Forum Bieganie.pl

Jak powinno sie biegac rytmy? Czy:
a) 4km ciaglego biegu 10s na maksa 30s truchtem
b) np. 12x120m + odpoczynki az do uregulowania oddechu?

Za sposobem a) przemawa fakt ze niezle sie skatujemy, wiec jest szansa, ze sie cos w organizmie ruszy.
Za sposobem b), to ze kazde 120m bedziemy przebiegac z odpowiednia predkoscia. Wprzypadku a
bedziemy juz pod koniec niezle zwalniac(zaleznie od kondycji).
Ktory sposob polecacie?
Napiszcie jak Wy cwiczycie interwaly, ile razy w tygodniu itp.
Zastanawiam sie tez na dugoscia. Czy robic 100m, 200m, 400m, czy 1000m. Moze wszystkiego po trochu?

Rytmy sa odmiana interwalow i nie powinno sie ich biegac na maksa . Wg Zaremby , rytmy powinno sie biegac technika ograniczona ( mlynkiem ) , utrzymujac jednolita amplitude kroku biegowego . Dlugosc odcinkow rozna ( ja biegalem rytmy do maksymalnie 200 metrow ) .
Istota rytmow jest glownie odzyskanie uczucia swiezosci na koniec dlugiego wybiegania . Polecam rytmy biegane na bosaka po swiezo skoszonej trawie ( najlepiej na boisku pilkarskim ) .

A ile razy w tygodniu nalezy cwiczyc interwaly?
Ja robie 3xinterwaly i 3xbiegi dlugie>10km.

Czy interwaly pomoga mi poprawic czasy ma 1000m i 10km? Jakie interwaly cwiczyc na 1000m a jakie na 10km?

Wojtek, twoje rady to klasyka treningu LA, aż miło poczytać.

Nijamormonie, czy jak ci tam , wydaje mi się, że trochę mylisz pojęcia. Rytmy to zupełnie inna kategoria niż interwały. Rytmy biega się dla przyjemności i poprawienia techniki biegu, ale o ile mam jakiekolwiek pojecie o LA to od biegania rytmów nikt jeszcze nie poprawiał życiówek, bo biega się je zawsze w bardzo luźnym choć żwawym tempie i człowiek się w ogóle nie męczy. Interwały natomiast  to specjalistyczne trening i ich długość zależy od trenowanej konkurencji. 800metrowcy pewnie będą biegać odcinki 200, 300, 400, max 500 metrowe, a przerwy dobierają tak, że nie pozwalają im na całkowite odparowanie zmęczenia. W ten sposób organizm "uczy" się tolerancji na wysiłek, któremu poddany będzie podczas zawodów. "Długasy" tymczasem człapią 10x1km lub 5 x 2 km i też nazywają to interwałami, choć biegają je +/- w 3 zakresie, czyli na wynik 35 min w granicach 3.40 lub cos w tym rodzaju.

W treningu wyznaje zasade maksymalnych wynikow przy minimalnych nakladach . Dlatego tez proponuje na poczatek bieganie 200 metrowek , raz w tygodniu . Czas powinien byc sprawa drugorzedna . W Stanach nauczylem sie skutecznie trenowac bez zegarka . Po prostu trenowalem na procent wyczucia maksymalnego wysilku . Najczesciej bylo to umowne 75 % .
Przykladowy trening
- rozgrzewka 30 min
- 3 200 metrowki na rozgrzewke na 60 %
-  6 200 metrowek na 85 % ( powrot w truchcie na miejsce startu )
- wytruchtanie ( najepiej na bosaka po trawie ) 10 - 15 minut

Czyli trening interwalowy raz w tygodniu w zupelnosci wystarczy?

 Czy można lec jakiejś kontuzji gdy będzie się biegać interwały 4 razy w tygodniu? Oczywiście jeśli sie je wprowadzi stopniowo.

Im wiecej intensywnych treningow , tym wieksze ryzyko kontuzji , lub chocby przetrenowania .
Wychodzac na trening , nalezy zawsze miec ze soba ... glowe !

Mnie bardziej mecza biegi dlugie z mala intensywnoscia.
Po 15km to sie tylko do spania nadaje, a po interwalach po godzinie jestem zdatny do zycia, chociaz zaraz po treningu interwalowym mam o wiele gorsze samopoczucie niz po przyjemnej 15.

Tzw. rytmówki to biegi o charakterze tlenowym. Po takim treningu w mięśniach nie pojawia się więcej kwasu mlekowego niż przed treningiem. Tzw. tempówki biegane na pełnych lub niepełnych przerwach wypoczynkowych to trening o charakterze beztlenowo - tlenowym. W następstwie takiego treningu w mięśniach pojawia się kwas mlekowy. Regeneracja po takim treningu musi być odpowiednio długa.
Prędkość rytmówek musi być określona % prędkości maksymalnej i najczęściej jest to 75 do 80% prędkości maksymalnej z pośredniej próby szacującej VO2max.
Gdy prędkość będzie większa to z rytmówek robią się tempówki.

R.

 Zaraz. To znaczy, że podczas rytmówek nie robi się przerw.
O tym VO2max już słyszałem ale jestem ciekawy jak mógłbym sobie to zmierzyć. Ryszardzie, czy mógłbyś mi podać jakiś link na ten temat.

Podczas rytmówek robi się przerwy. Najczęściej jest to 2 lub 3 razy czas rytmówki.
Nie znam żadnego linku na ten temat. Wiedzę na temat teningu nie czerpię z sieci. Nie sądzę, żeby istotne fakty były zamieszczane w internecie. Niektóre wiadomości mają określoną wartość. Eksperyment kosztuje, udział w konferencji kosztuje, dostęp do sportowca kosztuje itd.  W internecie są wiadomości ogólnie dostępne i aktualne przed co najmniej 5 laty. Najnowszych osiągnięć w dziedzinie teorii sportu nikt nie ujawnia.

R.

R.

 Mógłbym się jeszcze dowiedzieć jak często trenujesz rytmówki (albo raczej powinno się to robić). Oczywiście na podstawie własnych doświadczeń czy wiedzy.

specjalnie wygmerałem wątek, kiedy wojtek się jeszcze udzielał w dziale 'trening'... :)

pięknie. wiemy już co to rytmy, powtórzenia, interwały ekstensywne, interwały intensywne. nawet rytmy na bosaka już po trawie robiliśmy.

mnie konkretnie intrygują interwały na niepełnym wypoczynku. takim konkretnie niepełnym.

jak sterować takim treningiem?
jeśli chciałbym skracać/wydłużać przerwy/odcinki - to czym się sugerować, żeby się to wszystko przysłowiowej kupy trzymało?

jakie odcinki/przerwy pod jakie dystanse?
gdzie można o tym więcej poczytać?
ktoś ma jakieś refleksje w temacie?


wiem, że zima. ale o czymś przyjemnym myśleć trzeba, jak się klepie te cholerne kilometry...

zdrówko

No, nie dość, że Wojtek się wtedy udzielał, to i sam mistrz Ryszard... (niewtajemniczeni niech wygooglują sobie nazwisko Ryszard Szul - tak, tak, to ten sam).

Tak było.

Taki wtręt.