganie.pl

: 09 maja 2008, 08:30
autor: Bartas91
Moje pytanie...

a co z wb2 ?? :orany:

: 09 maja 2008, 09:01
autor: Adam Klein
Hm, nie zwróciłem uwagi...zapytam się.

Ale nie czytałeś, że Henryk Szost nie biega drugich zakresów ? :)

: 09 maja 2008, 09:02
autor: zukow2
czyli jest to trening do maratonu (trening 1) , ale poprzez poprawienie czasu na 10km?

: 09 maja 2008, 09:48
autor: Adam Klein
Jest odpowiedź:

"Co do planu - nie ma WB2, gdyż na tym etapie trzeba popracować nad poprawą wytrzymałości szybkościowej. Stąd kilometrówki oraz 400-metrówki.

WB2 (biegane dwa razy w tygodniu od stycznia do samego maratonu) zbudowało fundament wytrzymałości, a teraz trzeba na nim budować "dom" - popracować trochę w beztlenie, by "przedmuchać płuca" i rozkręcić serce. To jest właśnie ten krok do przodu, coś co stanowi o dalszym rozwoju. A swoją drogą - jeszcze się im WB2 nie znudziło? :)))

WB2 wejdzie ponownie w sierpniu-wrześniu, gdy zaczną się maratońskie przygotowania do jesieni. Do tego czasu można (trzeba!) hasać - mniej, ale szybciej."

: 09 maja 2008, 15:47
autor: primo
Mam nadzieję, że był rekordowy, że udało Ci się zrealizować swój biegowy plan?! Jeśli tak – moje gratulacje! Jeśli nie – nie przejmuj się zanadto.
Co najmniej marne pocieszenie.

: 09 maja 2008, 16:10
autor: Adam Klein
:)
A jakie masz lepsze ?

: 09 maja 2008, 16:15
autor: primo
FREDZIO pisze::)
A jakie masz lepsze ?
Oj chyba nic by mnie nie pocieszyło. Tyle pracy na marne. Ja jestem typ, że dwa maratony na rok na maksa nie umiem pobiec, byłby to dla mnie stracony rok. Nie umiałbym drugi raz zaufać planowi.

: 09 maja 2008, 16:35
autor: Bartosh
Ale to moze nie byc wina planu. Moze ktos wystartowal ciut za szybko, moze zjadl cos dziwnego, moze mial kontuzje na miesiac przed startem, itd....Ta praca chyba nie idzie na marne.

: 09 maja 2008, 16:58
autor: tomasz
Jurek to ma taki bardzo malowniczy styl pisania :hej:
A te plany to tylko dla zawodników w przedziale około 3h? Bo wymagania "tochę" ambitniejsze :)

: 09 maja 2008, 22:13
autor: Gregory
primo pisze:
Mam nadzieję, że był rekordowy, że udało Ci się zrealizować swój biegowy plan?! Jeśli tak – moje gratulacje! Jeśli nie – nie przejmuj się zanadto.
Co najmniej marne pocieszenie.
Hmmm wydaje mi sie ze to jedyne sluszne podejscie, nie udalo sie teraz uda sie na jesien, przeanalizowac, wyciagnac wnioski i heja dalej.

Zaplakiwanie sie i lamenty na nic sie nie zdadza.

U Jurka podoba mi sie to ze caly czas widzi on rozwoj biegacza-amatora przez pryzmat wielu sezonow, a nie jednego "strzalu".