Strona 1 z 3

Wzrost i waga a bieganie

: 31 gru 2007, 20:12
autor: bebmen
Nie wiedziałem do jakiego działu to dać, więc spróbuję tu.

Czy ponad przeciętny wzrost (ok.195cm), a co za tym idzie relatywnie wysoka waga, jest bez znaczenia dla możliwości osiągania dobrych wyników? Oczywiście nie chodzi mi o bieganie profesjonalne, bicie rekordów, tylko takie "szybkie", amatorskie bieganie długodystansowe.

: 31 gru 2007, 22:40
autor: tomasz
Craig Mottram sobie radzi :oczko:

Na pozimie amatroskim wiele rzeczy jest nie ważnych.

: 01 sty 2008, 05:33
autor: wojtek
Kilku Finow bylo bardzo wysokich .

Wzrost i waga a bieganie

: 01 sty 2008, 11:15
autor: bebmen
No ok, ale rozumiem, że waga jest tu najważniejszym czynnikiem, prawda? Ważąc teraz przy 195cm wzrostu 96 kilo, biegam OWB1 ok. 6 minut /km. Rozumiem, że ważąc mniej bedę biegał szybciej, tak? I odwrotnie, jeśli waga nie pójdzie w dół, to nie zależnie od stażu i treningu szybciej biegać nie będę?

: 01 sty 2008, 13:15
autor: tomasz
Nie ma najważniejszego czynnika - liczy się całość. Twoje rezerwy nie tkwią w masie ciała ale w treningu. Oczywiście jak spadnie Ci z 5kg tłuszczyku to będzie lepiej.
Artur Pelo mógłby zadać sobie pytanie czy jego masa nie hamujego go za bardzo - ale my amatorzy nie musimy aż tak wnikliwie się tym przejmować. Byle dbać o stawy przy tej masie ciała (buty, gimnastyka, rozsądny kilometraż)
Mądry trening i dieta na pewno przyczynią się do spadku masy :oczko:

: 01 sty 2008, 15:58
autor: beata
Nie można popadać w paranoję, każdy powinien znaleźć dla siebie wagę optymalną, i wcale nie musi ona być bardzo niska.
Znam kilka przykładów - głównie dziewczyn - które odchudzały się trenując, celem osiągnięcia jakiejś niskiej wagi, jaką sobie wymyśliły, i po jej osiągnięciu wyniki poszły w dół. Po prostu, nie miały siły biegać.
Waga - to też mięśnie, nie tylko tłuszcz. Im dłużej trenujesz, tym więcej masz masy, i wpływ mają tu właśnie mięśnie (coś o tym wiem ...).

Wzrost i waga a bieganie

: 01 sty 2008, 19:58
autor: bebmen
Jestem daleki od katowania się, zrzucania wagi na siłę. Raczej mi chodzi o to, czy był kiedyś szybki zawodnik, który maraton biega powiedzmy między 2.30 - 3.00( tak rozumiem szybkie amatorskie bieganie), a ważył powyżej 90 kilo?

Tomaszu, a ile tygodniowo to jest rozsądny kilometraż?

: 01 sty 2008, 20:47
autor: Fist
Był kiedyś taki zawdonik Zatopek. Miał BMI 23, czyli niewiele mnie niz twoje
a swego czasu byl on najlepszy na swiecie.
Skupiaj sie jednak na treningu waga z czasem pewnie spadnie.

Ciezko powiedziec ile to rozsadny, ja bym ci radzil nie przekraczac 50 na razie

: 01 sty 2008, 21:36
autor: aolesins
Mi się wydaje, że najbardziej liczy się skład ciała - ilość tłuszczu i mięśni (stosunek masy mięśni do masy ciała). Ważąc za mało nie mamy mięśni - nie ma co pracować :)

A 50 km tygodniowo to IMO ogromny kilometraż :) Ja robię teraz plan do półmaratonu i tam jest ok 30 km na początku, a potem to się zwiększy do ok 45 przed samymi zawodami ...

I biegając tak, nie mam problemów ze stawami i kolanami (mimo, że 2/3 po asfalcie), a waga leci w dół. Więc idealnie. Na ściganie się i wielkie objętości przyjdzie czas.

: 01 sty 2008, 21:57
autor: beata
Ja biegam 70-90, a waga rośnie :ojnie: (po świętach :nienie: ).

A tak poważniej - waga spada do pewnego momentu. Przy dużym stażu treningowym organizm przestawia się na wolniejsze spalanie, i wcale z tą wagą tak różowo nie jest, a przynajmniej nie zawsze. A zrzucić trudno, nawet biegając dużo. No bo jak tu nie zjeść szarlotki po treningu?

Wzrost i waga a bieganie

: 01 sty 2008, 22:05
autor: bebmen
No tak, BMI 23 to pewnie sporo jak na biegacza, ale chyba ważniejsza jest wartość bezwględna. Ile faktycznie ważył Zatopek? Raczej nie ponad 90kg?

: 01 sty 2008, 22:07
autor: tomasz
Jeśli chodzi o proporcje to można się posłużyć LMB - czyli masą ciała suchego. Jest to różnica pomiędzy masą ciała a masą tłuszczową. Samej masy mieśni zmierzyć nie sposób.

