Forum Bieganie.pl

Chce w tym roku zrobić pierwszy maraton. Regularnie biegam od grudnia, po ok. 55K w tygodniu. Planowałem debiut na jesieni (Poznań), ale coraz bardziej kusi mnie Cracovia M - raz, że pierwszy, dwa, że urok miasta i samej trasy jest zniewalający. Prośba o radę - czy warto się napinać? Jestem typem zakapiora (ale to chyba cecha wszystkich biegających długie trasy), który nie poddaje się bez powodu. Z drugiej strony wiem, że nie ma co szarżować. Co Wy na to?

Jeżeli śmigasz po 55km. na tydz. od grudnia to myślę, że spokojnie możesz wystartować i w Krakowie i w Poznaniu i jeszcze gdzieś.

Bartek Sz. Już zwątpiłem, że ktoś mi coś podpowie, ale wiedzę, że znalazła się litościwa dusza. Dzięki. Twoja odpowiedź każe mi poważnie podejśc do tematu. Oczywiście ewentualne kontrpropozycje potraktuję równie poważnie.

Na mojej stronie masz rozpisany trening według Darka Wieczorka w dziale Akademia Biegowa. Przymierz się do niego.

Ziut, dzięki. Mam już sporo programów dla first-timerów, ale i ten przyjmę na znak zwycięstwa.

Zgadzam się. Teoretycznie łatwo sie obłożyć literaturą. Gorzej z praktyką. Ale próbuj i nie ustawaj.

Emte, gdyby nie to, że nie mam jeszcze doświadczenia w maratonach, możesz być pewien, że umieściłbym swoją poradę.

emte, wygląda na to, ze masz juz calkiem sporo km w nogach. Uwazaj tylko żeby nie zacząć za szybko bo pod koniec będziesz tego żałował. Piszę tak, choć i tak wiem, że jak każdy debiutant zaczniesz za szybko.

Pawel, staram się na treningach biegać (dłuższe dystanse) w tempie, w jakim pewnie będę chciał pobiec - w Krakowie, czy gdziekolwiek indziej. Oczywiście znam już w teorii chyba wszystkie zagrożenia, jakie na mnie czyhają za pierwszym razem, ale mam swoje lata i wiem, że teoria to teoria. Na pewno zacznę za szybko, też o tym wiem. Ale rozumiem, że idea startu po pół roku treningów nikogo nie poraziła. OK, spotykamy się w Krakowie!

Emte na pewno dasz rade, do zobaczyska na mecie.

emte biegasz 55 km tygodniowo, a dokladnie ile razy w tygodniu ?
Startuj w maratonie Krakowskim, pewnikiem bedziesz bardzo zadowolony.

Friend, biegam 3-4 razy w tygodniu, zwykle odcinki powyżej 15K. W tej chwili zwiększyłem tygodniowy kilometraż do 65K (ale w tym tygodniu biegałem 5 razy - od 10 do 18K).

Gratulacje  4 x 15 km w tygodniu rewelacja...

Tak sobie mysle, ze naprwde nie nalezy zbyt szybko podejmowac decyzji o maratonie. Ani zbyt szybko zaczynac biegu, jesli decyzja juz zapadla ...
Pierwszy maraton to niepowtarzalne przezycie i wynik nie ma takiego wielkiego znaczenia jak sam udzial i ukonczenie. Lepiej nie ryzykowac popsucia wszystkiego zbytnia niecierpliwoscia.
Emte, zycze Ci wolnego startu i swietnej zabawy. He, he, celebruj kazdy krok.

Podpisuje sie pod tym co napisala Ania .
Ostatnio wytworzyla sie na forum jakas taka niezdrowo - leniwa tendencja w stylu " kto przygotuje sie do maratonu w najkrotszym czasie " . Dobrze Wam radze - nie idzcie w tym kierunku !