Maraton 2 podejście :-)

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Aha, no to gdzieś nieuważnie czytałem. To tak, jeśli biegniesz de facto BC2 i dostarczasz cukier z innych niż żel źródeł to pewnie się udaje. Zwłaszcza że z uwagi na wytrenowanie i Twoje biegi ultra Twój "bak" na starcie jest niewątpliwie nieco bardziej naładowany, a i sam bieg bardziej ekonomiczny niż przeciętnego amatora.
Ale zupełnie innym pytaniem jest, czy (i jakie) ma to szanse powodzenia u amatora na poziomie 4h - to już ciężko ocenić.
biegam ultra i w górach :)
New Balance but biegowy
PawelS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 23 maja 2006, 13:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Arti pisze:Cukry jak pisałem dostarczane są podczas biegu ...
Skąd są dostarczane? Jeśli z zewnątrz to faktycznie nie ma znaczenia czy to żele, banany, cukier w kostkach, czy cokolwiek innego. Różnica może tkwić tylko w szybkości przyswajania. Jeśli z glikogenu, to sorry, ale tu ma zastosowanie prosta arytmetyka. Z przytoczonej tabelki wynika, że u osoby o wadze 70 kg glikogenu w mięśniach i wątrobie jest 1600 kcal. Razem ze wszystkimi innymi źródłami niech będzie, że 1800 kcal. Z kalkulatora dostępnego tutaj https://bieganie.pl/?show=1&cat=44&id=309 wynika, że takie zapasy mogą z trudem starczyć zawodnikowi o analogicznej wadze na 30 km biegu w dość umiarkowanym tempie 6,5 min/km. Przy tempie 5 min/km jak nie dostarczy z zewnątrz 300 kcal, to na 30 km walnie w ścianę. Na cały maraton w 3,5 godz. będzie musiał dostarczyć ponad dwa razy tyle. Jeden żel to ok. 80-100 kcal, więc rachunek jest prosty.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

PawelS pisze:
Arti pisze:Cukry jak pisałem dostarczane są podczas biegu ...
Skąd są dostarczane? Jeśli z zewnątrz to faktycznie nie ma znaczenia czy to żele, banany, cukier w kostkach, czy cokolwiek innego. Różnica może tkwić tylko w szybkości przyswajania. Jeśli z glikogenu, to sorry, ale tu ma zastosowanie prosta arytmetyka. Z przytoczonej tabelki wynika, że u osoby o wadze 70 kg glikogenu w mięśniach i wątrobie jest 1600 kcal. Razem ze wszystkimi innymi źródłami niech będzie, że 1800 kcal. Z kalkulatora dostępnego tutaj https://bieganie.pl/?show=1&cat=44&id=309 wynika, że takie zapasy mogą z trudem starczyć zawodnikowi o analogicznej wadze na 30 km biegu w dość umiarkowanym tempie 6,5 min/km. Przy tempie 5 min/km jak nie dostarczy z zewnątrz 300 kcal, to na 30 km walnie w ścianę. Na cały maraton w 3,5 godz. będzie musiał dostarczyć ponad dwa razy tyle. Jeden żel to ok. 80-100 kcal, więc rachunek jest prosty.
Trochę chyba pojechałeś po bandzie - bo źródłem energii (kcal) są również tłuszcze i w zależności od intensywności wysiłku (nie bezwzględnie tempa, tylko intensywności dla tej konkretnej osoby w tym konkretnych czasie) będą różne proporcje, ale nigdy nie będzie tak, że źródłem w 100% będą węgle. Generalnie dla intensywności BC1 da się przebiec maraton w ogóle bez dostarczania czegokolwiek z zewnątrz (o ile jest się mięśniowo przygotowanym i się człowiek nie odwodni).
biegam ultra i w górach :)
PawelS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 23 maja 2006, 13:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie chce mi się tłumaczyć, że "tłuszcze spalają się w ogniu węglowodanów". Przy maratonie spalanie tłuszczów ma swój udział w ogólnym bilansie energetycznym, ale znacznie mniejszy niż przy ultra, kiedy w zależności od czasu i obciążenia spalane mogą być nawet białka. Jak ktoś chce lecieć maraton w tempie spacerowym, na zaliczenie, a nie na wynik, to pewnie da radę nawet bez wody, tylko po co :niewiem:
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Właśnie dlatego trzeba biec z głową, żeby nie walnąć w ścianę. Jak to kiedyś liczyłem z kalkulatorów, to wyszło mi że maraton biegnę na poziomie ok 84-85% HRmax oraz odpowiednio 77-78% rezerwy HR. To koresponduje z moimi pomiarami z ostatniego maratonu i półmaratonu więc zakładam że jest ok.