Mała masa mięśniowa nigdy nie będzie "za mała" jeśli będzie to naturalne, a nie w wyniku drakońskich diet i kombinacji.

A rosądny trening to przede wszystkim taki, który nie zaszkodzi.

: 02 sty 2008, 10:19
autor: zukow2
beata pisze:Ja biegam 70-90, a waga rośnie :ojnie: (po świętach :nienie: ).

A tak poważniej - waga spada do pewnego momentu. Przy dużym stażu treningowym organizm przestawia się na wolniejsze spalanie, i wcale z tą wagą tak różowo nie jest, a przynajmniej nie zawsze. A zrzucić trudno, nawet biegając dużo. No bo jak tu nie zjeść szarlotki po treningu?
zgadzam się,sam mam ten problem bo od kilku miesiecy waga moja stoi na 83kg przy 173cm wzrostu i mimo diety i ok70-80km tygodniowo nic nie spada.
a co do szrlotki to nie sposób sobie odmówić tej przyjamności po ciężkim treningu :hej:

: 02 sty 2008, 10:39
autor: rybull
zukow2 pisze: zgadzam się,sam mam ten problem bo od kilku miesiecy waga moja stoi na 83kg przy 173cm wzrostu i mimo diety i ok70-80km tygodniowo nic nie spada.
a co do szrlotki to nie sposób sobie odmówić tej przyjamności po ciężkim treningu :hej:
tak jak juz wczesniej pisano, Twoj organizm przestawil sie na wolniejsze spalanie i sa dwa wyjscia - zwiekszyc obciazenia albo przejsc na jakas diete. przy czym nie mam na mysli diety 1000 kcal czy jakis innych tego typu tylko lekka zmiane jadlospisu. organiczenie spozywania tluszczu, soli i slodyczy (szarlotka po treningu moglaby zostac chociaz lepiej by bylo wsunac jakis makaronik, ewentualnie ryz z czyms tam naturalnym, z jakimis wazywami i mieskiem - piers z kurczaka dobra).
a najlepsze wyjscie to zwiekszanie obciazen i dieta sportowca wytrzymalosciowego- malo tluczow, duzo weglowodanow :hejhej:
ja jak chce schudnac przed sezonem to stosuje po prostu dlugie samotne jazdy na niskim tetnie. no i delikatnie ograniczam spozycie tak zeby bilans kaloryczny wychodzil lekko ujemny - zbyt wielki zaklocilby wzrost formy. (u mnie chudniecie to ok. 2-3 kg i jeszcze w trakcie sezonu przed szczytem formy 2 kg). zrzucenie tych pierwszych 2-3 kg to dla mnie ok.2-3 tyg (czyli 1kg masy tygodniowo), potem jest juz trudniej bo przy wzroscie 183 cm zrzucam do 69 kg. wtedy udaje mi sie zrzucac mniej wiecej 0,5 kg tygodniowo. chociaz to drugie chudniecie odbywa sie juz caly czas w trakcie sezonu i staram sie zeby osiagniecie wagi startowej nie bylo az tak strasznym wyrzeczeniem (ale i tak jest). w zeszlym roku udalo mi sie dojsc do 70 kg (w lipcu bo zawsze szykuje sie na etapowke w lipcu) ale i tak uwazam to za sukces bo w marcu wazylem 80kg. teraz nie dopuszczam do takich rzeczy, teraz waze 75 kg ale malo tluszczu na mnie jest. chodzilem sporo na silownie i troche mi masa skoczyla ale dodatkowe 1kg miesni to nie 1kg tluszczu wiec sie przesadnie nie martwie.

j/w

: 02 sty 2008, 11:27
autor: tompoz
Kolego możesz mieć 195 cm wzrsotu i gdy bedziesz miał odpowiednią wage to możesz zostać nawet najlpeszym biegaczme na świecie. Podam ci przykłady z peletonu kolarskiego zawodowego.

Ondrej Sosenka Aqua&Sapone 200 81-90 1975
Bert Roesems Davitamon-Lotto 196 81 1972
Magnus Backstedt Liquigas-Bianchi 193 94 1975
Tom Boonen Quickstep 192 82 1980
Lars Bak CSC 190 76 1980
Mathew Hayman Rabobank 190 78 1978
Roy Sentjens Rabobank 190 73 1980
Allesandro Ballan Lampre-Fondital 190 72 1979

Paolo Forneciari - LAMPRE - 191/80/1971
Bram Schmitz - T-MOBILE - 195/77/1977
Olivier Kaisen - DAVITAMON-LOTTO- 195/83/1983
Gert Steegmans - jw. - 190/82/1980
Johan Vansummeren - jw. - 197/79/1981
Toni Colom - ILLES BALEARS - 193/70/1978
Vladimir Karpets - jw. - 190/79/1980
Imanol Ervity - jw. - 193/70/1983
Axel Merckx - PHONAK - 191/73/1972


to wszysko to kolarze zawoodwi na szosiew i jest parę gwiazd