Strona 1 z 1
Dramat
: 31 mar 2008, 17:30
autor: jarosław
Kontuzja - z tego co mi się wydaje (i co wyczytałem na forum) to coś z pasmem biodrowo-piszczelowym

. A już dochodziłem do bardzo dobrej formy. Teraz 2-3 tygodnie przerwy i chce mi sie płakać. Co robić żeby nie było strasznych spadków??
: 31 mar 2008, 21:00
autor: Ciernograf
Szczerze... to ja podacz przerwy robiłem brzuszki, pompki i przysiady. Więcej nei mogłem.
: 31 mar 2008, 22:16
autor: Krzysztof Janik
Nie wiem co dokładnie ci jest ale pompki, brzuszki, grzbiet, wszelkie ćwiczenia nóg w odciążeniu. Jeśli możesz, pływanie na basenie. Wszelkie ćwiczenia na górne partie mięśniowe, najlepiej w formie ćwiczeń obwodowych o charakterze wytrzymałościowym.
: 01 kwie 2008, 08:51
autor: MichalJ
Idz do lekarza sportowego albo do fizjoterapeuty i popros o zestaw cwiczen w odciazeniu na nogi. I poprostu cwicz zamiast treningu. Jezeli bedziesz to robil systematycznie tak jak trening to prawdopodobnie uda sie nie strcic formy az tak bardzo. Do tego oczywiscie podstawowe cwiczenia o ktorych pisali wczesniej
Re: Dramat
: 01 kwie 2008, 21:03
autor: piotras
jarosław pisze:Kontuzja - z tego co mi się wydaje (i co wyczytałem na forum) to coś z pasmem biodrowo-piszczelowym

. A już dochodziłem do bardzo dobrej formy. Teraz 2-3 tygodnie przerwy..
też nie wiem co dokładnie tobie dolega. Jeśli masz na myśli wzmożone napięcię pasma biodrowo-piszczelowego to od 2-3tyg. nic nie robienia samo to nie minie. To będzie zmarnowana przerwa biegowa. Idź do fizjoterapeuty czasami juz po pierwszym zabiegu widać dobre rezultaty.
: 08 kwie 2008, 21:28
autor: jarosław
Byłem u lekarza (oczywiście prywatnie - choler... MFZ). Okazało sie, ze to kolano skoczka(kujący ból zaraz poniżej rzepki). Dostałem blogade (zastrzyk sterydowy ze środkiem przeciwbólowym) w celu zniwelowania stanu zapalnego. Dodatkowo fizjoterapeuta podał mi przyczyne: przykurczony mięsień dwugłowy podnosił rzepke, a una naciągała wiązadło. W rezultacie wiązadło rzepki było wystawiaone na nadmierny wysiłek i stąd stan zapalny. Rada na to jest taka, by dobrze rozciągnąć mięsien i odciążyć w ten sposób wiązadło

Jestem zadowolony z szybkiej decyzji o udaniu sie do specjalisty, pomimo wydanych 100pln

Mam nadzieje, ze ten opis pomoże komuś w przyszłości.pozdrawiam
: 09 kwie 2008, 02:37
autor: wojtek
Bardzo dobrze ze to napisales .
Gdybys za kazdy post na naszym forum ,gdzie ludzie nie chodza do lekarza , zbieral zlotowke , bylbys bogatym czlowiekiem .