Tutaj można poczytać o wykorzystaniu energii:
https://journals.plos.org/ploscompbiol/ ... bi.1000960

Kiedyś się przez to przebijałem i wyszło mi, że ok 60% energii czerpię z węgli, a 40% z tłuszczu. Przeliczyłem to na żele i wyszło mi, że stykną 3. Dla pewności biorę 4. Działa.
biegam ultra i w górach :)
paweu92
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 414
Rejestracja: 24 kwie 2017, 15:19

Nieprzeczytany post

Ja na maraton biore żele 3x190kcal i biore połówkę żelu co 5km od 10km, w zupełności wystarcza :D
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

Piątka dwa tyg po maratonie poszła w 21min10sek na atestowanej trasie. 30 miejsce open. Mila odmiana po bieganiu głównie HM i dyszek.


Teraz koncentracja na 5km poniżej 20 min oraz 10 km w 42 min.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
Brzoskwinia123
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 14 paź 2019, 18:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ciezko jest utrzymac wage jednak trzeba z tym walczyc :) to wazne u sportowca trzeba walczyc z naszymi slabosciami
Phalandir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
Życiówka na 10k: 48:12
Życiówka w maratonie: 4:36

Nieprzeczytany post

Teraz się zastanawiam:

Maraton planowany w 4:15 tempem 6:00
Czy wystarczy mi 6 hydrożeli po 80 kcal / 20g węgli?
W sumie to jest 480 kcal / 120g węgli?

Wydaje mi się jakoś tak mało, za to sporo objętościowo. Te żele Squezzy to jakieś mikrusy chyba.
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

Zawsze możesz dobrać banana na punktach, więc ja bym więcej nie brał niż te 6.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
Phalandir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
Życiówka na 10k: 48:12
Życiówka w maratonie: 4:36

Nieprzeczytany post

No właśnie mi się wydaje cały czas mało... no bo jakby nie patrzeć te żele takie średnio wydajne są.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4652
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Ja jadę ostatnio na żela dr witta z lidla. 90ml mają 45g węgli. Jeden przed samym startem i trzy w trakcie. 180g wegli czyli 60g na godzinę czyli git.Winogronowy nie jest słodki i nie zakleja ryja. Super
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

Phalandir pisze:Teraz się zastanawiam:

Maraton planowany w 4:15 tempem 6:00
Jak poszło? Udało się przebiegnąć cały?
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
Phalandir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
Życiówka na 10k: 48:12
Życiówka w maratonie: 4:36

Nieprzeczytany post

Pixa pisze:Jak poszło? Udało się przebiegnąć cały?
Nie udało się przebiec całego.
Zagrzałem się i Głowa odpuściła... na 35 km zaczął się marszobieg. 4:16:27

Można przeczytać relacje w blogach.
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Dawno nie zaglądałem na forum...a propos żeli, ja używam ALE green apple, 55,5g, 110 kcal sztuka, na maraton powyżej 4h spokojnie starczają mi 4 sztuki (żel dosyć płynny, nie za słodki w smaku, nie zakleja, naprawdę polecam).
Ja biorę żele od 12km co 8km (plus kolo 30go km 1 shot magnezowy).
176cm/74kg na razie na każdym z 5 maratonów nie zdażylo mi się paść przy tym energetycznie, raczej mięśniowo (pierwszy maraton Wrocław 2016 4:37 w 31 stopniach upału, w maju tego roku w Pradze udało mi się zrobić 3:56:58 na takim samym zestawie...żeby było śmieszniej na 0,5l wody, ale bylo 5 stopni na starcie, a 10stopni max w ciągu dnia, więc nie dziwne).

To co Pixa, lecisz kolejny, żeby choć te 4h zlamać? Pobiegałbyś tylko troszeczkę więcej dlugich i naprawdę robisz to z palcem (ja mam raptem troszkę ponad 48min/10h i 1:49 w HM, w zasadzie nadwagę z 10kg i jeszcze 47 lat...więc skoro ja mogę, to Ty na swoich parametrach złamałbyś 4h na luziku...tylko trochę mniej "własnego myślenia", a trochę więcej oparcia się na wiedzy i doświadczeniu innych ;-)))

--
Axe
ODPOWIEDZ